Maciej przyszedł na imprezę spóźniony. W domu jego kolegi było już pełno ludzi, a przyjęcie rozkręciło się na dobre. Wszędzie stały puste albo w połowie opróżnione butelki alkoholu oraz przeróżne przekąski. Większość dziewczyn była dosyć skąpo ubrana. Bluzki z dużym dekoltem i krótkie spódniczki, które nosiły chyba tylko dla ozdoby. Podszedł do stołu i usiadł na kanapie. Wokół niego toczyły się pijackie rozmowy, które nie miały zbyt dużo sensu.

Wypił jedno piwo, potem kolejne i w końcu zaczynał się dobrze bawić. Obok niego usiadła młoda dziewczyna, której nigdy wcześniej nie widział. Zaczęli rozmawiać, jednak jego wzrok wciąż uciekał na jej wyeksponowane piersi. Był w stanie dostrzec praktycznie całe i czuł, że się podniecił. Ona nie zwracała kompletnie na to uwagi. Możliwe, że alkohol przytępił jej zdolność obserwacji i może też przez to trajkotała bez końca. Maciej zaczął sobie wyobrażać, co by jej zrobił, jakby byli sami w pokoju. Widział jak skacze na nim oraz wyobrażał sobie jej jęki. Z każdą kolejną wyobrażoną sceną jego penis coraz bardziej dawał o sobie znać. Kiedy czuł, że już nie wytrzyma, wstał i poszedł do toalety.

Musiał postać chwilę w kolejce złożonej z samych dziewczyn, które nerwowo przebierały nogami. Jedna z nich była na tyle pijana, że oparła się o niego, prawie go przytulając. Czuj jej oddech na swojej szyi oraz jak przyciska piersi do jego torsu. Położył jej rękę na plecach i zaczął gładzić delikatnie. Nagle zwolniło się miejsce i pomógł jej wejść do pomieszczenia. Po tym, jak wyszła, wszedł i zamknął dokładnie drzwi.

Oparł się o ścianę i rozpiął rozporek. Wyciągnął penisa, który stał i był twardy. Chwycił go dłonią i zaczął poruszać w górę i w dół. Pozwolił sobie wydać jedno, pełne zadowolenia westchnięcie. Przypomniał sobie tamtą dziewczynę oraz jej ciało. Jego myśli zaczęły tworzyć scenariusz, kiedy zabiera ją do pokoju na górze i rzuca ją na łóżko. Ona uśmiecha się i rozkłada swoje nogi. Kładzie się niej, całując ją oraz gryząc w bark. Następnie wkłada jej rękę pod spódniczkę i gładzi jej kobiecość, aż zacznie być niecierpliwa i wręcz domagać się czegoś więcej. Wtedy rozbiera ją do końca i pokazuje jej swojego członka. Ona zaczyna go ssać przez chwilę, a potem odwraca się do niego tyłem i wypina. Wchodzi w nią, a ona jęczy i błaga, by się pośpieszył. Zaczyna poruszać biodrami, kładąc jej ręce na pośladkach. Daje jej parę klapsów i dźwięk rozchodzi się po pokoju. Wokół dudni głośna muzyka, więc może sobie pozwolić na więcej. Kiedy dochodzi, zmieniają pozycje. Tym razem leży na plecach, a on na niej. Patrzą sobie w oczy, kiedy on ją penetruje. Widzi w jej oczach podniecenie i nieopisaną żądzę. Jej źrenice są rozszerzone oraz dyszy głośno. Obejmuje go i przejeżdża ręką po jego plecach, zostawiając czerwone ślady po paznokciach.

Wtedy Maciej doszedł i spuścił się na swoją rękę. Usiadł na podłodze w łazience i dysząc ciężko, czuł jak przyjemna fala rozchodzi się po jego ciele. Nagle w drzwi ktoś zaczął walić pięścią. Maciej wstał i umył ręce oraz poprawił swój wygląd. Wyszedł i na jego miejsce pośpiesznie wszedł jakiś chłopak. Wrócił na swoje wcześniejsze miejsce. Ta dziewczyna dalej tam była. Po chwili namysłu chwycił ją za rękę i zapytał, czy nie ma ochoty na coś ciekawszego.

O autorze