„Cześć”, powiedziałem, żeby przerwać ciszę.
„Cześć”, odpowiedziała. Byliśmy w połowie jednego z dłuższych wyciągów, kierując się na dobre czarne trasy.
„Nie wydajesz się zbyt szczęśliwa”, postanowiłem być wytrwały. Była bardzo uroczą dziewczyną, a ja byłem sam przez cały dzień.
„Chyba nie” powiedziała cichym głosem.
„Miły dzień, niezbyt zimno, świetny śnieg, super dzień na narty. Chcesz zrobić kilka zjazdów razem? Co lubisz?”
Patrzyła na mnie przez długą chwilę i wreszcie się uśmiechnęła. „Jeżdżę tylko na czarnych i jestem naprawdę dobra. Myślisz, że nadążysz?” Wymieniliśmy imiona.
Podjąłem wyzwanie. Na nartach jeździłem, odkąd miałem dziesięć lat, miałem wszystko w małym palcu. Byłem również instruktorem narciarstwa w niepełnym wymiarze godzin. To powinno być zabawne. Z wyciągu wyszła pierwsza, wybierając jedną z czarnych tras średniego poziomu. Przez chwilę patrzyłem, jak połyka muldy, ładnie i gładko. Ruszyłem w dół, podążając jej ścieżką. W połowie zjazdu zatrzymała się, żeby mnie sprawdzić.
„Niezłe zakręty”, powiedziała, zanim zaatakowała dolną część biegu. Spotkaliśmy się na wyciągu.
„Jesteś dobra” – zachwyciłem się. „Ty też. Chcesz razem pojeździć na nartach?”
„Wcześniej wydawało się, że jesteś w złym humorze, Kamilo.”
„Tak, chyba tak. To był mój cholerny chłopak. Jesteśmy z Katowic i dojechaliśmy zeszłej nocy. Czasem bywa tak cholernie podejrzliwy, bez subtelności. Mieliśmy sprzeczkę. Cóż, to mój problem. Co z tobą? Jak rozumiem, jesteś tu sam? ”
„Mieszkam tylko 20 kilometrów stąd i staram się przyjeżdżać w każdy weekend i wolne dni”.
„Przystojny facet jak ty i nie ma dziewczyny, z którą mógłbyś jeździć na nartach?”
„Nie dzisiaj. Jestem lepszy niż większość dziewczyn, które spotykam i jazda na łatwych stokach nie jest przyjemna.”
„Ale robisz wyjątek, jeśli ona naprawdę dobrze wygląda, co?”
„Oczywiście! Więc co robi twój chłopak, kiedy ty i ja jedziemy razem na nartach?”
„Bierze lekcje snowboardu. Jest tylko średnio zaawansowanym narciarzem i nudno jest z nim jeździć na nartach. Poza tym jestem na niego wkurzona. Jest o rok starszy ode mnie i wywiera na mnie presję. Nie lubię tego.”
Domyślałem się, jaki rodzaj nacisku. Zakończyliśmy kolejny zjazd.
„Jest prawie południe. Miałam się spotkać z Michałem na lunchu. Może do nas dołączysz?”
“Jesteś pewna?”
„Tak, z tobą nie będziemy się przynajmniej kłócić.”
Michał wydawał się dość przyzwoitym facetem, ale najwyraźniej nie podobało mu się, że Kamila zaprosiła mnie na lunch. Rozmowa nie kleiła się, gadaliśmy głównie na temat jego lekcji snowboardu. Była wylewna z powodu moich umiejętności, co zdecydowanie nie spodobało się jej chłopakowi. Po nieco napiętym lunchu Kama i ja wznowiliśmy jazdę na nartach. Mike patrzył, jak odchodzimy, jego następna lekcja odbyła się pół godziny później.
„Przepraszam, że wplotłam cię w środek naszej małej sprzeczki.”
Byłem ciekawy i zapytałem ją o jej chłopaka. Wydawało się, że znają się od lat i zaczęli spotykać około rok temu.
