Kasia ubrała się, a dr Kuczera zapłaciła jej honorarium, dziękując jej za udział. Młoda kobieta wyraźnie zawstydzona skinęła głową, po czym pośpieszyła do taksówki.
Andrzej nalał sobie kawy i wydrukował wyniki dzisiejszego eksperymentu: Kilka stron wykresów i statystyk. Dr Kuczera opadła na krzesło obok niego z westchnieniem irytacji.
“Cholera!” powiedziała. “Wyglądała tak obiecująco.”
„Była bardzo responsywna” – powiedział Andrzej.
„Odmówiła stymulacji odbytu” – powiedziała dr Kuczera. „A po trzech orgazmach miała już dość. Powinniśmy być w stanie zrobić to lepiej. To tak, jakby badani się bali. Osiągają poziom przyjemności, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyli. A potem się boją stracić kontrolę, a oni wciskają cholerny przycisk. Gdybyśmy tylko mogli ich przekonać, żeby kontynuowali, Bóg wie, jakie rezultaty moglibyśmy osiągnąć”.
Odchyliła się na krześle, rozciągając ciało. Andrzej zauważył zarys jej wydatnych piersi pod białym płaszczem, jej sutki wciąż były twarde. – To znaczy – ciągnęła. „Myślę, że sama mogłabym zrobić coś lepszego”.
Andrzej spojrzał na nią. “Masz na myśli …” zapytał, “użyć siebie jako obiektu testu?”
– No cóż, o tym nie wiem – powiedziała dr Kuczera, wstając. „Tylko obserwacja”.
Andrzej uniósł rękę i rzucił jej wyzywające spojrzenie, jego serce trzepotało, gdy rozmowa w końcu wyszła poza suche rozmowy laboratoryjne, które zdominowały jego interakcje z powściągliwym doktorem Kuczerą, odkąd dołączył do niej podczas męskich prób. „Jeśli to jest dla nich wystarczająco dobre, dlaczego nie? Czy naukowiec nie powinien chcieć zrozumieć wszystkiego o swoim eksperymencie? Jak możesz napisać artykuł, jeśli nie możesz odpowiedzieć na oczywiste pytanie, które wszyscy zadają: i gdzie czy pasowałeś do zbioru danych? Czy wyniki Ci pomogły? Ponieważ do tej pory wszystko było anegdotyczne i nadal będą mieć ten układ odniesienia ”.
Dr Kuczera spojrzała na niego z wahaniem i zaciekawieniem. „Nie sądzę, aby naukowiec był przedmiotem eksperymentu. A kto zbierałby dane?”
– To tylko wymówka. Wiesz, że mogę zapisać dla ciebie dane – z pewnością robiłem to często podczas badań na mężczyznach. Myślę, że musisz spróbować, aby twoje badania zostały zaakceptowane.
Dr Kuczera spojrzała na Andrzeja oceniająco. „OK, zrobię to”.
Andrzej poczuł jak serce podskoczyło mu na jej komentarz. Wiedziała! Myślał, że ukrył przed nią swoje pochodzenie, ale musiała go sprawdzić. Wiedziała więc, że wziął wolne od szkoły biznesu, aby podjąć tę pracę. To znaczyło, że musiała się domyślić, że zrobił to przez nią! To był jedyny powód, dla którego obiecujący pośrednik odrzucił letni staż w Lehman Brothers w Warszawie i wziął rok z dala od szkoły na tym gorącym targu. To oznaczało… uśmiechnął się. Przez cały ten czas czekała, aż wykona pierwszy ruch. I podjęła jego wyzwanie, by w końcu być tym. Stąd ujawnienie jej wiedzy o nim. Wow, to będzie najlepszy lub najgorszy dzień w moim życiu.
Weszła dr Kuczera, a Andrzej wszedł za nią do laboratorium. Naprawdę nie wierzył, że przez to przejdzie; było zbyt blisko wielu snów, jakie o niej miał.
Doktor Kuczera stanęła obok krzesła i zdjęła płaszcz. Kiedy zaczęła rozpinać koszulę, spojrzała na Andrzeja.
– Nie jesteś zawstydzona, prawda? on zapytał. “Mam na myśli, że inni robią to cały czas.”
– Nie – powiedziała.
