To była wyjątkowa noc.
Mój kutas poruszył się na tyle, że w tej chwili szturchnął ją w tyłek, jakby na zawołanie. Rozejrzała się dookoła i uśmiechnęła się do mnie. – To. Chcę tego w sobie. Mogę to mieć? Proszę?
A co z twoim chłopakiem?
On nie jest tym jedynym. – odpowiedziała
Odchyliła się do tyłu i zaczęła delikatnie pocierać swoją łechtaczkę. Uśmiechnęłam się, widząc nieoczekiwanie tego wszystkiego. To się po prostu nie zdarzyło facetom takim jak ja. Spojrzałam na ciało Kasi, jej cycki dumnie sterczały na zewnątrz, twarz i klatka piersiowa znów były jaskrawoczerwone, a na jej twarzy pojawił się niesamowity wyraz, który był czystym nieodwzajemnionym pożądaniem. Zaczęła powoli ocierać się o mnie swoją łechtaczką w niecierpliwej frustracji, czekając na moją odpowiedź.
- Pieprz mnie Kaśka – rzuciłem
Sięgnęła w dół i złapała mnie za męskość, głaszcząc ją kilka razy, aby doprowadzić ją do pełnej erekcji. Następnie przycisnęła głowę do otworu i jednym szybkim ruchem położyła na mnie swój ciężar. Wślizgując się bez oporu, poczułem otaczające mnie intensywne ciepło jej cipki.
Wciąż w pozycji kowbojki, zaczęła powoli, delikatnie, fachowo kołysać się na mnie. Nagle miała dziwny wyraz twarzy i wypaliła: „O kurwa!” i natychmiast ze mnie zeszła. Zdziwiłem się i zapytałem czy właśnie miała orgazm.
„To… zwykle nie zdarza się z partnerem”, odpowiedziała wciąż zdyszana. „I na pewno nie tak szybko”
„W porządku, zdarza się to czasami każdej dziewczynie” – drażniłem się.
“Pierdol się!” odpowiedziała, uderzając mnie żartobliwie, bardziej ze wstydu niż z gniewu. Odsunęła się i spojrzała na mnie.
“Wrócimy do tego za sekundę”, obiecała. Wyciągnęła rękę i pchnęła mnie z powrotem na łóżko, tak że leżałem płasko, a następnie, utrzymując stały kontakt wzrokowy, powoli zeszła i wzięła mojego penisa do ust. Zaczęła od podstawy, jednym długim, mocnym lizaniem od podstawy do czubka, a potem wzięła mnie do ust w całości.
W gruncie rzeczy był to mój pierwszy lodzik wykonany przez kogoś, kto wiedział, co robi.
To było coś niesamowitego, radziła sobie doskonale. Nie było w niej żadnej niechęci – to była dziewczyna opętana przez to, że w końcu dostała coś, czego pragnęła od lat i zdeterminowana, by to wszystko przyjąć. Położyłem się, przeczesałem palcami jej włosy i cieszyłem się.
Szybciej niż myślałem, że to możliwe w stanie senności, mogłem poczuć znajome poruszenia narastającego orgazmu. Delikatnie przycisnąłem jej głowę, na tyle, żeby przestała, a ona spojrzała w górę i na mnie i uśmiechnęła się, wciąż powoli głaszcząc.
„Jeśli chcesz tego znowu w sobie, będziesz musiała to zatrzymać”. Spojrzałem na zegar. „Nie mamy wystarczająco dużo czasu, abym zdazyl się naładować, jeśli teraz dojdę”.
“Masz na myśli, że muszę wybierać między spermą w ustach a moją cipką? Nie mogę mieć obu?”
Jej słowa i zachowanie sprawiały, że ciągle byłem na krawędzi. Rozłożyła nogi i po raz pierwszy naprawdę dobrze przyjrzałem się jej cipce. Była gładko wygolona, z schludnymi, ciemnoróżowymi wargami sromowymi rozłożonymi lekko.
