Leżałam obok niego z zamkniętymi oczami, czekając, aż pokój przestanie wirować.

– Przepraszam – mruknęłam ponownie.

– Przestań przepraszać – szepnął.

– Ja… fantazjowałem o tobie, nago – powiedział cicho. „Kiedy cię podnosiłem, nie mogłem powstrzymać się od zobaczenia twoich piersi i błysku cipy… byłaś ogolona. To mój największy fetysz… mój największy, naprawdę. Leżałem tam. Myśląc o twoim ciele. I … nie mogłem spać. To wszystko, czego nie powinienem robić mojej siostrze było w mojej głowie.

Chcę poczuć, jak to jest być dotykanym przez mężczyznę, który mnie podnieca. – odpowiedziałam

Możesz przestać, kiedy tylko zechcesz. Kiedykolwiek. Ale nic, co mi zrobisz, nie sprawi, że przestanę cię kochać. Jesteś moim bliźniakiem. Jesteś moim yang. Jeśli ktokolwiek na tym zapomnianym przez Boga świecie może zrozum mnie, to ty – dodałam

– To twoja wina – powiedział cicho, ściągając koszulę.

– Biorę pełną odpowiedzialność za upicie się i wykorzystanie ciebie.

Rozpiął spodnie, a potem pozwolił im spaść wraz z bielizną. Jego kutas był twardy jak skała i dumnie sterczał przed nim.

– Jesteś niesamowicie seksowny – powiedziałam po chwili, czując się dziwnie oszołomiona.

Olly pokręcił głową. – Nie, to ty. Jestem po prostu przystojnym facetem.

Zarzuciłam ręce na jego szyję i przyciągnęłam się do niego, wydając drżący jęk, gdy poczułam jego klatkę piersiową na moich piersiach i jego penisa na brzuchu.

– Olly?

“Tak, Shan.”

– Wiem, że to źle. Ale naprawdę, naprawdę chcę, żebyś mnie przeleciał.

“Nie będę cię pieprzyć.”

– Proszę, Olly.

“Nie.”

„Olly… czy potrzebujesz, żebym cię błagała? Bo jeśli tego potrzebujesz, zrobię to. Zrobię wszystko, co zechcesz. Pozwolę ci zrobić ze mną wszystko, co zechcesz. Po prostu mnie przeleć

– Shannon. Przestań. Nie mam zamiaru cię pieprzyć.

Gapiłam się w jego oczy, czując rumieniec wstydu i odrzucenia pełzający po mojej twarzy.

Wziął oddech i westchnął, przyciągając mnie do siebie i wtulając twarz w moją szyję.

“Zamierzam się z tobą kochać.”

Delikatnie pchnął mnie na łóżko i położył obok mnie. Przetoczyłam się do niego, a on oparł moją głowę na ramieniu. Patrzyłam na niego, w jego oczy, ciemne w przytłumionym świetle.

Olly delikatnie przeciągnął paznokciami od mojej szyi w dół wzdłuż mojego kręgosłupa. Wygięłam się przeciwko niemu.

“Przestan mnie draznic.”

– Nie – odpowiedział miękko i delikatnie. Przejechał opuszkami palców po moim pośladku i do biodra.

– Olly, proszę – jęknęłam, drżąc.

Chcę to zrobić właściwie, Shan. Chcę czuć każdy kawałek ciebie. Każdy kawałek.

„To nie zajmie… dużo czasu… Jestem taki nakręcony”.

Delikatnie drażnił swoją dłoń w zagłębieniu mojego brzucha i ud.

Musnął moją szyję, całując delikatnie pod linią mojej szczęki, a jego palce odnalazły moją szczelinę.

– Kurwa – szepnął, gdy poczuł, jak mokra jestem. Jęknęłam, słysząc pulsowanie jego penisa przy mnie, a potem mocno go przycisnęłam, gdy poczułam, jak dotyka łechtaczki.

Ugryzł mnie delikatnie, po czym przewrócił na plecy. Jego usta wypalały ślad na moim ramieniu i piersiach. Pocałował moją pierś i otoczkę, a potem, biorąc mój sutek do ust, gładził moją łechtaczkę czubkiem palca.

