Jej ciało podskoczyło w górę przy gwałtownym wzroście intensywności, dojrzałe kopce jej piersi drżały, gdy trzęsła się w burzy jej potrzeby. Wyglądała przepysznie. Patrzyłem beznamiętnie, jak jej ciało zaczęło wspinać się po krzywej podniecenia, az jej ust wydobywały się ciche kwiknięcia. Wiedziała, że lepiej nie prosić. Wiedziała, że to tylko obudziłoby we mnie diabła, że tylko kusiłoby mnie, abym zaspokoił jej głód i bolał, dopóki jej umysł nie wyszarzał od stymulacji, której nie mogła dłużej znieść bez uwolnienia.
Byłem zadowolony z jej głodu i powściągliwości. Nacisnąłem 6.
Jej ciało naprężyło się, starając się pogodzić z tym strasznym … rozkosznym … obcym przedmiotem tańczącym w jej ciele. Jej soki wyciekały wokół niej i wyciekały z jej cipki, gromadząc się w zagłębieniu jej tyłka. A potem nagle, kiedy jej ciało szarpało się jak oszalała marionetka, zobaczyła, jak wstaję, by wyjść, a panika wypłynęła z jej gardła.
“Dokąd idziesz?” jęknęła.
„Och, tylko po to, żeby zrobić sobie drinka”, odpowiedziałem od niechcenia, „chciałabyś też?”
Potrząsnęła głową i spojrzała na mnie, jakbym pozbył się zmysłów. Kiedy dotarłem do drzwi, prawie się odwróciłem i rzuciłem na nią słowa przez ramię, niemal po namyśle: „Nie waż się dochodzić, kiedy mnie nie ma”.
Wiedziałem, że to było złe. Wiedziałem, że jej pierwszym odruchem będzie napinanie mięśni, żeby nie dojść do orgazmu. Duży błąd… kiedy masz drgające, pulsujące metalowe jajko w swojej cipce. Robiłem drinka z wyćwiczoną skutecznością. Nie chciałem się spieszyć, ale wiedziałem też, że nie mogę z tym długo czekać.
Kiedy oparłem się o framugę drzwi i spojrzałem w jej zbolałe oczy, wiedziałem, że mój mały podstęp zadziałał. Moje dziecko zacisnęło swoją ciasną małą cipkę na tej pulsującej kuli i oszalało. Wyrzuciłem pilota z kieszeni i wyłączyłem go. Oddychała nierówno. Usiadłem obok niej, powoli, w zamyśleniu, sącząc drinka.
– Chcesz łyka? Zapytałem.
Skinęła głową, jej usta były zbyt suche, by ułożyć słowa. Delikatnie położyłem dłoń za jej głową, aby ją podnieść i przyłożyłem brzeg szklanki do jej ust. Patrzyłem, jak bursztynowy płyn wlewa się do jej ust. Patrzyłem, jak jej gardło unosi się i opada, gdy przełyka.
Opuściłem jej głowę na prześcieradło, położyłem szklankę na nocnym stoliku i nacisnąłem 8.
Jej ciało uniosło się długim płynnym łukiem, gdy jajko eksplodowało migoczącym, pulsującym życiem w jej cipce. A potem zaczęła błagać. Moje maleństwo nie mogło już się powstrzymać.
– Proszę… – wydyszała zduszonym głosem.
– Co proszę, kochanie? Spytałem cicho.
“Proszę … wykończ mnie.”
Jej cipka była rozchylona jak kwiat cieplarniany, różowa łodyga łechtaczki była twarda i pulsująca, bez grubego, mięsistego kaptura. Wiedziałem, że wystarczy długie, mokre polizanie tego drżącego guzka lub miękkie, delikatne pociągnięcie opuszkiem kciuka. Może nawet mój język obmyje jeden mocno pomarszczony sutek. Postanowiłem zapytać ją, czego chce.
– Czego byś chciał, mój zwierzaku? Czy chciałabyś, żebym ssał twoją głodną małą łechtaczkę, czy chcesz, aby moje palce cię głaskały, mój mały kotku?
„Ssij mnie… Ssij mnie,” jęknęła, a jej złamany głos wyśpiewywał hymn jej pragnienia.
Nie zaprzeczam, że kusiło mnie, ale nagle zdecydowałem, że chcę patrzeć na jej twarz, gdy dochodzi.
„Nie… nie sądzę,” wyszeptałem, odwracając się.
Jej usta pękły w zawodzeniu, głód skrzepł, a głowa odchyliła się do tyłu, odsłaniając miękką przestrzeń jej gardła.
Nie widziała srebrnej kuli w mojej dłoni. Nie słyszała, jak dochodzi do pulsującego życia. Ale czuła to … O Boże, czuła to … kiedy pocałował jej łechtaczkę i uwięził jej obolałe ciało na tańczącym jajku w jej cipce. Jej oczy gwałtownie się otworzyły i krzyknęła, gdy przyjemność pochłonęła ją i jej ciało uderzało o pościel.
Pomyślałem, że nie ma nic piękniejszego niż kobieta wymachująca jedwabnymi wiązaniami, próbująca się wyrwać, gdy fale orgazmu zalały jej ciało. I nie ma nic bardziej erotycznego niż pieprzenie jej później, podczas gdy mięśnie jej cipy wciąż trzepoczą jak skrzydełka lecącego ptaszka.
Ale zanim poruszyłem jej związane bezradne ciało, chciałem zrobić coś jeszcze. Uniosłem srebrną kulę, która wciąż drżała przy jej łechtaczce i patrzyłem, jak drży, gdy chłodne powietrze w pokoju łaskotało jej wrażliwą łodygę. Nie pozwoliłbym jej złapać zimna śmierci. Gdyby jej ciało wymagało ogrzania, chętnie pomogę. Pochyliłem się i delikatnie przyłożyłem płaską część mojego języka do długości jej nabrzmiałego guzka. To było jak wtykanie języka w danie główne. Wibracje jajka zakopanego w jej cipce przedarły się przez jej ciało, przez piorunochron jej łechtaczki i łaskotały gładką powierzchnię moich elastycznych mięśni, kiedy jej smakowałem. Przez chwilę nie ruszałem się, pozwalając, by smak jej soków eksplodował w moich kubkach smakowych, a potem zacząłem lizać. Nie ma nic bardziej przyjemnego niż słuchanie muzyki jej jęków. A dziś wieczorem miała zamiar śpiewać dla mnie… bardzo długo.