Uśmiechnęła się. „Właściwie jestem z wykształcenia antropologiem. Kiedy byłam w twoim wieku, podróżowałam do odległych miejsc i mieszkałam z różnymi plemionami ludzi w ich naturalnym środowisku”.

Edek uśmiechnął się. „Brzmi ekscytująco!”

Uśmiechnęła się. „Tak było, chociaż czasami było to bardzo przerażające. Robiłam to przez piętnaście lat, a potem poznałam męża, który również był w terenie. Zakochaliśmy się i wróciliśmy do Polski, aby założyć własne plemię”.

Edek wyglądał na zdezorientowanego. „Rodzina. Wróciliśmy, żeby mieć dzieci. Zaproponowano mi również posadę na uniwersytecie, ale prawie natychmiast zaszłam w ciążę. Odrzuciłam to stanowisko, ponieważ chciałam się skoncentrować na dzieciach. Mój mąż objął stanowisko i napisaliśmy kilka książek o naszym czasie w terenie. Z tymi książkami radziliśmy sobie bardzo dobrze finansowo, a mój mąż chodził na spotkania z fanami i konferencje. Okazało się, że jest naprawdę kiepski w wystąpieniach publicznych. Nudny i mało inspirujący. Zawsze byłam elokwentna. Po kilku latach zdecydował, że musi wrócić w teren. Mieliśmy dzieci, więc zostałam w domu, żeby się nimi opiekować. Teraz telefonuje i czyta swoje notatki, a ja tworzę z nich książki. Obecnie bada „szczęście”. Czego potrzeba, aby być szczęśliwym w różnych kulturach na całym świecie. Jest teraz w Tajlandii. Związany z dwoma ladyboyami”.

“Co to jest ladyboy?” – zapytał zaciekawiony Edek.

Karolina zamrugała, gdy spojrzała na jego niewinną twarz i uśmiech pojawił się na jej ustach. „Ładni młodzi mężczyźni, którzy przebierają się za kobiety i uprawiają seks z mężczyznami”.

Twarz Eda wyrażała jego zdziwienie. – Uprawiają seks z twoim mężem?

Skinęła głową. „Po kilku latach małżeństwa i tuż przed powrotem w teren Ryszard powiedział mi, że chce otwartego małżeństwa. Chciał mieć swobodę odkrywania świata i wszystkiego, co miał mu do zaoferowania… w tym innych partnerów seksualnych. Wie, że wszystkie nasze finanse są na moje nazwisko, więc nie chce rozwodu. Wie też, że jestem znacznie lepszym pisarzem niż on, więc robię to, co robię, a on robi to, co robi. To, co robi, wprowadza go w wiele kręgów nowych ludzi, z których wielu bierze go do łóżka. Ladyboys to tylko ostatnia zdrada dla Ricka.” Jej wcześniejszy uśmiech zbladł.

Edek usłyszał smutek w jej głosie. “Przykro mi.”

Spojrzała na współczucie w jego oczach i uśmiechnęła się. „Ponieważ dzieci i pisanie zajmują większość mojego czasu, nie spotykam wielu ludzi, tak jak on. Nawet przy otwartym małżeństwie nigdy nie mam takich możliwości, jakie oferuje mój mąż”.

Ed pomyślał, jak niesprawiedliwe było dla jej męża spełnianie jego marzeń, kiedy była tu uwięziona. – Czy wróciłabyś do bycia antropologiem, gdybyś mogła? – zapytał delikatnie.

„Nie, wycięłam to z mojego systemu. Bardzo lubię pisać i zaczęłam pisać własne wspomnienia. Kiedy trafią na półki, ludzie zdadzą sobie sprawę, kim była autorka książek mojego męża od samego początku. Powinno zrobić się ciekawie! ” uśmiechnęła się.

Uśmiechnął się do niej. Naprawdę łatwo się z nią rozmawiało. Żałował, że nie była jednym z jego nauczycieli w liceum. Miał jeszcze jedno pytanie.

– Nie mogłem nie zauważyć czubka tatuażu na karku. W ogóle go nie rozpoznaję. Czy to coś z jednego z plemion, z którymi mieszkałaś? – zapytał Edward.

Uśmiechnęła się szeroko i jednym szybkim ruchem zdjęła bluzkę. Nie miała nic pod spodem, więc dokładnie przyjrzał się jej nagim cyckom. Odwróciła się i zobaczył pełny tatuaż. Geometryczne kształty były hipnotyzujące.

“To wspaniałe!” wykrzyknął. “Kto to zrobił?”

„W dżunglach Papui-Nowej Gwinei spotkałam małą grupę rdzennych mieszkańców. Byli ostatnimi z ich ludu i zgubiłam się. Przygarnęli mnie i po ośmiu miesiącach zaszczycono mnie tym tatuażem. To jedyny pisemny zapis ich ludzi – powiedziała ze smutkiem w głosie.

Przyjrzał się bliżej i zobaczył wyraźne symbole w wirujących liniach. Pisanie? “Co to mówi?”

– Nigdy się nie dowiemy. Zanim udało mi się zdobyć wystarczającą ilość informacji na temat tłumaczenia, zostali zabici przez grupę przewodników prowadzących wyprawę mojego męża w ten region. Ja też zostałam postrzelona, ale Ryszard zapewnił mi pomoc medyczną i uratował mi życie. To jego ludzie zabili pokojowo nastawione plemię, którego na początku nie lubiłam. Minął rok, zanim zgodziłam się go poślubić. Westchnęła i odwróciła się do niego.

Edek starał się patrzeć gdziekolwiek, ale nie na jej cycki, ale były naprawdę urocze. Patrzyła mu prosto w oczy. Wydawała się podejmować decyzję.

– Czy wiesz, co oznacza otwarte małżeństwo Edward? zapytała.

“Nie ma obietnicy, że będziesz wierna?” powiedział.

„I nie spodziewałam się, że będę wierna, ale jestem. Początkowo tylko dlatego, że nie chciałam otwartego małżeństwa. Potem, kiedy zaczął dzwonić do mnie na wideo z sypialni swojego kochanka, chciałam się zemścić, ale nie miałam okazji. dobra rzecz, ponieważ byłam dość zdenerwowana i mogłam zrobić coś bardzo głupiego. Skończyłam z tym. Miałam czas, aby przyzwyczaić się do tego pomysłu. Teraz chcę być po prostu szczęśliwa. Czy zechciałbyś mnie uszczęśliwić? ” zapytała patrząc mu w oczy.

Ed nie był do końca pewien, o co go prosi, ale podejrzewał, że chce uprawiać seks, ponieważ nadal była topless.

Na wypadek, gdyby się mylił, zaryzykował pytanie. – Jak… jak chcesz, żebym cię uszczęśliwił?

„Na górze w moim łóżku. Mocno i szybko. Nie chcę być zraniona, ale nie martwię się o twoje bycie delikatnym. Chcę pasji!”