Wydał z siebie jęk. Jęk, który wydobył się z głębi. Podszyta pasją i jednocześnie odrobiną rozczarowania.
Zaśmiała się “Wszystko w porządku?”
Usiadła obok niego, jej dłoń spoczywała na jego udzie, już nie głaszcząc grubego trzonu. Patrzyła, jak jego biodra unoszą się, a potem uspokajają, próbując znaleźć jej rękę, ale zamiast tego jest tylko powietrze. Kołysał się w przód i w tył, kołysząc się w kółko, próbując zetknąć się z czymś, czymkolwiek. Jego desperacja sprawiła, że się uśmiechnęła.
„Jesteś blisko, prawda? A moje palce – są naprawdę pyszne”, powiedziała, wsuwając palce w jego otwarte usta. Ssał mocno, czyszcząc jej palce ze śliskiego preejakulatu. Jęknęła, widząc, jak jego policzki zapadły się, kiedy ssał, a jego język potrząsnął opuszkiem jej palca. Spojrzała w dół i zobaczyła, jak jego członek pulsuje z każdym uderzeniem jego serca, gdy zaczynało mięknąć – znowu.
Drażniła się z nim przez prawie godzinę. Bawiła się z nim, ściskała jego penisa, głaskała go, łaskotała jego jaja, łaskotała miejsce pod jego jajami paznokciami. Jego kutas odpowiadał, stawał się twardy jak kamień, pulsował i płakał przed spermą. Dotykała go, powodując, że jego ciało samo reaguje. Jego biodra toczyły się i unosiły, nogi drżały i napinały więzy. Jej gra sprawiłaby, że byłby tak bliski orgazmu. Patrzyła, jak jego klatka piersiowa gwałtownie unosi się i opada, jęki zamieniały się w jęki, a kiedy był już prawie na miejscu – nagle się zatrzymywała. Patrzyła, jak jego ciało skręca się i obraca, ze związanymi i mocno trzymanymi nadgarstkami, wyprostowanymi biodrami i drżącymi nogami, zanim się uspokoi. Gdy jego oddech zwolnił, jego penis zaczął mięknąć, a kolor zmieniał się z głębokiego, ciemnofioletowego na szkarłatny, a następnie na różowy, gdy głowa spoczęła na jego brzuchu. Na jego brzuchu tworzyła się kałuża mazi, która wyciekała z czubka jego penisa.
„Za każdym razem, gdy zbliżam cię do krawędzi, uspokojenie zajmuje ci więcej czasu. Twój kutas coraz bardziej pulsuje i wycieka. Czy nadal cieszy cię to tak samo jak mnie?”
W odpowiedzi jęknął powolne „Mmmmm tak”. Cieszył się wszystkim, co mu robiła. Dokuczanie. Ściskanie. Głaskanie. Życie na krawędzi. Kochał każdą sekundę. Zbliżanie go do orgazmu, a następnie pozwalanie mu się uspokoić, podnosiło jego poziom podniecenia i podniecenia na nowy poziom. Jego serce waliło tak mocno w piersi, że myślał, że pęknie. Jego umysł był skupiony na dźwięku jej głosu, ciepłu jej ciała obok jego, na tym, co mogłaby zrobić dalej.
„Teraz jest miękki. Chcesz, żebym znów sprawiła, by był twardy? Powiedz mi, co mam ci zrobić”, powiedziała z lekkim uśmiechem.
„Tak”, jego głos się załamał.
– Tak? Tak, co? jej gęsty z podniecenia.
“Proszę, dotknij mnie. Proszę, podnieś go. Uwielbiam, kiedy mnie dotykasz.”
“Lubię to?” – powiedziała, gdy jej palce kreśliły linię wzdłuż spodu. Jego penis drgnął, lekko się wzbił, gdy zaczął puchnąć. – Drażni, prawda? Podoba mi się. Podoba mi się, jak wrażliwy jesteś teraz na mój dotyk. Mogłabym w niego dmuchnąć i prawdopodobnie eksplodowałbyś.
Jęknął na myśl, że jej usta są tak blisko jego penisa. Myśl, że jej język łaskocze spód jego penisa. Czuł, jak jego skóra się rozciąga, gdy stawał się twardszy. Jego jądra pragną uwolnienia. Ten znajomy tępy ból, który tak często odczuwał, gdy ją otaczała. Taka seksowna kobieta.