Podniósł różne urządzenia, ostrożnie je wycierając i dezynfekując. Mimo to, teraz obserwował, jak doktor Kuczera jest teraz badaną, która szybko się rozebrała, zsunęła koszulę, białą spódnicę i biały satynowy stanik. Uśmiechnęła się nieśmiało, kiedy w końcu zdjęła majtki i włożyła je do szuflady obok krzesła.
Andrzej spojrzał na nią. Jej ciało było idealne, lekko stonowane, z bladą gładkością, która go podniecała. Jej nogi były smukłe, a piersi mięsiste, ale eleganckie. Pomiędzy jej udami, starannie przystrzyżone włosy, naturalna rudowłosa okalała jej sekretne miejsce, równie cudownie czerwona jak eleganckie włosy sięgające do ramion wokół jej uroczej twarzy, które oczarowały go piegami i liniami uśmiechu. Andrzej nigdy nie pytał o pochodzenie jej imienia, ale w jej wyglądzie było coś egzotycznego – uznał, że musi mieć jakieś irlandzkie pochodzenie i ta blada piękność go podnieca. Jego członek był już na wpół wyprostowany, gdy podniecenie zniknęło po ostatnim eksperymencie, ale na widok nagiego ciała doktora Kuczery poczuł, jak w ciągu kilku sekund mocno się napina w spodniach.
Usiadła na krześle, rozluźniając się. – Okej – powiedziała z odrobiną uśmiechu. “Znasz zasady.”
Andrzej pochylił się nad nią, przypinając stymulator do piersi. Wyczuł słodki zapach jej skóry i miękkość jej piersi, powoli zapinając klamry. Następnie założył stymulator łechtaczki wokół jej talii i ustawił penetrator pochwy na miejscu. Skóra między jej udami była miękka i ciepła, a doktor Kuczera zadrżał lekko pod jego dotykiem. “Chcesz stymulacji odbytu?” – zapytał od niechcenia.
– Oczywiście – powiedziała. „Zamierzam zrobić to dobrze”.
Andrzej bez słowa podniósł wibrator analny. Nałożył lubrykant z małej rurki i przypiął urządzenie na miejscu pod krzesłem, ustawiając je tak, aby sonda znalazła się we wnęce, gotowa do pchnięcia w górę w odpowiednim momencie. Jej pośladki były miękkie i okrągłe. Musiał zwalczyć impuls, by je pieścić. Nie czuł się już ostrożny. Kiedy zapinał paski wokół rąk i nóg pani doktor, poczuł, że panuje nad sytuacją – i podobało mu się to uczucie. Rozkoszował się tym widokiem jej teraz bezradnej pozycji, nagiej i bezbronnej, czekającej na seksualne splądrowanie. Boże, samo patrzenie na nią sprawiało, że był taki twardy.
Dr Kuczera też to wyczuła. Spojrzała na niego z zaciekawieniem – jakby była świadkiem nowej strony jego osobowości. Ona też traci kontrolę – może po raz pierwszy. Pierwszy dzień dla nas obojga? Andrzej usiadł przy mobilnym panelu kontrolnym. Wyposażony był w te same tarcze i mierniki, co większy panel w sterowni. Przyciągnął panel kontrolny do siebie, umieszczając go tuż poza zasięgiem pani doktor.
– Andrzej – powiedziała. „Nie mogę stąd dosięgnąć czerwonego przycisku”.
– Och – powiedział. – To nie będzie konieczne, prawda? To znaczy, będę tutaj. Po prostu zapytaj, a wyłączę.
Na jego twarzy pojawił się cień uśmiechu, a ona spojrzała na niego z zaciekawieniem.
„Racja”, powiedziała z wahaniem, „Chciałabym…”
„Myślę, że zaczniemy od stymulacji łechtaczki na 5,5” – przerwał Andrzej i przekręcił tarczę.
Drgnęła na krześle, gdy urządzenie zaczęło masować jej łechtaczkę ze średnią prędkością i intensywnością.
“Ja …” wydyszała, “czekaj, nie tak. Um, ach, mam ten eksperyment… zaplanowany…”
“Stymulacja sutka o 5.28” – oznajmił Andrzej, dotykając kontrolek. Piersi doktor były ssane i energicznie wibrowały z małą prędkością – tak jakby kochanek całował jej sutki.
