– Znowu przyszłaś za wcześnie Joasiu, tym razem o piętnaście minut.

– Cóż… Muszę wydusić co tylko się da z twojego dwugodzinnego okienka, Joachimie.

– Na szczęście dla ciebie, skończyłem z poprzednim klientem wcześniej, więc możesz już wejść.

Recepcjonistką w studiu była zaoczna studentka, w wieku około dwudziestu pięciu lat. Uśmiechnęła się do siebie. Większość kobiet przychodzących do studia flirtowała z Joachimem. Pomimo wyglądu, który ewidentnie zawdzięczała botoksowi i makijażowi, recepcjonistka widziała wyraźnie że klientka Joasia miała dużo ponad czterdzieści lat na karku. Wątpiła, że Joachim zwróci na nią jakąkolwiek ponadprogramową uwagę. Przecież jest stara.

Joasia wzięła w dłoń swój mały plecaczek, wstała z fotela i przeszła przez kotarę do wnętrza studia. Uśmiechnęła się do Joachima, który odwzajemnił uśmiech.

Następnie, skinął głową w stronę recepcjonistki i poszedł za Joasią, patrząc na jej mały zgrabny tyłek w czarnych obcisłych legginsach. Upewnił się, że zamknął za sobą drzwi.

– Widzę, że przyniosłaś ze sobą odpowiedni strój.

– Oh tak, nowy. Jestem pewna, że ci się spodoba.

– Czyżby? Brzmi, jakbyś pozowała jedynie dla mojej aprobaty.

– Ten na pewno przypadnie ci do gustu. Powiedzmy, że nie zapewnia okrycia.

– Czy ty ze mną flirtujesz, Joasiu?

– O nie, tylko uprzedzam, że jak się przebiorę, to chcę żeby sesja przebiegła sprawnie. Od razu po niej chcę ciebie.

– Da się to jakoś zorganizować. Przebierz się szybciutko za tamtą ścianą, a ja rozłożę rekwizyty.

Joasia i Joachim uprawiali seks od kilku miesięcy. Sesje zdjęciowe, odbywające się co dwa tygodnie, powoli rozkręcały się od portretów do ujęć w bieliźnie. Fotograf nie mógł oderwać rąk od tej kobiety.

Co prawda ledwie skończył trzydziestkę, ale Joasia miała w sobie coś, co go bardzo pociągało. Była w jego typie. Wysoka, o niebieskich oczach, blond włosach i zgrabnym ciele. Ujmowała go jej pewność siebie i sposób, w jaki poruszała się przed kamerą. Bez wątpienia podobała się sobie i lubiła męską uwagę.

Rozstawił rekwizyty, zgodnie z umówionym tematem kominka i włochatego dywanu. Mimo całego artyzmu, to nadal była sesja erotyczna. Często zastanawiał się co jej mąż myśli na temat zdjęć, ponieważ to oczywiste że fotograf widział w trakcie sporo nagiego ciała jego żony. Dlatego uważał, że zapewne Joasia nie przyznawała się do robienia takich sesji.

*