– Pożycz mi pięć dyszek, Jola – powiedział przekonującym tonem Janek. Jola siedziała na kanapie w swoim małym pokoju, wkurzona. Położyłam się w jej łóżku, obok jej brata Janka i Dominika, który był przyjacielem całej naszej trójki.
– Nie – odparła. – Wiem, że wydasz je na trawkę. Paliłeś w moim pokoju, zachowujesz się jak kutas, nie pożyczę ci pieniędzy.
Janek zaśmiał się w odpowiedzi.
– Pożycz mi pieniądze, bo inaczej przelecę twoją przyjaciółkę.
– Spierdalaj.
W tym momencie Janek chwycił mnie za włosy i przysunął moją twarz do swojego krocza pod kocem. Zaczął na mnie napierać, a ja poczułam lekki wzwód na swojej twarzy.
– Jola! Jola! Jola!!! – krzyknęłam. Z jednej strony trochę mnie to rozbawiło, ale z drugiej byłam lekko przerażona. Po tym, jak wykrzyczała na niego jakieś obelgi, Janek puścił moje włosy, a ja wysunęłam głowę spod kołdry. Jola była czerwona i zła. Dominik rzucił okiem w moją stronę, skinął głową na Janka, po czym wstali i wyszli. Usiadłam na kanapie obok Joli.
– To było obrzydliwe. Dzięki – powiedziałem z goryczą. Skrzywiła się, gdy otrzymałam wiadomość od Janka: „Porozmawiaj z nią o tym ;)”. Westchnęłam.
– Jola – powiedziałam. – Myślę, że powinnaś po prostu pożyczyć mu pieniądze.
Odwróciła się, jej blond włosy kołysały się, a brązowe oczy spojrzały na mnie gniewnie zza okularów.
– Wynoś się.
– Co? – zapytałam, nigdy nie widziałam jej tak wściekłej.
– Wyjdź stąd.
– Nie, Jola, przecież – próbowałam się z nią dogadać, ale wstała, podniosła mnie za ramię i wypchnęła przez drzwi, usłyszałam kliknięcie zamka i głośno puszczoną muzykę. Naprawdę głośno.
– Cóż, kurwa – szepnęłam do siebie. Weszłam do pokoju Janka, gdzie on i Dominik oglądali film. Obaj siedzieli na skraju łóżka Janka, uważnie obserwując ekran.
– Masz te pieniądze? – Janek zwrócił się do mnie.
– Nie, wyrzuciła mnie z pokoju.
Nie wiedziałam, że ona potrafi być taka wkurzona. Byłam od niej trochę większa, nosiłam rozmiar L, ale figurę miałam jak Marilyn Monroe. Miałam cycki w rozmiarze D i kształtny tyłek i nogi, bo trenowałam taniec. Dominik odwrócił się z uniesionymi brwiami.
– Więc jest naprawdę wkurzona.
Skinęłam głową i usiadłam na fotelu obok łóżka.
– Nie, Asiu, chodź tutaj – powiedział Janek. Przesunął się lekko i poklepał pustą przestrzeń między nim a Dominikiem na łóżku. Oczywiście podporządkowałam się i usiadłam między nimi. Ciągle rzucali seksualne teksty, gadałam razem z nimi te głupoty, bo założyłam, że żartują, jak zawsze. Janek w pewnym momencie złapał mnie za cycki, a ja tylko roześmiałam się i trochę nimi potrząsnęłam.
Po chwili znudziło mi się i pomyślałam, że pójdę zobaczyć, co robi Jola, mimo że wciąż słyszałam głośny metal dochodzący z jej pokoju. Próbowałam wstać, ale Janek owinął mnie ramieniem w pasie i pociągnął z powrotem w dół. Dominik odsunął się ode mnie. Janek pochylił się i pocałował mnie w szyję.
– Zostań jeszcze na chwilę.
To sprawiło, że poczułam się trochę nieswojo, ale jego uścisk był żelazny wokół mnie, więc nie próbowałam ponownie wstać.
– Może cię teraz przelecę?
– Hmm. Nie sądzę – powiedziałam, trochę się śmiejąc. Skinął głową na Dominika, który wstał i podszedł do drzwi. Janek przełożył nade mną nogę i popchnął mnie za ramiona, jego nogi znajdowały się po obu stronach mojej klatki piersiowej, przygniatając mnie. Wiłam się, gdy zbliżał się do mnie coraz bardziej, pchając biodrami i drażniąc mnie. Położyłam ręce na jego udach i próbowałam go odepchnąć, ale on wziął oba moje nadgarstki w jedną rękę i przycisnął moje ramiona tuż nad moją głową.
Usłyszałam, że drzwi się zamknęły, a Dominik przekręcił zamek. Włączył muzykę, równie głośno jak u Joli. Janek wpatrywał się we mnie swoimi ogromnymi niebieskimi oczami, rozpinając spodnie jedną ręką. Jego blond włosy zwisały mu trochę z twarzy, gdy spoglądał w dół. W jakiś sposób udało mu się zdjąć spodnie i bokserki, jednocześnie trzymając mnie, wciąż wijącą się i próbującą uciec. Ogromny 20-centymetrowy kutas Janka przycisnął się do moich ust. Obciągałam mu wcześniej, ale to było zupełnie co innego, teraz czułam się zagrożona.
– Otwórz buzię, Asiu.
Potrząsnęłam przecząco głową.
– Nie chcę cię zranić, kochanie, ale zrobię to. Mogę to zrobić. Wiesz o tym.
Odwróciłam głowę na bok. Poczułam, jak ktoś podciąga koniec mojej bluzki i zaczyna luzować mój pasek. Janek wziął wolną rękę i uderzył mnie w twarz, ale lekko. Instynktownie odwróciłam się, patrząc na niego z otwartymi ustami w szoku. Najwyraźniej wiedział, że to zrobię, ponieważ skorzystał z okazji, aby wepchnąć mi główkę swojego penisa do ust. Złapał mnie za szczękę, otwierając usta i powiedział:
– Jeśli mnie ugryziesz, to pożałujesz.
Dominik rozpiął mi pasek i zdjął spodnie. Szaleńczo kopałam nogami, ale on zdawał się tego nie zauważać. Janek trzymał obie ręce na mojej głowie, ja znów trzymałam ręce na jego udach, próbując go odepchnąć. Poczułam, jak mięśnie się napinają, a jego skóra pod moimi dłońmi była gorąca. Jego kutas nadal rósł w moich ustach, wpychając się lekko. Z każdym pchnięciem wchodził coraz głębiej i wiedziałam, że planuje znaleźć się głęboko w moim gardle. Dominik szarpnął moje majtki, gdy Janek kontynuował ujeżdżanie mojej twarzy. Jego ogromny kutas wypełnił moje usta. Zrozumiałam, że nie przestanie, więc rozluźniłam mięśnie gardła. Usłyszałam, jak Dominik coś mruczy, zdejmując moje majtki.
– Tylko nie dotykaj jej cipki. Chcę ją rozerwać na strzępy.