Jej dłoń delikatnie głaskała jego penisa, ledwo dotykając skóry, lekki dotyk doprowadzał go do szaleństwa. Chciał uwolnienia. Potrzebował uwolnienia. Ale chciał też, żeby dokuczanie trwało dalej i tak się stało.
Jej palce pieszczące jego jaja spowodowały, że jego kutas falował, wyciekając śliskim płynem z tępego czubka. Mocno owinęła swoją dłoń wokół twardego kutasa i poczuła ciepło, gdy jego biodro samo uniosło się. Zataczając palcami ciasne kółko, obserwowała, jak jego biodra wsuwają i wysuwają główkę jego penisa z ucisku. Uwielbiała podniecać go poza jego zdolność do utrzymania kontroli. Zawsze miał kontrolę – poza tymi chwilami. Wyciągnęła to z niego. Jeśli chodziło o seks między nimi, ufał jej i podążał za nią, dokądkolwiek prowadziła. Prowadziła go do miejsca, w którym jeszcze z nikim nie był. Czuł się, jakby unosił się w powietrzu, kiedy prowadziła go coraz bliżej krawędzi. Jego jęki zamieniły się w westchnienia, jego oddech stał się teraz westchnieniem. Był tak blisko, że niemal szczytował – kiedy się zatrzymała. Jeszcze raz.
Zsunęła się z łóżka i stanęła obok niego, wpatrując się w niego. Nagi. Przywiązany do łóżka za nadgarstki i kostki. Z zawiązanymi oczyma. Zrobił, co mu powiedziała.
Nieco ponad godzinę temu wrócił do domu po załatwieniu kilku spraw. Jej pojazdu nie było w garażu. Wszedł do ich domu, aby znaleźć notatkę na kuchennej wyspie. Znajdował się na nim napis „Rozbierz się. Przywiąż kostki do podnóżka, szeroko rozstawione nogi. Ręce do wezgłowia tak daleko, jak możesz sięgnąć, ale najpierw dobrze nasmaruj tyłek, wsuń tę wtyczkę, a następnie zawiąż opaskę na oczy. I światło świec.” Na wyspie był czarny szalik wraz z jedną z ich większych zatyczek i butelka lubrykantu.
Kiedy wszedł do sypialni, do wezgłowia i podnóżka przywiązano liny. Podniósł zapalniczkę i zapalił świece w pokoju. Zdjął ubranie i położył je na oparciu krzesła w pokoju. Górna część butelki z lubrykantem wydała dźwięk kliknięcia, gdy ją otworzył. Kilka kropel na jego prawym przednim i środkowym palcu sprawiło, że były wystarczająco śliskie, aby nasmarować otwór. Okrążając otwór, poczuł, jak przebiega go znajomy dreszcz, gdy czubek przełamał otwór. Wbił środkowy palec w pierwszą kostkę, potem drugą kostkę, zanim dotarł do dołu. Będzie musiał bardziej poluzować otwór, aby móc włożyć duży korek, który przygotowała.
Jego przedni palec połączył się ze środkowym palcem, gdy poczuł, jak jego tyłek się rozluźnia. Poruszył nimi i wykręcił je, żeby jeszcze bardziej rozluźnić swój tyłek. Jeszcze minuta lub dwie gry i był gotowy. Kilka kropel lubrykantu na wtyczkę, a potem pochylił się nad łóżkiem, sięgnął między nogi i potarł czubkiem wtyczki o otwór. Wziął głęboki wdech, a potem zaczął poprawiać wtyczkę w środku. Było ciasno dopasowane i rozciągało mu tyłek, ale podobało mu się, jak to było zaplanowane. Uwielbiał to i był tak zadowolony, że to zasugerowała.
Zanim położył się do łóżka, ściągnął kołdrę i prześcieradła z powrotem. Rozłożył nogi, czując, jak wtyczka wciska się mocniej, gdy usiadł na łóżku, żeby zawiązać kostki. Najpierw prawa, potem lewa kostka. Zawiązał mocno opaskę, zmieniając światło w ciemność, zanim się położył. Czując dookoła, położył poduszkę pod głową, po czym sięgnął do góry i przełożył dłoń przez pętlę na linie i przywiązał lewy nadgarstek do wezgłowia. Jego prawa ręka była następna, a potem został przywiązany do łóżka, nagi, z zawiązanymi oczami, podłączony i bezbronny. Tak jak chciała.
