Nowy aparat, nowe hobby. Klik! I ptak odleciał. Za krzakiem, w którym się ukrywał, Kuba spojrzał na ekran LCD swojego aparatu. Widział tylko kilka gałęzi i liści. Nie mógł uchwycić ptaka! Zmarszczył brwi. Nowy Canon, który dostał od syna w prezencie w zeszłym miesiącu, zdawał się z niego kpić. Nie wychodził z domu przez długi czas po przejściu na emeryturę, a jego syn Marek powiedział, że to będzie dla niego dobre hobby.
Jego syn jest teraz starszym menedżerem w banku w stolicy i może zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić tak drogie gadżety. Kubie nie pozostało nic innego, jak cieszyć się życiem, odkąd jego zmarła żona Marta zostawiła go samego w tym ogromnym domu. Zszedł ze ścieżki spacerowej i poszedł w kierunku obszaru, gdzie drzewa były gęstsze. Jego stare nogi nie lubiły tego trudnego spaceru, ale może znajdzie tam piękne futrzane zwierzę do sfotografowania.
Kiedy szedł ostrożnie między drzewami, starając się nie spłoszyć ptaków, usłyszał dźwięk. Wysoki śpiew, ćwierkanie! Jego grube brwi złączyły się. Zatrzymał się, by sprawdzić, z którego kierunku dochodzi głos. W odległości co najwyżej dwudziestu, może dwudziestu pięciu metrów słychać było dźwięk. Przytrzymał mocno Canona i ruszył w tamtym kierunku. Schronił się w napotkanych krzakach i po kilku minutach dotarł do źródła dźwięku. Był zdumiony!
Wśród drzew zobaczył trzech młodych mężczyzn. I dziewczynę pochyloną nad suchymi liśćmi! Jej spódnica była powyżej pasa i widać było jej goły tyłek. Jeden z chłopców stał za nią, miał ściągnięte szorty i posuwał ją. Kuba był w szoku! Nie chciał uwierzyć w realność tego, co zobaczył. Dziewczyna krzyczała, gdy trzech drani ją gwałciło!
Chciał wyskoczyć zza krzaka, w którym się ukrywał, pójść tam i uratować biedną dziewczynę. Te trzy bezczelne bachory i tak natychmiast by uciekły, gdy tylko by go zobaczyły. Wtedy zadzwoniłby na policję. Ale zanim to zrobi, musiał mieć jakieś dowody. Jego Canon ostrożnie ustawił ostrość. Zwiększył ustawienie zoomu. Patrząc na obraz na ekranie LCD, poczuł ruch w spodniach. Jego umysł był zdezorientowany. Ta scena nie mogła mieć na niego wpływu, prawda?
Podczas gdy jeden chłopak pompował dziewczynę mocnymi pchnięciami, dwaj pozostali trzymali w rękach telefony komórkowe i wszystko nagrywali. Kuba zrobił kilka zdjęć w krótkich odstępach czasu. Te dowody były wystarczające. A teraz wystąp i powstrzymaj ten wandalizm, Kuba! Zwiększył zoom i skupił się na pięknej twarzy dziewczyny. Przygryzała namiętnie wargę, a jej oczy patrzyły pusto w przestrzeń. Jej ciemne włosy związane po obu stronach, podskakiwały za każdym razem, gdy stojący za nią facet opierał się o jej biały tyłek. Zrobił jeszcze kilka zdjęć.
Wyraźnie wychwycił sarkastyczny wyraz twarzy chłopców. To jest okropne. To jest obrzydliwe. Kuba, na co czekasz? Głośne jęki dziewczyny i szyderczy śmiech chłopców odwróciły jego uwagę. To było niepokojąco prowokujące. Kuba czuł, że robi coś nielegalnego. Po raz pierwszy od ponad roku poczuł, że ciepła krew wypełniająca jego penisa rozpala jego żyły. Wykorzystał wszystkie możliwości zoomu kamery i skupił się na szczegółach.
