To był kolejny upalny, letni dzień, a Daniela i Tina grały w tenisa na lokalnych kortach. Tak jak zawsze, miały na sobie krótkie sportowe topy i szorty. Marcin, ich kolega z klasy, obserwował ich grę, oraz cycki podskakujące pod bluzeczkami z każdym ruchem. Chłopak był typem podglądacza i nie miał zbyt wielu znajomych. W pewnej chwili poczuł na skórze kilka kropel deszczu i pomyślał że burza byłaby przyjemną odmianą po tak upalnym dniu.

Nagle rozległo się uderzenie pioruna, a potem zaczęło lać jak z cebra. Już po chwili był całkiem mokry. Z radością stwierdził, że Daniela, dziewczyna grająca bliżej niego, też całkowicie przemokła. Dzięki temu jej ubrania stały się prześwitujące i przylgnęły do jej ciała. Widział wyraźnie jej pośladki, a gdy spojrzał na drugą stronę kortu, okazało się że widzi też wyraźnie piersi Tiny. Dziewczyna zawołała koleżankę do siatki, i powiedziała jej żeby popatrzała na Marcina, bo jego penis prześwituje przez spodnie. Daniela spojrzała na niego i przyznała że był całkiem dobrze wyposażony.

Dziewczyny przeszły do zadaszonej strefy i zgodnie uznały, że dadzą mu popalić za to gapienie się. Odwróciły się do niego z uśmiechami na twarzach, żeby mógł się lepiej przyjrzeć ich gładkim cipkom. Penis chłopaka osiągnął już maksimum swoich rozmiarów. Daniela powiedziała Tinie, że nie wyobraża sobie mieć go w środku. Dziewczyny zgodziły się, żeby zrobić dla niego konkretne show. Zdjęły swoje ubrania i zaczęły się dotykać po cipkach. Marcin był wniebowzięty i nie potrafił oderwać od nich wzroku.

Niestety, na parking podjechało auto taty Danieli. Dziewczyny zdążyły się schować w szatni i po chwili wyszły ze środka suche i ubrane. Okazało się, że ojciec przyjechał tylko po to żeby powiedzieć córce że zostanie sama w domu na kilka dni, bo muszą gdzieś pilnie wyjechać z jej mamą. Marcin w międzyczasie stał pod oknem szatni i podsłuchiwał.

Tego samego wieczoru wsiadł na rower i pojechał na drugi koniec miasta, gdzie mieszkała Daniela. Dziewczyna otworzyła drzwi w samych majtkach i biustonoszu. Chłopak uśmiechnął się na ten widok i zaproponował, żeby skończyła wcześniejsze przedstawienie. Daniela wpuściła go do środka, odparła że ma zbyt zmęczone palce, po czym zdjęła bieliznę. Już po chwili Marcin również stanął przed nią nago, ze sterczącym penisem. Dziewczyna złapała go i zaprowadziła do sypialni. Nie trwało to długo, zanim jęczała z rozkoszy kiedy on w nią wchodził swoim wielkim kutasem. Oplotła nogami jego biodra i kazała mu nie przestawać. Doszła krzycząc, i to dwa razy.

Po wszystkim Marcin położył się obok niej i powiedział, że to znacznie lepsze niż podglądanie przez okna.