Prawdopodobnie wiesz, co to znaczy być przez dłuższy czas na krawędzi orgazmu, ale nigdy nie robiłeś tego w ten sposób.

Nasmaruj kutasa, odbyt i prawy palec wskazujący. Masturbuj się jak zwykle lewą ręką, ale włóż prawy palec wskazujący do odbytu, tak aby pierwszy knykieć znajdował się w zacisku tego ciasnego pierścienia mięśni, dotykając opuszkiem palca wrażliwej skóry po wewnętrznej stronie. Tak ustawiony, będziesz w stanie poczuć te skurcze podczas bycia na krawędzi, gdy zwieracz zaciska się na twoim palcu. Możesz również przesuwać palcem po pierścieniu (moim zdaniem jest to przyjemniejsze niż samo pchanie) i wykonywać lekkie ruchy okrężne lub lekko zginać palec w tę i tamtą stronę, prowokując skurcz mięśnia.

Teraz możesz dowiedzieć się, co powoduje ten skurcz. Istnieje odruch: jeśli głaszczesz lub ściskasz swojego kutasa, zauważysz, że twoja dupa zaciska się na palcu. Możesz naprzemiennie odczuwać skurcz wywołany przez główkę kutasa i skurcz wywołany przez odbyt. Skurcze występują w odbytnicy, ale mogą być wywoływane tutaj lub tam. Występuje to nawet wtedy, gdy kutas nie jest w stanie wzwodu i może pomóc w uzyskaniu erekcji.

Teraz wróć do walenia konia. Podczas ruchów w górę chcesz delikatnie doprowadzać odrobinę krwi do główki kutasa, aby był maksymalnie wzniesiony. Jeśli erekcja w ogóle ustąpi, to też w porządku, po prostu ciesz się doznaniami i kontynuuj. W odpowiednim czasie powróci, stanie się silniejsza i będzie trwać dłużej, gdy będziesz walić konia aż do orgazmu, chyba że robisz to z nudów.

Lewą ręką wal konia, aby uzyskać jak najpełniejszą i jak najtwardszą erekcję. Utrzymuj kutasa nabrzmiałego, jakby chciał pęknąć. Ale nie pozwól na to. Zbliżaj się coraz bardziej do wytrysku, ale nie przekraczaj punktu bez powrotu, pozostań na krawędzi. Zamiast tego spróbuj zbliżyć się do orgazmu jak najbliżej w ten sposób: gdy twój kutas jest bliski eksplozji, wstrzymaj walenie konia lewą ręką i delikatnie, lekko przesuń prawy palec wskazujący w kółko, aby zbliżyć się bardzo blisko tej granicy.

Staraj się utrzymać na tej krawędzi i zbliżaj się, waląc konia, aby utrzymać siłę erekcji w razie potrzeby, gdy znajdziesz się zbyt daleko i poruszaj palcem wskazującym, aby przyspieszyć ten proces. Zatrzymaj się, a następnie ponownie poruszaj nim, aby ciągle utrzymywać się blisko punktu granicznego i nie przekroczyć go. Chcesz zbliżyć się tak bardzo, że boisz się ruszyć palcem w odbycie, ponieważ jest to zbyt stymulujące i wyśle cię na szczyt. Nie możesz też go wyjąć ze środka, ponieważ to również jest zbyt stymulujące i może wywołać pełny wytrysk.

Zamiast tego pozostaw palec w środku, gdy zbliżasz się do krawędzi i wykonuj jak najmniejsze ruchy okrężne, tak aby lekko zmieniać nacisk palcem na różne strony wewnętrznych ścian pierścienia odbytu, ale nie przesuwaj go do środka, przy minimalnym rozciągnięciu odbytu. Możesz wtedy poczuć, że pojawia się preejakulat. Zatrzymaj na chwilę ruch i pozwól mu wyciec bez wywoływania pełnego orgazmu. Wykonaj tę czynność kilka razy.

Jeśli będziesz ostrożny za każdym razem, aby zatrzymać ruch i rozluźnić palec i dłoń w odpowiednim momencie, możesz mieć większą przyjemność z orgazmu. Podczas bycia na krawędzi podniecenie nieustannie wzrasta, a ty możesz czuć się, jakbyś żył w ciągłym orgazmie. Jest to euforyczne i może wydawać się męczące i/lub mylące. Po minucie lub kilku minutach takiego stanu możesz  zdecydować, jak długo chcesz kontynuować ten proces. Możesz posunąć się za daleko z waleniem konia i palcowaniem, a twój kutas napnie się mocno, jak podczas pełnego orgazmu, choć być może większość spermy już się wylała z preejakulatem. Po pełnym orgazmie może się okazać, że euforia orgazmu trwa dłużej.

Podsumowując, ćwicząc tę technikę, wydaje się, że możesz zbliżyć się do krawędzi i utrzymać się tam, zamiast się wycofywać. Rezultatem jest preejakulat, który następnie łączy się ze spermą i orgazmy w stanie euforii – ciągły orgazm, który trwa wiele minut, a po wszystkim można osiągnąć normalny, pełny orgazm. Następnie idź i umyj się, czując wdzięczność za zdolność doświadczania takiej przyjemności, nawet bez obecności żony – nawet bez małżeństwa – nawet bez fantazji, bodźców wzrokowych lub słuchowych czy pożądania innej osoby. Po prostu każdy mężczyzna może cieszyć się własnym narzędziem, którym obdarzyła go natura.

I myślę, że kobiety prawdopodobnie będą w stanie zrobić coś bardzo podobnego z prawym palcem w dupie i lewą ręką palcującą łechtaczkę i cipkę. To może być jednak trudne do pobicia. Pamiętaj, aby nie pozbawiać swojej współmałżonki przyjemności przez swoją masturbację. Daj jej cały seks, jakiego pragnie, w każdy sposób, w jaki chce, tylko między wami. Możecie też spróbować masturbować się razem w ten sposób lub masturbować się nawzajem w ten sposób. Myślę jednak, że jest to potężny sposób na czerpanie przyjemności z seksu, który będzie pocieszeniem dla każdego człowieka.

W przypadku osób pozostających w związku małżeńskim, gdy współmałżonek jest zmęczony lub niedostępny danej nocy, można zamiast tego samodzielnie zająć się swoimi potrzebami. W przypadku osób stanu wolnego może to zachęcić ich do zrobienia „mądrej rzeczy”. Korzystając z tej techniki, nie miej wyrzutów sumienia, że brakuje ci seksu. Ja jestem żonaty od ponad dekady i powiem ci, że przyjemność płynąca z tej techniki nie jest łatwa do pobicia.