– Naprawdę to robimy? – nie mogłem wymyślić nic lepszego.
– Ostatnio uprawiałam seks jakieś pół roku temu.
Ściągnęła moje bokserki na tyle, by odsłonić mojego kutasa. Owinęła palce wokół niego, a następnie zaczęła go powoli głaskać.
– Mojego męża zadowala waniliowy seks. Żadnej gry wstępnej, kompletnie nic ciekawego.
Jej druga ręka odnalazła moje jądra i delikatnie je pieściła.
Nawet nie wiem, kiedy przeszliśmy na „Ty”. Mój kutas był już dość twardy. Jej głaskanie było przyjemne. Nagle pochyliła się i polizała czubek mojego fiuta. Czułem jej ciepły oddech.
– Rozumiem, że nie masz nic przeciwko?
Uśmiechnęła się, ściągając moje bokserki. Wróciła do mojego fiuta i przesunęła językiem od jąder do czubka. Był teraz w pełni wyprostowany.
– Nie…
Znowu nie mogłem powiedzieć nic więcej. W końcu wylizywała każdy centymetr mojego penisa. Wessała główkę do ust. Czułem, jak jej język pracuje. Jedną dłonią masowała mojego penisa, a drugą jądra.
– Masz pięknego penisa, bardzo zdrowo wygląda – powiedziała, odsuwając się na chwilę. Wzięła go z powrotem do ust i zaczęła wsuwać go coraz głębiej.
– O cholera, jesteś w tym naprawdę dobra – jęknąłem. Było naprawdę dobrze. Wiedziałem, że jeśli nie przestanie, to zaraz dojdę.
Delikatnie ją odepchnąłem, zsunąłem się ze stołu do badań i stanąłem tuż przed nią. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jaka była niska. Spojrzała na mnie nerwowo, bojąc się, że zamierzam to zakończyć. Zsunąłem bluzkę z jej ramion. Była naprawdę urocza, miała niesamowity uśmiech. Sięgnąłem za nią, żeby znaleźć zamek błyskawiczny jej spódnicy.
– Cóż, nie mam nic przeciwko pomaganiu seksownej kobiecie w potrzebie.
Rozpiąłem jej spódnicę i zrzuciłem na podłogę. Rozebrała buty i wyszła ze spódnicy. Miała na sobie tylko czarny stanik i majtki.
– Teraz moja kolej na przeprowadzenie badania.
Pomogłem jej usiąść na stole. Odpiąłem jej stanik i zrzuciłem go na spódnicę. Jej cycki okazały się być równie dobrego, jak reszta ciała – były kształtne i ładne. Jej otoczki nie były zbyt duże, a sutki jasnobrązowe i sztywne. Oparła się na rękach, wypychając cycki do przodu. Przez chwilę przyglądałem się jej.
– Po wstępnym badaniu stwierdzam, że Twoje piersi są bardzo zdrowe i wyglądają seksownie – powiedziałem, podnosząc ręce do jej piersi. – Będą jednak wymagać dalszych badań.
Powoli przesunąłem dłońmi po jej piersiach, lekko odchyliła głowę do tyłu. Wziąłem jej sutki między kciuk i palec wskazujący i lekko ścisnąłem. Wydostał się z niej lekki jęk. Przysunąłem się bliżej, pochyliłem się i zacząłem lizać jej lewy sutek. Po chwili przeszedłem do prawego. Ssałem go i lizałem. Drżała delikatnie z przyjemności i cichutko jęczała.
– Nie widzę żadnych nieprawidłowości – powiedziałem z uśmiechem. – A teraz proszę się położyć, bo muszę zbadać cipkę, to znaczy, chodziło mi o pochwę.
Położyła się ze śmiechem. Chwilę stałem bez ruchu, podziwiając jej ciało. Skrzyżowała ręce tuż pod piersiami, a jej głowa była lekko uniesiona, gdy patrzyła na mnie zapraszająco. Chwyciłem ją za kostki i pociągnąłem ją w dół, tak że jej cipka znalazła się prawie na krawędzi stołu.
– Zobaczmy, co tu mamy.
Zdjąłem powoli jej majtki. Przyjrzałem się jej ładnie przystrzyżonej cipce przez kilka sekund.
– Badania wstępne wykazały, że masz bardzo zdrową pochwę – próbowałem brzmieć jak lekarz.
Położyłem dłonie na jej kolanach, zsunąłem je po zewnętrznej stronie jej ud do jej tyłka i powoli z powrotem na kolana. Jej skóra była gładka i ciepła. Ponownie zsunąłem je do jej tyłka, pochylając się. Moje usta zacisnęły się na jej cipce. Wdychałem jej seksowny zapach. Jej plecy wygięły się lekko, kiedy głęboko wciągnęła powietrze. Zacząłem lizać jej łechtaczkę. Poczułem, że cała drży. Wepchnąłem język w jej szczelinę. Była taka mokra! Zaczęła głośno jęczeć. Wróciłem do jej łechtaczki, pociągnąłem ją ustami. Mój palec znalazł jej cipkę. Była tak mokra, że z łatwością się w nią wsunął. Powoli zacząłem ją pieprzyć palcem, jednocześnie ssąc jej łechtaczkę. Jej biodra zaczęły się poruszać, dopasowując się do tempa mojego palca. Wsunąłem w nią drugi palec. Było teraz ciaśniej, ale była bardzo mokra, więc palce łatwo się wsuwały i wysuwały. Przyspieszyłem tempo pieprzenia, a ona wiła się i jęczała.
Wiedziałem, że jest już blisko, więc szybko się odsunąłem i przyłożyłem do jej cipki penisa. Wsunąłem się w nią bez żadnego problemu i zacząłem ją posuwać. Najpierw powoli i delikatnie, żeby mogła się przyzwyczaić. Po chwili, gdy jej jęki przybrały na sile, przyspieszyłem. Pieprzyłem moją lekarkę na stole do badań.
Nagle zaczęła cała drżeć i krzyczeć. Zacząłem ją posuwać szybko i mocno, z całych sił. Jej uda zacisnęły się na mnie i poczułem, że dochodzi. Taki ogrom przyjemności i rozkoszy był już nie do zniesienia i dołączyłem do jej orgazmu. Wiła się i jęczała, a ja sapiąc, spuściłem się prosto w nią. Po kilku chwilach opadłem na nią, mocno ją przytuliłem i wspólnie próbowaliśmy uspokoić oddechy.
– Dziękuję, pani doktor, za fantastyczną opiekę nad pacjentem.
– Och, nie ma za co. Myślę, że za tydzień musi pan przyjść do kontroli.
– Tak, koniecznie – powiedziałem z uśmiechem i wstałem.
Ubraliśmy się, czułem się trochę skrepowany, ale na pożegnanie dała mi buziaka i powiedziała, że nie może się doczekać kolejnej wizyty. Wtedy zdałem sobie sprawę, że moje problemy zdrowotne w końcu się na coś przydały i chyba częściej będę odwiedzał ten gabinet.