Schyliłem się, żeby się do niej zbliżyć, ale ona mnie powstrzymała.
„Nie, jestem już zbyt blisko i nie mamy czasu. Następnym razem możesz mnie zjeść, ile razy chcesz, ale na razie pieprz mnie po prostu”.
Dziewczyna przerwała moje myśli, rozkładając szeroko nogi, kładąc jedną kostkę na moim ramieniu, a drugą zwisając z łóżka. Sięgnęła w dół i zaczęła pocierać swoją łechtaczkę. „teraz mnie pieprz ogierze” – rzuciła.
Jej małe cycki podskakiwały w rytm, gdy w nią wchodziłem. Jej jęki były teraz ciągłe, po prostu niespójny strumień przyjemności. Czułem, że znów zbliżam się do orgazmu i zwolniłem.
Była oburzona zwolnieniem tempa ale powiedziałem, że jestem o krok od orgazmu. Więc uznała, że powinienem ją wziąć od tyłu i dojdziemy razem.
Obróciła się na kolana a ja po raz kolejny w nią wszedłem. Wyciągnąłem rękę, żeby poruszyć jej włosy, które leżały na jej plecach. Kiedy go dotknąłem, krzyknęła “tak, pociągnij!” Chwyciłem mocno, a ona krzyknęła z przyjemności. Byłem blisko i zacząłem mocno walić, a w ciągu kilku sekund poczułem znajome pulsowanie, gdy napełniłem ją spermą.
– To było tak dobre, jak się spodziewałem, ale naprawdę musimy się ruszać. Czy mogę najpierw wziąć prysznic?
“Pewnie”.
Usiadła i pocałowała mnie delikatnie, czule, ciepło. Nagle zdałem sobie sprawę, że to nasz pierwszy pocałunek.
Przez chwilę usłyszałem spuszczanie wody, a potem pojawiła się Kasia, wciąż naga. Powiedziała, że wie, że nie mamy czasu ale ma mega chcicę i potrzebuje jeszcze jednego szybkiego numerku.
Spojrzałam w dół na mojego miękkiego kutasa, wciąż przewrażliwionego i wyczerpanego.
„Chodź więc ze mną”, odpowiedziała, odwracając się i wchodząc do łazienki.
Kiedy wszedłem do łazienki, zobaczyłem, że Kasia pochyliła się z zapraszająco wystawionym tyłkiem. Odkręciła wodę pod małym hotelowym prysznicem i odwróciła się do mnie. „Jeśli weźmiemy razem prysznic, zaoszczędzi to pięć minut i to wszystko, czego potrzebuję”
Weszła pod prysznic i chwyciła odłączaną słuchawkę. „Najlepszy przyjaciel każdej dziewczyny”, uśmiechnęła się. “To nie zajmie mi dużo czasu.” Uklękła pod prysznicem i skierowała strumień na łechtaczkę, wyraźnie drżąc, gdy gorący strumień jej dotknął. „Dotykaj mnie wszędzie”, rozkazała.
Wszedłem pod prysznic i ukląkłem za nią, i zacząłem całować jej szyję i uszy, gdy jęczała. Po chwili chrząknęła i chwyciła moją prawą dłoń swoją wolną, siłą przyciągając ją do swojej cipki. Jej ciało zadrżało i znów się zatrzęsło, gdy ciśnienie wody wyrzuciło ją z krawędzi. Podczas gdy jej jęki były wcześniej kobiece i ekshibicjonistyczne, chrząknięcia, które wydawała tym razem, były niepowtarzalnymi, dźwiękami kobiety, która dążyła tylko do tego, by szczytować tak mocno i tak szybko, jak to możliwe, nie dbając o to, jak wyglądała lub jak brzmiała.
“Dziękuję za jeszcze jedną cudowną chwilę spędzoną razem”, powiedziała słabo .
Dziękuję za to samo, to było z pewnością … nieoczekiwane”, odpowiedziałem.
– Dla mnie też. Ale cieszę się, że znów się z tobą spotkałam. Nawet jeśli to już koniec