Spojrzeli sobie w oczy, a jego ręka przeniosła się do jej cipka i badała teran. Doprowadziła jego palec do jej rozcięcia. Była już na tyle podniecona i mokra, że można ją było uznać za niechlujną. Ciągłe pocieranie się Roberta powodowało, że stawała się jeszcze bardziej mokra, dopóki się nie przewróciła, jej ciało usztywniało się i drżało, a ona miała jeden wszechmocny orgazm. Jej oczy nie opuściły go nawet na jedną sekundę.
– O Boże! Co to było? To się nigdy wcześniej nie zdarzyło. O Boże, to było wspaniałe.
– Myślę, że właśnie miałaś podręcznikowy orgazm. Nigdy go nie widziałem, ale zdaje się pasować do opisu w książce.
Próbowała przypomnieć sobie, co było w książce, ale nie mogła.. Mentalnie przeszukiwała strony zastanawiając się, co powinna zrobić dalej. Gdy jej umysł się uspokoił, jej oczy opadły na jego wyprostowanego penisa, który wydawał się być bardzo samotny. Jej dłoń przesuwała się w dół, a palce delikatnie nad nią, jakby starając się określić jego wymiary. Twarz Roberta pokazała rozkosz, kiedy ściągnęła napletek, położyła usta na czubku i ssała, aż on odciągnął jej głowę, a ona patrzyła, jak tryskał po całej trawie.
– Nie mogę w to uwierzyć. To wszystko znalazłoby się we mnie, gdybyśmy się kochali. Co za marnotrawstwo. Chodźmy popływać.
W wodzie przytulili się i pocierali ciała. Całowali się i przytulali, aż w końcu wyszli na suchy ląd i powtórzyli to, co właśnie zrobili.
– Robert. Bardzo Cię lubię. Myślisz, że się pobierzemy któregoś dnia?
– Tak. Po co czekać? Moglibyśmy wziąć ślub jutro, jeśli chcesz.
– Naprawdę? Czy to oświadczyny? Mówisz poważnie?
– Tak, oczywiście, że mówię poważnie. Gdybym teraz wykonał kilka telefonów, mógłbym zorganizować podpisanie intercyzy i zawarcie cywilnego małżeństwa w ratuszu jutro, a także zorganizować dużą kolację w każdym hotelu w mieście. Co o tym sądzisz? Nie mogę się doczekać, żeby się z Tobą kochać.
– Daj mi chwilę. Muszę się zastanowić. Dobrze. Myślę, że nauczymy się kochać siebie nawzajem. Pozwól mi zadzwonić do mojej matki.
Zabrała swój telefon.
– Mamo. Robert właśnie mi się oświadczył i chce się jutro pobrać. Będziemy mieli cywilną ceremonię i kolację dla wszystkich w Twoim ulubionym hotelu. Co o tym sądzisz?
– Spotkałam go kilka razy i wydaje się być miły. Wiem, że Twój ojciec też go lubi. Zróbcie to.
– Mamo. Zorganizuj hotel. Zorganizuj kolację i listę gości. Robert da ci później swoją listę. Dzięki mamo.
Następnego dnia o 11.30 podpisano intercyzę, o 12.30 w ratuszu odbyło się małżeństwo, a o 13.00 Robert i Ela z rodzicami jedli lunch w hotelu. O 14.15 udali się na górę do apartamentu dla nowożeńców. W ciągu kilku sekund zerwali z siebie ubrania i stali nago w pobliżu łóżka. Ela wyciągnęła swoją kopię „Radość seksu: z torebki, z zakładką na odpowiedniej stronie z ilustracją minety i powiedziała do Roberta:
– Chcę, żebyś spróbował, a potem będziemy mogli się kochać.
Po kilku chwilach całowania i pieszczenia piersi i sutków Ela położyła się na plecach z ugiętymi, otwartymi kolanami i dała znak Robertowi, by włożył głowę między jej nogi. Planowała ten moment cały ranek, a teraz, gdy już tu jest, żałowała, że nie zgasły światła, żeby nie musiała wystawiać swojej cipki. Byłaby o wiele mniej samoświadoma, gdyby był w stanie zrobić to z jej majtkami, ale nie było ucieczki – gdy chciała jego język na łechtaczce, nie było innego wyjścia. Będzie musiała tylko się uśmiechnąć i ją obnażyć. Było warto. Boże, było warto. Robert dziwił się widokowi jej łechtaczki, która wydawała się większa, niż pamiętał z wczoraj. Jego język lizał ją na boki i we wszystkie strony, podczas gdy ona wierciła się. Nie było wątpliwości, że nie miał zbyt dużego doświadczenia w tym, ale to nie miało znaczenia. Ona była w takim stanie oczekiwania, że każda aktywność na dole przyniosłaby pożądany rezultat i na pewno w ciągu kilku minut miała kolejny orgazm.
– Teraz Twoja kolej.
Robert nie potrzebował drugiego zaproszenia. Ela umieściła poduszkę pod pośladkami, aby umożliwić łatwiejszy dostęp do jej pochwy. Zwykle nie była kobietą, która pozwalała, aby coś jej się stało, ale dla tego konkretnego czynu nie było innej alternatywy niż pozwolić, aby samiec decydował o jej losie. Myślała o brazylijskim wosku, ale pomysł, że jej fryzjer będzie mógł zobaczyć jej cipkę, był odrażający. Wyglądała tam całkiem nieźle – jej jasny kolor włosów był atrakcyjny i nie przypominał tych dziewczyn z Bliskiego Wschodu, które musiały mieć naprawdę ciemny busz. To by było jak pójście do Czarnej Dziupli w Kalkucie!
Robert zrobił to, co widział na porno i machał swoim penisem w górę i w dół jej rozcięcia, dotykając jej łechtaczkę, by bardziej zwilgotniała. Nie było to jednak konieczne. Wkrótce jego penis delikatnie wbijał się w jej pochwę. Tego dnia mieli jeszcze cztery namiętne razy. Następnego ranka popłynęli na Sardynię na miesiąc miodowy na jachcie jej ojca. Tak właśnie robią to super bogaci.