„Jest naprawdę świetnym facetem” – twierdziła. Powiedziała, że się wygłupiali, ale oboje jeszcze nigdy nie uprawiali seksu. To była bezpośrednia przyczyna ich kłótni zeszłej nocy…
„To był pierwszy raz, kiedy oboje się rozebraliśmy. Jego kutas był pierwszym, jakiego kiedykolwiek widziałam, był większy, niż się spodziewałam. Położył na nim moją rękę i kazał mi się pocierać w górę i w dół. Wiedziałam, co się stanie, ale wciąż był bardzo zaskoczony, kiedy nagle wylał mi się na rękę.
„Rozpiął mój zamek błyskawiczny i przetarł moją cipkę przez majtki. Potem wepchnął we mnie palec. To było naprawdę dobre i chyba zaczęłam się podniecać. Wziął moją rękę i położył ją z powrotem na swoim kutasie. Znowu powiedział mi, jaka jestem seksowna i że chce się ze mną kochać. Nabrałam rezonu i odepchnęłam go.
„W każdym razie wściekł się i nazwał mnie zwodniczą manipulantką. Wpadłam do łazienki i długo nie wychodziłam. Nie miałam zamiaru spać na podłodze, więc włożyłam wszystkie ubrania i wróciłam do łóżka .
„Więc nie byłeś gotowa na seks”.
„Wiesz, gdyby był trochę bardziej romantyczny lub robił to wolniej, może mogłabym to zrobić. W pewnym sensie do tego doprowadziliśmy. Boże, nie mogę uwierzyć, że ci to wszystko mówię. Więc dobrze, że jeździ na snowboardzie, a jeżdżę dziś na nartach. Nie śpieszy mi się do wieczoru.”
„Myślisz, że może cię zmusić do czegoś?”
„Nie, to zbyt miły facet, żeby to zrobić, ale myślę, że z pewnością spróbuje mnie przekonać, żebym coś zrobiła. Boże, faceci mogą być tacy głupi. Przypuszczam, że mogłabym zrobić mu loda. Zrobiłem to kilka razy i podobało mu się to ”.
„Ile masz lat, Kamilo?”
Spojrzała na mnie z lekkim uśmieszkiem. „Chłopaki sprawdzają mnie, a potem zadają mi to pytanie. Zastanawiam się, dlaczego? Mam osiemnaście lat.”
„Naprawdę! Myślałem, że masz około szesnastu lat. Masz bardzo młodą twarz.”
„Wiem. Ludzie zawsze traktują mnie jak dziecko. A ile masz lat?”
“Dwadzieścia jeden.”
„Wydajesz się o wiele bardziej dojrzały niż Misiek. Jesteś bardzo atrakcyjnym facetem.”
Zjechaliśmy ze stoku i poszliśmy do knajpy, gdy wyciągi się zamknęły. Jej chłopak na nią czekał i szybko wyszli. Spotkałem się z kilkoma przyjaciółmi w barze. Alicja, jedna z lokalnych dziewczyn, poszła do mnie na noc.
Następnego ranka „Cześć, Janek, pamiętasz mnie?” Kamila złapała mnie za ramię, gdy czekałem w kolejce do wyciągu. „Czy możemy znów razem jeździć na nartach?”
– Jasne. 10 cm nowego śniegu! Powinno być dobrze. Nie wiedziałem, czy cię jeszcze zobaczę, ale zdecydowanie jesteś w lepszym nastroju. Jeśli nie jestem zbyt wścibski, jak minęła noc??
„OK. Powiedziałam Michałowi, że nie jestem gotowa na seks i nie chciałam, by na mnie naciskał. Przeprosił i dotarliśmy do mieszkania. Zrobiłam mu lodzika, a potem spałam z majtkami, ale bez stanika, a on przytulił się do mnie. Czułam jego twardego penisa na moim tyłku, ale nie próbował nic więcej. Powiedz mi, Janku, czy miałeś dużo dziewczyn?
„Kilka miałem, było ok”.
„Założę się, że radzisz sobie lepiej niż po prostu ok. Czy uprawiałeś z nimi, no wiesz, seks?”
„Większość chce, niektóre nie. Zazwyczaj potrafię stwierdzić, czy dziewczyna jest zainteresowana.