Gładził moją łechtaczkę, drażniąc nerwy pod jej kapturem, schylając czubek palca w dół do mojego bolącego wejścia co uderzenie serca, żeby mnie drażnić, podczas gdy mocno przygryzałam wargę, żeby powstrzymać się od krzyku. Jego ruchy były delikatne, ospałe … ale natarczywe. Utrzymywał rytm, zsynchronizowany z moimi westchnieniami, przyszpilając mnie.

Jego ciepły oddech wypłynął na moją pierś. W miejscu, gdzie dotykał mojej skóry, czułam słaby połysk potu. Powoli wepchnął we mnie palec – poczułam, jak mięśnie brzucha zaciskają się i wydałam cichy jęk potrzeby.

A potem bezsłowny jęk, gdy pochyliłam się do tyłu, mięśnie zacisnęły się, cipka skurczyła się, gdy wepchnął we mnie palec, by poczuć, jak dochodzę.

Trzymał mnie mocno i powoli wbijał we mnie dwa, a potem trzy palce, drażniąc, skubał i ssał moją łechtaczkę i wewnętrzne wargi sromowe. Moje ciało się trzęsło i płakałam, gdy przyjemność z tego, co mi robił, przeważała nad wszystkimi moimi kontrolami. Przytuliłam się, chwyciłam swoje piersi, prześcieradło, jego głowę.

Mój orgazm uderzył jak uderzenie pioruna; moje mięśnie zaciskają się tak mocno, że mimowolnie usiadłam, trzymając go przy sobie.

Przytuliłam się do niego bliżej i przycisnęłam do niego brzuch. Jego kutas drgnął przy mnie. Jęknął i poruszył biodrami, kiedy zacisnęłam palce na jego trzonie.

-Twój kutas jest taki gorący, taki twardy – powiedziałam

Chrząknął, a ja poczułam, jak napinają mu się mięśnie brzucha i jak pulsował w moich palcach. Spojrzałam w dół, po czym uwolniłam się od niego i potoczyłam na brzuch. Przejechałam po nim językiem.

O kurwa – mruknął.

Uśmiechnęłam się do siebie, po czym przesunęłam językiem po jego głowie, gładząc go. Powoli zaczęłam poruszać głową, wsuwając jego twardego kutasa do ust.

„Boże, to było takie miłe. Twoje usta są takie dobre”.

Obrócił mnie i wszedł we mnie. Och… o Boże… powoli, powoli” błagałam „Powoli, Olly… kurwa… jesteś taki duży… Powoli!”

Zignorował mnie.

Przygryzłam wargę, gdy Olly cofnął się i znów zmusił się do wejścia we mnie.

„Kurwa… ow… kurwa… och… Boże… kurwa” – słowa wylewały się ze mnie niekontrolowanym strumieniem, gdy przygniótł mnie do swojej piersi i wbił we mnie swojego twardego penisa.

Dyszał teraz, a ja oparłam się o niego, moje piersi przycisnęły się do niego, mój brzuch był śliski od naszego potu, kiedy wpadał i wychodził ze mnie. Pomimo dyskomfortu czułam, jak moje ciało reaguje. Jego penis był twardy. Wyciągnął rękę, ujął moje sutki w swoje palce i ścisnął. Wyciągnął się całkowicie ze mnie, po czym wcisnął ponownie.

Czułam, jak moje mięśnie napinają się na niego, a dyszące westchnienia, które wypuszczał, dały mi do zrozumienia, że ​​też to czuł. Nagle uderzył go orgazm – upadłam na niego, z otwartymi ustami, wbijając w niego paznokcie. Olly wygiął się w łuk, jęcząc głęboko, podnosząc nas oboje z łóżka, gdy próbował wbić się jeszcze głębiej.

Przez chwilę nic nie mówiliśmy, gdy oboje rozważaliśmy ogrom tego, co właśnie zrobiliśmy.

Potem Olly uśmiechnął się, a ja uśmiechnęłam się do niego. Sięgnął w górę, ujął moją głowę i ponownie pociągnął w dół. Jego usta były ciepłe, miękkie, a długi, powolny, czuły pocałunek, który mi dał, pozostawił mnie bez tchu.

„To było niesamowite” – udało mi się powiedzieć po chwili. “Naprawdę niesamowite.”

O autorze