Dorota była przekonana, że Krysia przyjdzie do mnie, zanim pojedzie do siebie, więc czekaliśmy na nią tutaj.
– Nie mogę uwierzyć, że to robisz – powiedziałem jej. – Krysia po prostu padnie! – dodałem.
Wciąż byłem trochę oszołomiony tą nagłą, drastyczną zmianą Doroty. Oboje wciąż byliśmy nadzy. Stałem przy oknie wyglądając przez żaluzje, czekając, aż Krysia się pokaże. Dorota leżała na kanapie w moim pokoju, delikatnie pocierała swoją cipkę, podnosząc swój poziom podniecenia. Robiła to przez całe popołudnie.
– Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć wyraz jej twarzy, kiedy zobaczy mnie w takim stanie – powiedziała podekscytowana. – Będzie w szoku!
– To za mało powiedziane – odparłem. – Jesteś tego pewna? – zapytałem ją jeszcze raz.
– Bardzo – powiedziała Dorota. – Myślałam o tym przez całe popołudnie i nie mogę wymyślić lepszego sposobu, by ją zaskoczyć – dodała.
– Naprawdę chcesz to zrobić. Ona naprawdę zobaczy cię w takim stanie.
Zaśmiałem się pożądliwie. Sam stawałem się coraz bardziej podniecony. Mój kutas podskakiwał sam w górę i w dół w erotycznym oczekiwaniu.
– Przyjechała! – krzyknąłem, gdy zobaczyłem przez okno, jak parkuje.
– Dobra, podejdź tutaj i połóż się na podłodze, tak jak to ustaliliśmy. Wejdę na ciebie, żeby wyglądało jakbyśmy się naprawdę pieprzyli, nie zapomnij dużo jęczeć, kiedy wejdzie – poinstruowała mnie.
Zrobiłem, co kazała, po czym wspięła się na mnie, chowając mojego kutasa między swoimi nogami, ale ustawiła się pod takim kątem, że nie miałem możliwości w nią wejść. Jednak i tak było mi przyjemnie. Oczywiście byłem zachwycony, mogąc wyciągnąć rękę i ponownie zacząć bawić się jej piersiami. Nie musiałem tego udawać, od razu dobrze się bawiłem i nie udawałem moich jęków, gdy zaczynaliśmy zabawę. Sekundę później oboje usłyszeliśmy, jak Krysia wchodzi do mojego domu, nawet nie pukając.
– Bartek? Bartek? Jesteś tu? – zawołała. Żadne z nas oczywiście jej nie odpowiedziało, chociaż oboje zaczęliśmy głośniej chrząkać i jęczeć, jakbyśmy robili to już od dłuższego czasu.
– Dorota?
Słyszeliśmy jej pytanie i odgłos kroków szybko zbliżających się korytarzem do mojego salonu.
– O kurwa! – wykrzyknęła Krysia po wejściu do pokoju. – Dorota? Czy to naprawdę ty?
– Cześć Krysiu! Tak, to naprawdę ja. Myślę, że to przez te magiczne majtki, które nosiłam. One miały z tym coś wspólnego. Bartek miał rację, one działają. Czy mogłabyś podejść tutaj i mi pomóc? – zapytała.
Wyraz twarzy Krysi był bezcenny. Przez chwilę wydawało mi się, że może się przewrócić, ale po chwili wydawała się opanowana i zaczęła zdejmować ubranie.
– Mówisz poważnie? – zapytała Krysia z powątpiewaniem, mimo że niemal zerwała z siebie bluzkę, rozpinając stanik szybciej niż ktokolwiek, kogo kiedykolwiek widziałem.
– O tak – jęknęła radośnie Dorota, podskakując na mnie w górę i w dół, jakbyśmy naprawdę się pieprzyli, ale jej cipka i tak stymulowała mojego kutasa. Krysia szybko skończyła się rozbierać, zrzucając stopą swoje magiczne majtki przez pół pokoju. – Nadal nie mogę uwierzyć w to, co widzę – stwierdziła ostrożnie, zbliżając się do nas.
Dorota skinęła na nią, by podeszła i stanęła obok niej. Kiedy to zrobiła, Dorota wyciągnęła do niej dłoń, a potem wbiła palce w jej cipkę. Krysia spojrzała na mnie z zaciekawieniem i wyrazem twarzy pod tytułem „co się kurwa dzieje?”. Odpowiedziałem jej wzruszeniem ramion. Zanim którekolwiek z nas zorientowało się, co się dzieje, Dorota nagle przesunęła językiem po szeroko rozstawionych wargach sromowych Krysi, łaskocząc jej łechtaczkę tak samo, jak ja robiłem to jej przez całe popołudnie.
– Zawsze się zastanawiałam, jak to jest – powiedziała chwilę później. – Teraz rozumiem, dlaczego tak bardzo lubisz to robić, Krysiu!
Krysia była biseksualna, ale zdecydowania częściej była z kobietami. Mówiła, że są lepsze w łóżku. Dorota wróciła do lizania jej cipki. Krysia poddawała się teraz rozkosznym doznaniom, zapominając o początkowym zaskoczeniu. Ja byłem zachwycony całą sytuacją. Mogłem spokojnie na nie patrzeć i bawić się cyckami Doroty. Cieszyłem się miękkością każdego z nich, gdy wypełniały moje dłonie, podziwiałem twarde bliźniacze kulki, gdy toczyłem je między palcami, wywołując jęki rozkoszy i ekstazy. Jej cipka poruszająca się o moim kutasie dostarczała mi dodatkowych doznań.
Kiedy poczułem, jak Dorota sięga dłonią między nas, założyłem, że nie zrobi nic więcej poza lekką zabawą. Prawda była jednak taka, że mój kutas pragnął nieco bardziej bezpośredniego kontaktu niż do tej pory. Poczułem, jak jej dłoń mnie otacza, gdy uniosła się lekko, pozwalając mi ułożyć się, żeby było mi wygodniej. To, co wydarzyło się później, całkowicie mnie zaskoczyło. Poczułem, jak Dorota ustawia mojego penisa, a mój żołądź delikatnie wtula się w mokre, wilgotne fałdy jej warg sromowych. W następnej chwili Dorota zaczęła na mnie naciskać.
– Dorota? Co robisz?
Odsunęła swoje usta z cipki Krysi na tyle długo, by odpowiedzieć.
– Zamknij się, bo zaraz zmienię zdanie.
– Co się dzieje? – zapytała Krysia.
Poczułem, jak czubek mojego kutasa przebija się przez błonę dziewiczą Doroty. Poczułem, jak się coraz bardziej rozciąga, a ona walczy z oczywistym bólem. Nagle ustąpiło.