Jego serce biło jak szalone, gdy sięgnął po czerwoną wstążkę owiniętą wokół jej smukłych bioder. Jej małe różowe sutki były twarde i patrzyły prosto na niego z jej skądinąd płaskiej klatki piersiowej. Jej rude włosy pięknie okalały jej twarz, gdy stała, uśmiechając się do niego. Trzęsącymi dłońmi pociągnął wstążkę i poluzowała się, odsłaniając najpiękniejszą małą nagą cipkę, jaką Czarek kiedykolwiek widział. Te spuchnięte, małe, nieuformowane wargi biegły wzdłuż szczeliny, która wciąż była nienaruszona przez żadnego intruza. Na szczycie szczeliny można było zobaczyć małą łechtaczkę. Jej skóra była delikatna, wyglądała jak brzoskwinia.

Czarek nie mógł się dłużej powstrzymywać. Dotknął językiem małą łechtaczkę i polizał całą długość szczeliny, gdy dziewczyna rozłożyła nogi, aby dać mu lepszy dostęp. Wepchnął język w jej małą pochwę, czując wewnętrzne fałdy skóry, ciepłe i miękkie, pieszczące jego sondujący język. Dziewczyna nagle schyliła się i wyszeptała mu do ucha:

– Pieprz mnie, Czarek.

Nie dbał o to, że koledzy ze szkoły patrzyli ze zdumieniem, gdy zerwał z siebie koszulę i spodnie i pozwolił swojemu małemu kutasowi wypaść na otwartą przestrzeń. Lena najgłośniej się roześmiała, kiedy to zobaczyła, ale spojrzenie Tomka szybko pomogło jej się zamknąć. Rudowłosa dziewczyna uklękła przed nim i wciągnęła jego kutasa w jej piękne, gorące usta. Pozwoliłby jej robić loda do samego końca, to było tak niesamowicie przyjemne, ale chciał też, żeby była jego pierwszą seksualną partnerką. Leżeli razem na podłodze, pozostali na nich patrzyli, niektórzy zaczynali się podniecać tym widokiem i angażować w czynności seksualne z innymi.

Czarek ustawił swojego kutasa przy wejściu do cipki dziewczyny i pchnął do przodu. Nie trafił. Lena prawie znów się roześmiała, ale spojrzała na brata i zdusiła chichot w sobie. Rudowłosa dziewczyna spokojnie sięgnęła, wzięła jego erekcję w swoją małą dłoń i umieściła końcówkę przy wejściu do jej cipki.

– Teraz, Czarek, pchnij.

Powoli zaczął na nią naciskać i tak oto czubek jego penisa prześlizgnął się przez jej małe wargi cipki prosto do dziurki.

– Jestem w środku – powiedział z dumą. – Pieprzę się z dziewczyną.

– Jeszcze nie – powiedziała. – Musisz wejść do końca, przebić się przez błonę.

Wcisnął się głębiej w jej dziurkę, ale była tak ciasna, że nie potrafił wejść dalej. Wysunął się trochę, a potem spróbował ponownie. Tym razem posunął się trochę dalej. Powtarzał ten ruch kilkukrotnie – do tyłu i do przodu, do tyłu i do przodu. Za każdym razem osiągał coraz większą penetrację. Nagle poczuł, że coś hamuje sam czubek jego penisa.

– Moja wisienka – dyszała rudowłosa dziewczyna – pchnij mocno i idź dalej.

Wysunął się troszkę, a następnie mocno pchnął w dół. Strzeliła! Wszyscy w pokoju to usłyszeli i wytrzeszczyli oczy z wrażenia. Jej błona dziewicza pękła, a Czarek mógł całkowicie zanurzyć swojego kutasa w cipce dziewczyny, którą kochał. Wszyscy przez chwilę bili brawo, a potem wrócili do tego, co robili.

Marta klęczała, jedząc cipkę Patrycji, a była to rzecz, którą uwielbiała robić najbardziej. W między czasie Paweł wsunął swojego kutasa w dupę Marty. To też jej się całkiem podobało, a Paweł był zachwycony.

Sonia zdecydowała, że pianiści są dobrymi kochankami i czerpała czystą przyjemność z oralnego seksu z Szymonem, który namiętnie wylizywał jej obie dziurki między nogami. Lena, zbyt napalona, by martwić się o to, co pomyślą inni, wróciła do swojego ulubionego kutasa, Szarika, a on najwyraźniej cieszył się z pieprzenia jej małych ust. Wojtek i jego przyjaciele nie wiedzieli, co robić. Wyszli więc i poszli na łyżwy na pobliskie lodowisko.

Rudowłosa dziewczyna krzyknęła z bólu, gdy pękła jej błona, ale już po chwili dobre uczucia zaczęły powracać. Sięgnęła w dół i pogłaskała swoją małą łechtaczkę, doprowadzając się do orgazmu za  orgazmem na długo przed tym, jak Czarek poczuł mrowienie w jajach. Mrowienie szybko rozprzestrzeniło się po jego lędźwiach i wkrótce spuścił się w cipkę dziewczyny. To była najlepszy orgazm, jakiego kiedykolwiek doświadczył, a kiedy skończył, upadł na nią i oboje po prostu leżeli, dysząc.

Po kilku minutach wyciągnął swojego niechlujnego małego kutasa z jej jeszcze bardziej niechlujnej cipki i odwrócił się, kładąc twarz na jej kroczu, a swojego kutasa wkładając jej do ust. Wciągnęła jego nasączonego spermą penisa do swojej małej buzi i wyssała z niego tyle, ile jeszcze się dało. Potem wylizała dokładnie jego penisa i jaja, spijając każdą kroplę spermy, którą mogła znaleźć.

Czarek, z drugiej strony, starał się wylizać i wyssać całe swoje nasienie, które powoli wypływało z jej pochwy. Zmieszane z obfitymi sokami dziewczyny, które wyprodukowała w trakcie seksu, uważał, że smakuje świetnie. Rozciągnął jej wargi, żeby zajrzeć do środka małej dziurki. Wydawała się być już całkiem czysta. W końcu przewrócił się na plecy i leżeli przytuleni, wygrzewając się w cieple wzajemnej przyjemności i pożądania.

Pozostali licealiści przerwali swoje działania, by obejrzeć finał – orgazm Czarka. Teraz wszyscy zebrali się wokół wyczerpanej pary. Złączając ręce, spojrzeli na Czarka i rudowłosą dziewczynę i krzyknęli: „WESOŁYCH ŚWIĄT, CZAREK!”

– Wesołych Świąt dla wszystkich – powiedział Czarek ze zmęczonym uśmiechem na swojej zarumienionej twarzy. To były najlepsze święta w jego życiu.

O autorze

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.