– Musisz mi pomóc! – błagał Aleksander.

– Pomaganie Ci to ostatnia rzecz, którą muszę zrobić. Ciesz się, że odebrałam telefon. Już dawno miałam Cię zablokować! – Liliana była wściekła.

– Nie bądź taka! Naprawdę potrzebuję pomocy! Właściciel mieszkania mnie wyrzucił. Kochanie! Miej litość! Jestem bezdomny.

– To wracaj do mamusi!

– Nie mogę tam wrócić.

– Nie wiem. To idź do hotelu. To nie mój problem! Już nie! Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego! Nie wpuszczę Cię do mojego mieszkania!

– Lila, ale ja nie chcę się do Ciebie wprowadzić. Myślałem o domku letniskowym Twoich rodziców. Może tam mógłbym się zatrzymać? Proszę? Tylko na kilka tygodni, dobrze? Naprawdę potrzebuję pomocy!

– Przepraszam, ale nie chcę mieć z Tobą żadnego kontaktu. Poza tym domek jest aktualnie zajęty. Moja młodsza siostra tam mieszka.

– Rozumiem. Ale ten dom jest ogromny. Zmieścimy się we dwójkę. Nie możesz jej zapytać?

– Chcesz zamieszkać z moją młodszą siostrą? Zapomnij! Nie pozwolę Ci się do niej zbliżyć.

– No przestań. Twoja młodsza siostra nie jest już mała i niewinna. Pamiętam, co o niej opowiadałaś. Nie chciałem tego robić, ale nie pozostawiasz mi wyboru. Pamiętasz, że wciąż jesteś mi winna przysługę?

Na drugim końcu linii zapadła cisza. Aleksander wiedział, że ma rację. Liliana też była tego świadoma. Ich związek stał się toksyczny, ale pamiętała, że mieli też dobre dni.

– Proszę tylko, żebyś ją zapytała. To wszystko.

– Dobra. Ale od tej chwili nie będziesz już się do mnie więcej odzywał. Ok?

– Dziękuję. Naprawdę to doceniam.

Po 20 minutach oddzwoniła do niego.

– Siostra się zgadza.

– Świetnie! Wielkie dzięki!

– Pod jednym warunkiem. Możesz z nią zamieszkać, ale na jej warunkach.

– A jakie są jej warunki?

– Nie wiem! To są jej warunki! Nie moje! Możesz tam zostać, ale ona ustala zasady!

– Dobra. Brzmi ciekawie.

– Wiedziałem, że to Cię podnieci.

– O co Ci chodzi?

– Wiesz dokładnie, o co mi chodzi. O Twoją perwersję. Lubisz kobiety, które traktują cię jak gówno. To obrzydliwe. Nigdy mi się to w Tobie nie podobało. Jaki mężczyzna pozwala sobie na coś takiego? Powiedziałam o wszystkim mojej siostrze. Powinna wiedzieć, w co się pakuje.

Aleksander w pierwszej chwili się wściekł, ale po chwili zrozumiał, że było mu wszystko jedno. Szukał tylko miejsca do spania. Nigdy nie zaprzyjaźnił się z jej siostrą. Pamiętał tylko, że miała na imię Sara, była blada i miała słodki, mały nos.

– Dobra, dupku! Tylko się dobrze przy niej zachowuj.

Zanim Aleksander zdążył cokolwiek odpowiedzieć, już się rozłączyła. To był koniec rozmowy i koniec związku, który rozpoczął się i zakończył z pasją. Ale każde zakończenie jest początkiem czegoś nowego.

– Cześć! Więc to Ty jesteś tym Aleksem. I będziemy mieszkać razem przez następne tygodnie, miesiące, a może lata?

– Miejmy nadzieję, że na kilku tygodniach poprzestaniemy.

– Nie obchodzi mnie, ile tu będziesz. Robię sobie przerwę od życia. W każdym razie co wnosisz do zespołu?

– Jakiego zespołu?

– Naszego zespołu.