Czarek leżał na łóżku w swoim pokoju, bawiąc się swoim małym kutasem i myśląc o tej ślicznej rudowłosej dziewczynie. Była wyjątkowo ładna i fajna, a on był pewien, że jest w niej zakochany. Pragnął jej tak bardzo, że była jedyną osobą, o której myślał podczas masturbacji. Przypomniał sobie, kiedy po raz pierwszy zobaczył ją w drodze do szkoły. Była przed nim jakieś pięć metrów, a jej mały tyłek sprawiał, że jej ładna zielona sukienka kołysała się z boku na bok, na tyle wysoko, że co jakiś czas dostrzegał jej białe majtki rozciągnięte na jej uroczych pośladkach.

Zaczął mocniej i szybciej pocierać swojego kutasa, gdy myślał o jej małym tyłku i o tym, jak chciałby włożyć w niego swój język, a może i nawet kutasa. Gdy już miał wystrzelić spermę na swój brzuch, do pokoju wpadła jego młodsza siostra. Była całkiem naga i przemoczona. Była wyraźnie czymś zdenerwowana, ponieważ nawet nie zauważyła, że on też był nagi, a w dłoni trzymał swój mały wzwód.

– Braciszku! – wykrzyknęła. – Chodź szybko, wanna jest już przepełniona, a ja nie potrafię wyłączyć wody. Pomóż mi!

– Kurwa mać – powiedział, głównie do siebie, wstając, pozwalając spermie cofnąć się z powrotem. Podciągnął spodnie i poszedł za Sonią do łazienki, zauważając, że jej tyłeczek też jest całkiem słodki. „Cholera” – pomyślał. „Szkoda, że to moja siostra, w przeciwnym razie przeleciałbym ją tu i teraz.”

Na podłodze w łazience rzeczywiście była woda, a zawór rzeczywiście się zaciął. Po wielu chrząknięciach, jękach i napinaniu mięśni udało mu się odciąć przepływ wody.

– Weź mopa, siostrzyczko, i posprzątajmy ten bałagan, zanim mama wróci do domu.

– O kurde – powiedziała Sonia. – Nigdy wcześniej nie zauważyłam, że twój sprzęt jest taki duży.

– Co? O czym ty mówisz?

Więc jednak zauważyła.

– Twój męski sprzęt – powiedziała – bawiłeś się nim.

– Ach, tak, to – powiedział cicho i spojrzał w podłogę. – Zapomnijmy o ty, dobra?

– Pokaż mi go jeszcze raz – nie dawała za wygraną.

Spojrzał na nagą dziewczynę. Była jego o rok młodszą siostrą, ale była naprawdę ładna. Jej blond włosy były znacznie bardziej miękkie i gęste niż jego własny szorstki jeżyk, a jej niebieskie oczy zawsze szerokie i ciekawe. Szczególnie spodobał mu się jej mały tyłek. Pośladki były jędrne, małe, szczupłe, miękkie i gładkie jak szkło. Chciał je rozłożyć i spojrzeć na jej ciasną, małą tylną dziurkę. A jej usta z pełnymi wargami, idealne, aby przylgnąć wokół jego kutasa, na pewno zmieściłaby całą jego erekcję w buzi. Znów mu stanął.

– No dobra, ale musisz pozwolić mi też przyjrzeć się bliżej sobie.

Zdjął spodnie i wypuścił swój mały wzwód.

– Możesz go dotknąć, jeśli chcesz – powiedział Czarek.

Sonia zdawała się tego nie słyszeć, ale wyciągnęła rękę, objęła jego kutasa i spojrzała na niego tak, jakby oceniała owoce w sklepie. Potem zaskoczyła go, schylając się i biorąc go do buzi. Czarek uśmiechnął się, gdy jego młodsza siostra zaczęła ssać jego mały wzwód, bawiąc się jego małymi jajkami drugą ręką.

– Wow, siostrzyczko – powiedział. – To jest zajebiście przyjemne. Gdzie się tego nauczyłaś?

– Frmph fomek – odpowiedziała, gdy jego kutas całkowicie wypełniał jej gorące usta.

– Co?! Tomek?! – Czarek krzyknął. – Tomek ci to pokazał?

– Mhmm.

Był oszołomiony. Rozmawiał z Tomkiem wcześniej o seksie, ale nie zdawał sobie sprawy, że Tomek był aktywny… to znaczy… że robił to z jego siostrą. Poczuł, jak jego małe jaja podciągają się do podstawy jego kutasa, gdy jego sperma zaczęła podróż do małego trzonka, aby eksplodować w ustach siostry. Chciał jednak zobaczyć, jak wystrzeli.

– Wyciągnij go, siostrzyczko – powiedział do niej niecierpliwie. – Po prostu pocieraj go dłonią i trzymaj go skierowanego do twoich otwartych ust.

Wyciągnęła go w samą porę, aby mógł zobaczyć, jak pierwszy pocisk trafia prosto do jej buzi. Przełknęła, pozwalając mu zobaczyć, jak jego nasienie spływa w jej gardle. Kolejne trzy strzały trafiły do jej ust i w ślad za pierwszym popłynęły do jej żołądka. Kiedy skończył, włożyła jego kutasa z powrotem między gorące wargi i wydoiła ostatnie kilka kropli.

– Jesteś w tym naprawdę dobra, siostrzyczko.

Czuł, że komplement jest na miejscu, ponieważ może kiedyś będzie chciał od niej kolejnego lodzika.

– Dobra, braciszku, teraz twoja kolej – powiedziała bez owijania w bawełnę. – Połóż się, a ja usiądę na twojej twarzy i nasikam ci do ust.

– Fuj – odpowiedział. – Nie ma takiej opcji.

– Tomek to ze mną robi i ty też musisz to zrobić, bo nigdy więcej ci nie obciągnę.

„Cholera” – pomyślał. „Moja młodsza siostra jest niezłą szantażystką… No cóż, jeśli Tomek może to znieść, ja też chyba mogę”.

Położył się na mokrej podłodze w łazience, a Sonia przykucnęła na jego twarzy, ustawiając jej małą bezwłosą cipkę tuż nad jego ustami.

– Otwórz szeroko buzie, nadchodzi – ostrzegła go. W samą porę Czarek otworzył usta i silny strumień złotego moczu z cipki swojej młodszej siostry uderzył w jego język. Na początku przeszkadzał mu intensywny smak, ale po pierwszym przełknięciu zaczęło mu się to podobać. Nawet przyzwyczaił się do tego aromatu. Miała pełny pęcherz, a jej siki zdawały się nigdy nie kończyć.

O autorze

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.