Dziewczyna zwijała się w kłębek, zginając talię i unosząc tyłek podczas rżnięcia. Dźwięki uderzania odbijały się echem w każdym zakątku lasu, gdy chłopak uderzał od tyłu w jej miękki tyłek non-stop jak pociąg parowy. Jęki dziewczyny brzmiały jednak bardziej jak zaproszenie niż protest. Stare uszy Kuby nigdy wcześniej nie słyszały takiej melodii, a teraz nie mógł otrząsnąć się z jej uroku. Drań nagle zawył.
– Łuuuuhuuuu… – I zwalił się na dziewczynę całym ciałem i przez kilka sekund trwał w bezruchu.
Kuba był wstrząśnięty. Oderwał wzrok od ekranu LCD i spojrzał na grupę, by na własne oczy zobaczyć scenę na żywo. Chłopcy przepychali się, by zamienić się miejscami.
– Teraz moja kolej, Michał…!
– Nie, Wojtek! Ty jesteś ostatni…
Skończywszy swoją kolej, jeden z nich wstał. Krzyknął, wskazując na swojego opróżnionego penisa.
– Widzicie? Mówiłem, że ona uwielbia być gwałcona .
– Dobra Daniel, przyznajemy, że jesteś z nas najodważniejszy… – Michał pogratulował mu sarkastycznym tonem.
– Nie musiałeś pieprzyć swojej siostry przed nami, żeby nam to udowodnić, Daniel – powiedział Wojtek.
Kuba poczuł zimną krew. Czy to co usłyszał jest prawdą? Czy ta dziewczyna jest siostrą tego wandala? Biedna dziewczyna leżała skulona na ziemi jak szmata.
– Pati, nie śpij, dziwko! Obiecałem, że będziesz służyć moim kolesiom. – Daniel uśmiechnął się i wciągnął szorty.
Pati wstała z drżeniem. Była niższa od pozostałych. Jej kolana były czerwone od czołgania się po ziemi, a chude nogi trzęsły się. Jej sukienka wciąż była uniesiona wokół talii, jej tyłek lśnił jak śnieg w słońcu, a ona nie podjęła żadnego wysiłku, aby ją zsunąć.
– Rozbierz się, suko… – Michał skierował trzymany w ręku telefon na Pati i dalej nagrywał.
Z cichą akceptacją sięgnęła do małego suwaka z tyłu sukienki. Powoli obróciła się wokół własnej osi, zdejmując jednoczęściowy strój z kwiatowym nadrukiem. Z jej jedwabistej skóry wyłoniły się dwa małe cycki. Kuba poczuł ucisk w spodniach, gdy zobaczył jej nagie ciało lśniące jak woda. Po raz pierwszy ucieszył się, że jego aparat jest tak wypasiony i wielokrotnie nacisnął spust migawki. Michał zdecydowanym ruchem wyrwał dziewczynie sukienkę z ręki i rozłożył ją na ziemi jak koc piknikowy.
– Połóż się i rozłóż dla mnie nogi, dziwko!
Pati ze smutkiem spojrzała na swoją ulubioną sukienkę leżącą na ziemi. Wiedziała, że będzie zniszczona. Daniel zauważył jej zawahanie i zdenerwował się.
– Dlaczego czekasz, głupia świnio! Zawstydzasz mnie przed moimi kolegami!
Po cichu zrobiła, co jej kazano. Położyła się na plecach i rozłożyła nogi.
Aparat Kuby miał wyraźny widok na lśniącą, słodką cipkę dziewczyny. Wyglądała jak różowe płatki róży. Była pokryta błyszczącymi śladami spermy i była całkowicie dostępna. Michał podał Danielowi telefon do ręki.
– Nagrywaj, jak pieprzę twoją siostrę. – Po tych słowach ściągnął spodenki i z dumą pokazał swojego kutasa.
Kuba był trząsł się ze złości. Nie wiedział, dlaczego czekał za krzakiem w ukryciu. Właściwie to wiedział, ale nie potrafił się do tego przyznać. Ręce trzęsły mu się niemiłosiernie, ale na szczęście jego Canon miał stabilizację obrazu i zdjęcia wychodziły idealnie. Cholera, Japończykom udało się zrobić coś dobrze. Michał położył się na leżącej na ziemi dziewczynie i wsunął swojego kutasa do jej cipki…
– Uuuu… Cipka twojej siostry płonie jak cholera, stary! – wydał z siebie radosny okrzyk.