„Proszę…” jęknęła. „Chcę… ach… zrobić to… hm, tak… więc po prostu posłuchaj i… tak, to dobrze, tak po prostu… . ”
Andrzej obserwował wilgotnościomierze – była mokra, coraz bardziej mokra. Czy mogła już być mokra w oczekiwaniu na eksperyment? Spojrzał na jej nagie ciało, przypięte pasami, poddane stymulacji maszynerii. Jego kutas mocno naciskał na materiał jego spodni, prawie boląc go intensywnością.
– Penetracja pochwy nieruchoma do jednego cala – powiedział. Przekręcił tarczę, wpychając lateksowego kutasa w wargi cipki. Wydawało się, że wszystko idzie gładko, przez co jęknęła.
– Andrzej – szepnęła. „Proszę…”
„Penetracja pochwy do 1,8” – oznajmił. Gdy przekręcił tarczę, dildo zaczęło się szybko poruszać w przód i w tył, ale tylko wsuwało się i wysuwało między jej wargami sromowymi. Mierniki pokazały, że jej podniecenie rośnie, a on widział, jak jej soki wyciekają z krawędzi penetratora pochwy.
“O mój Boże!” sapnęła.
– Penetracja pochwy do 8,5 – spokojnie powiedział Andrzej. Ponownie przekręcił tarcze, sprawiając, że lateksowy kutas szedł wolniej, ale głębiej, wbijając się w doktor w stałym rytmie, prawie zagłębiając się w niej na całej długości z każdym pociągnięciem. Jej nagie ciało zadrżało.
„Andrzej!” ona płakała. „Myślę, że dochodzę… Ahhh…”
Spojrzał na liczniki – i rzeczywiście: jej poziom podniecenia wzrastał już do maksimum. Patrzył, jak uderzył ją punkt kulminacyjny, jej plecy wygięły się na krześle, a usta były szeroko otwarte.
„Och…” jęknęła „och…”
Ale kilka sekund później, wciąż drżąc, spojrzała na Andrzeja. – Kontynuuj – sapnęła. – Odetnij trochę stymulację sutków. Poza tym… dobrze sobie radzisz… –
Andrzej zmniejszył wibracje, utrzymując tylko umiarkowane ssanie, pozwalając jej tylko to poczuć. „Stymulacja łechtaczki do 8,8” – oznajmił. Obracając tarczami, zwiększył prędkość wibratora masując jej łechtaczkę. Brzęcząc dziko, maleńkie urządzenie wibrowało jej przycisk miłości z niemal maksymalną prędkością. Mierniki wskazywały na wzrost wilgotności. Przez hałas maszyny Andrzej usłyszał ciche mokre odgłosy, gdy lateksowe dildo wsuwało się i wysuwało z jej ociekającej cipki.
Zafascynowany, nieustannie przesuwał wzrok między licznikami a jej pięknym ciałem, starając się przez cały czas utrzymywać maksymalne podniecenie. Pani doktor jęknęła z przyjemności na krześle.
„Tak”, odetchnęła, „tak, to wszystko. O mój Boże…”
W spodniach Andrzeja jego kutas był tak twardy, to było bolesne. Nie mógł przestać myśleć, jak dobrze byłoby po prostu rozpiąć suwak i pozwolić mu się uwolnić. Ale nie – musiał się skupić na doprowadzeniu jej do kolejnego orgazmu.
„Stymulacja łechtaczki do 3,8” – powiedział. Stopniowo zwalniał prędkość wibratora, stymulując jej łechtaczkę, redukując ją do niskiego, mocnego pulsowania, tak wolnego, że prawie czuła każde uderzenie.
– Mmm – jęknęła, przygryzając wargę.
„Stymulacja łechtaczki do 8,8” – zapowiedział Andrzej. I równie powoli ponownie zwiększył prędkość wibracji, zmieniając niskie pulsowanie w głośny, elektryczny brzęczący dźwięk. Obserwując uważnie doktor, stopniowo zmieniał prędkość z szybkiego na wolne na szybkie, sprawiając, że wiła się z przyjemności na krześle.
“Oooooo!” krzyczała. “Dochodzę ponownie! Aaaaaaaaa!” Jej soki płynęły swobodnie, gdy orgazm przepływał przez jej ciało. Szarpnęła za paski, rzucając się w konwulsjach ekstazy. „Och, tak!” szlochała. „Ohhh…”