Leżał w ciemności. Nasłuchiwał. Czekanie. Jego umysł zaczął błąkać się, wyobrażając sobie, co dla niego przygotowała. Zastanawiał się, ile czasu minie, zanim wróci. Jego myśli wkrótce powróciły do rzeczywistości, słysząc jej obcasy stukające w korytarzu, gdy zbliżała się coraz bardziej do sypialni. Stukanie ustało, a potem drzwi otworzyły się ze skrzypieniem. Czuł ją stojącą w drzwiach i wpatrującą się w niego.
Położyła ręce na biodrach i uśmiechnęła się. Był taki, jak sobie wyobrażała. Tak otwarty. Tak bezbronny. Tak jak chciała.
– Dobrze obierasz kierunek. Jesteś mocno związany? Pociągnął za wiązania nogami i rękami, żeby jej pokazać. “Mmmm. To będzie niezła zabawa.” Tak się zaczęło, jej dokuczanie godzinę wcześniej.
Teraz stała obok łóżka i patrzyła, jak znowu walczył z wiązaniami. Jego głowa obracała się z boku na bok, próbując dowiedzieć się, gdzie jest. Sięgnęła do kieszeni i wyjęła telefon. Załadowała aplikację i przez sekundę patrzyła na wyświetlacz. Przesunęła palcem po ekranie, patrzyła, jak wyświetlacz się zmienia, i zauważyła natychmiastową reakcję, gdy jego biodra wystrzeliły z łóżka. Wprowadziła kolejną zmianę w aplikacji i słuchała, jak jęczy, gdy jego kutas wystrzelił prosto w górę, mocniej niż wcześniej.
Aplikacja kontrolowała wtyczkę w jego dupie. Kupił go dla jej cipki, ale okazało się, że robi też wspaniałe rzeczy z jego tyłkiem. Kontynuowała zabawę z aplikacją, powodując, że wtyczka pulsowała głęboko i powoli, a następnie wibrowała z bardzo dużą szybkością. To doprowadzało go do szaleństwa. Wibracje. Pulsuje. Pulsujący. Bawiła się z nim z drugiego końca pokoju. Dotykając go w środku, nawet go nie dotykając.
Im więcej bawiła się aplikacją, tym bardziej on kołysał się na łóżku. Im bardziej pulsował jego penis stawał się twardszy. Coraz bliżej był do krawędzi.
„Proszę”
„Co”
„Proszę. Proszę, pozwól mi dojść” błagał.
„Chcesz dojść, prawda? Czy wystarczająco się z tobą zabawiłam? Za dużo dokuczania? Czy to cię podnieca?” – spytała złośliwie, wciąż sprawiając, że wtyczka pulsowała i pulsowała.
– Tak. Proszę. Muszę, nie mogę się dłużej powstrzymywać – powiedział z jękiem.
„Teraz! Dojdź teraz dla mnie. Jeśli chcesz dojść dziś wieczorem, to musi być TERAZ!”
Pojawił się falami, a sperma trysnęła z jego kutasa. Wydawało się, że wypływa z niego nieustannie, jego jaja wywracały się na lewą stronę, gdy opróżniały to, co nagromadziła w nich przez ostatnią godzinę. Czuł się tak, jakby miał zemdleć. Nigdy nie spuszczał się tak mocno, tak długo i nie chciał, żeby to uczucie nigdy się nie skończyło.
Wciąż bawiła się wtyczką głęboko w jego tyłku, utrzymując doznania poruszające się po jego ciele. Sperma się skończyła, ale jego kutas nadal pulsował i pulsował, jakby sperma wciąż tryskała.
„To było niesamowite. Nigdy nie widziałam, żebyś tak mocno dochodził. Tak bardzo. Wszystko w porządku?”
„Wow. Nigdy…”
Uśmiechnęła się i wyłączyła wtyczkę.
„Awwww… dlaczego to wyłączyłaś?”
– Muszę pozwolić ci odpocząć, zanim znów zacznę cię drażnić. Jeszcze nie skończyliśmy…