„A co ze mną, czy uważasz mnie za dziewczynę, która by chciała?”
„Jesteś bardzo miłą młodą dziewczyną, która chce uprawiać seks, ale boi się to zrobić. Wyobrażam sobie, że twój chłopak jest sfrustrowany twoją ambiwalencją. Jeśli mogę mówić szczerze, wpadłaś w tę trudną sytuację. Mam na myśli, że zaprasza cię na weekend na narty. Jeden pokój, jedno łóżko. Nie jesteś tak naiwna, wiesz, że chciał seksu, ale się powstrzymał. A teraz obwiniasz go za to, że jest zbyt agresywny.
„Tak, myślę, że to prawda. On jest naprawdę w porządku, po prostu napalony. Kilka razy myślałam, że mógł mnie przekonać… Tak łatwo się z tobą rozmawia, Janie.”
Jeździliśmy na nartach i jedliśmy w innej restauracji na stoku. Żadne z nas tak naprawdę nie chciało kolejnego niewygodnego lunchu. Do południa byliśmy na nartach jako para.
„Wczoraj zapytałeś mnie, ile mam lat, pamiętasz? Dlaczego?”
„Jesteś niezwykle atrakcyjną dziewczyną. Jeśli ty i twój chłopak się rozstaliście, zaprosiłbym cię i uprawiał z tobą seks, jeśli mogę być szczery”.
„Więc chciałeś się upewnić, że to byłoby legalne?”
„Uh huh. Co powiesz na to, żeby dać sobie na dzisiaj spokój z nartami i wrócić do mnie?”
Spojrzała na mnie, zapadła decyzja. – Nie mogę tego zrobić, Janku. To nie byłoby sprawiedliwe wobec Michała. Jesteśmy razem już długo i – jak powiedziałeś – zapłacił za podróż.
„Rozumiem. Co powiesz na wyjście po powrocie do domu? Może w następny weekend?
„Nie wydaje mi się, no cóż, może.”
Zwyczajnie nie było nam pisane. Zadzwoniła, żeby przeprosić i powiedziała, że wciąż próbuje wyprostować różne rzeczy ze swoim chłopakiem. Byłem bardzo rozczarowany, ponieważ myślałem, że związek umarł na stokach narciarskich. Ale szybko zrobiłem to z miejscową dziewczyną, którą dobrze znałem. Minęły jeszcze dwa tygodnie. Było już jasne, że Kamila i jej chłopak byli razem i prawdopodobnie dała mu to, czego chciał. A potem otrzymałem od niej telefon.
„Cześć, Janek, pamiętasz mnie? Kama?”
– Oczywiście. Miałem nadzieję, że zadzwonisz, ale już prawie się poddałem.
„Tak, no cóż, miałam kilka rzeczy do zrobienia. Nawiasem mówiąc, zerwaliśmy z Michałem. Miałam nadzieję na jazdę na nartach przed końcem sezonu. Będziesz w pobliżu w przyszły weekend? Moglibyśmy się spotkać.”
****
Wyjechała z Katowic, a my spotkaliśmy się na terenie szkoły narciarskiej. „Nie zdawałam sobie sprawy, że jesteś instruktorem narciarstwa. Dlatego jesteś taki dobry. Może mógłbyś mi pomóc poprawić moją formę.”
Chciałem wyczuć jakiekolwiek dwuznaczności w tym zdaniu.
Dziesięć minut po otwarciu byliśmy na wyciągu. Była dobra, a my robiliśmy średnie do mocniejszych czarnych. Moimi osobistymi ulubieńcami są muldy, małe skocznie. Ona też je lubiła, ale miała trochę problemów z kontrolą. Zakładając kapelusz instruktora pomogłem jej poprawić kilka rzeczy.
W pełni wykorzystaliśmy trochę nowego śniegu, podążając śladami innych po wybojach. Zatrzymaliśmy się na krótką przerwę na siusiu, a potem z powrotem. Bawiłem się świetnie, ale zastanawiałem się też, co może się stać później. Zjechaliśmy na lunch i rozmawialiśmy…