Od kiedy pamiętam, Kinga była moją ulubioną córką. W wieku szesnastu lat ukształtowała się w piękną, młodą kobietę. Ma długie nogi, śliczne krągłości, falowane blond włosy i, do tego wszystkiego, wspaniały uśmiech. Jest taka zgrabna, że potrafię objąć dłońmi jej wąską talię. Mały tyłeczek i piersi w rozmiarze 32C sprawiają, że ślinka napływa mi do ust. Wszyscy się odwracają na jej widok, kiedy przechodzi ulicą. Zdecydowanie, jest na co popatrzeć! Czasami przyłapuję się na gapieniu się na nią, ale szybko kieruję wzrok gdzie indziej, żeby nie być przyłapanym w tej niezręcznej sytuacji.

Dwa tygodnie temu byliśmy rodzinnie nad jeziorem. Kinga miała na sobie śliczne, jaskrawopomarańczowe bikini. Nie pozostawiało wiele dla wyobraźni. Bawiliśmy się w ten sposób, że najstarszy syn siedział na moich ramionach i bił się o wygraną z córką, siedzącą na barkach młodszego syna. Kręciłem wszystko kamerą, a kiedy spojrzałem później na nagranie, opadła mi szczęka. Okazało się, że nagrałem piersi Kingi, wyskakujące czasami spod bikini podczas bójki z bratem. Pomyślałem wtedy, że dziewczyna jest naprawdę przepiękna. Odtwarzając wideo wyobrażałem sobie jak walę konia oglądając te śliczne cycuszki.

Razem z żoną Danielą jesteśmy małżeństwem od ponad 20 lat. Nie trzeba mówić, że nasze życie erotyczne praktycznie nie istnieje. Robię co mogę żeby utrzymać formę i uważam że wyglądam całkiem nieźle, jak na pięćdziesięcioletniego mężczyznę. Wszystkie koleżanki Kingi twierdzą, że jestem najprzystojniejszym ojcem spośród wszystkich panów których znają.

Daniela ma to do siebie, że śpi jak kamień. Czasami zaczyna chrapać w środku nocy. Niestety mój sen jest stosunkowo lekki i kiedy już się obudzę, nie ma mowy o ponownym zaśnięciu. Próbowałem kopania, próbowałem szturchania i podskakiwania na materacu, ale nic nie działa. Chrapanie ustaje na co najwyżej minutę, i powraca jeszcze głośniejsze.

Kinga przychodzi do nas do łóżka co jakich czas, ponieważ miewa złe sny. Większość tych epizodów pamiętam bardzo dobrze, ponieważ akurat nie spałem. Zwykle poklepywała mnie po ramieniu i mówiła „Tatusiu, miałam koszmar. Czy mogę z tobą spać?”. Oczywiście nigdy nie odmawiałem, ponieważ współczułem małej, przestraszonej istotce. To całkiem naturalne że dziewczynka szuka pocieszenia, kiedy się czegoś przestraszy. Mimo wszystko, ostatnimi czasy zaczynam mieć pewne myśli, które wywołują u mnie wyrzuty sumienia. W końcu córka nie jest już małym dzieckiem.

W zasadzie, gdybym nie był jej ojcem, powiedziałbym że niezła z niej kusicielka. Zachowuje się wyzywająco i lubi pokazywać swoje ciało, bo wie że jest na co popatrzeć!

Pewnego razu Kinga wśliznęła się do łóżka, oparła głowę o moją wysuniętą rękę i przyparła kształtnym tyłeczkiem do mojego na wpół twardego penisa. Jeśli nie byłem rozbudzony do tej pory, to w tamtym momencie całkowicie się obudziłem. Córka ułożyła się wygodnie i zaczęła zasypiać. Ja boleśnie zdałem sobie sprawę, że od jej nietkniętej, młodej cipki dzieli mnie jedynie rozciągająca się szmatka, czyli moje bokserki.

Kinga zazwyczaj nosiła do spania któryś ze starych powyciąganych t-shirtów, który jej dałem kiedy była mała. Teraz podrosła o kilka centymetrów, a bluzki z ledwością zakrywały jej zgrabną pupcię.

Tego wieczoru, kiedy układała się na materacu, t-shirt podwinął się aż na talię. Jedyna rzecz która ją zasłaniała przed ojcem, to koronkowe majteczki.

Przez około trzydzieści minut leżałem w śmiertelnym bezruchu. Mój umysł pędził, ponieważ zdałem sobie sprawę, że byłem seksualnie podniecony własną córką. Jakimś cudem, mimo iż to złe na wielu poziomach, podniecało mnie to młode, płodne ciało leżące zaraz obok. To uczucie było przytłaczające.

„Jak śmiesz o tym w ogóle myśleć?!”, zapytałem siebie w myślach więcej niż sto razy. Próbowałem się ukarać za erotyczne myśli na temat 16-letniej córki. Mimo wszystko, nadal leżałem z nią w łóżku, z desperacką ochotą żeby sięgnąć dłonią i dotknąć jej w sposób, w jaki nie powinien jej dotykać ojciec.

Walczyłem ze sobą przez długi czas, który wydawał się wręcz wiecznością. Powoli sięgnąłem ręką i owinąłem ją wokół jej talii. Wydawało się że dziewczyna śpi, więc odczekałem jeszcze pięć minut i ostrożnie położyłem dłoń na jej piersi. Podwinąłem palce pod bluzkę i sięgnąłem aż pod pachę. Dotykałem przedramieniem nagiego torsu. Delikatność piersi sprawiła, że zadrżałem. Klatka piersiowa dziewczyny podnosiła się i opadała, zgodnie ze spokojnym oddechem. Byłem pewien, że śpi.

Minęło kolejne 10 minut, a ja leżałem bez najmniejszego ruchu i obłapiałem własną córkę! Zadawałem sobie pytanie, czy to naprawdę takie złe. W końcu tylko ją pocieszałem. Nie angażowałem się w żadne seksualne aktywności. Usprawiedliwiałem siebie. Oczywiście nie chciałbym żeby Daniela o tym wiedziała, ale nie czułem się winny, i nie uważałem żeby było ją o czym powiadamiać. Przecież nie zamierzałem żeby sprawy zabrnęły dalej niż w tamtej chwili, więc nie miałem się czym martwić. Nagle jednak coś się zmieniło.

O autorze