Pewnego letniego dnia, wracając od kolegi, jechałem przez miasto i poczułem nagłą ochotę na seks. Nic w tym dziwnego, bo miałem wtedy dwadzieścia kilka lat, a to częste w tym wieku. Zdecydowałem że pójdę do seks shopu w którym byłem kilka lat wcześniej, ponieważ mieściło się w nim również kino dla dorosłych. Sala kinowa mieściła około 50-60 ludzi i przez całą dobę leciały tam filmy porno. Kiedy byłem tam po raz pierwszy, usiadłem na sali i pocierałem penisa przez spodnie, bo wstydziłem się przed innymi. Reszta widzów w ogóle się mną nie przejmowała i raczej pomagali sobie nawzajem, ale ja się bałem. Pamiętam że poszedłem wtedy do toalety i zwaliłem sobie konia. Spuściłem się ogromną ilością spermy i wyszedłem.
W tamtym momencie stwierdziłem że dokładnie tego było mi trzeba. Chociaż była 23, miałem nadzieję że jeszcze kogoś tam zastanę. Zapłaciłem za bilet i wszedłem na salę pełen emocji. Gdy oczy przywykły do półmroku okazało się, że byłem sam. No cóż. Usiadłem w drugim rzędzie i po tym jak jakaś laska na ekranie dostała w twarz spermą strzelającą z wielkiego kutasa, rozpiąłem rozporek i wyjąłem ze spodni swojego penisa.
Był już w pełnej erekcji, bo idea walenia sobie konia w miejscu publicznym, gdzie w każdej chwili ktoś może wejść i mnie nakryć, bardzo mnie podnieciła. Poza tym, przecież miałem przed oczami wielkoformatowe porno. Masturbowałem się przez jakieś 15-20 minut i byłem już cały mokry od preejakulatu, gdy nagle usłyszałem otwieranie drzwi. Szybko się zakryłem koszulką i widziałem że jakiś koleś przeszedł obok mnie i usiadł dwa rzędy poniżej. Wiedziałem że zwrócił na mnie uwagę. Po minucie odwrócił się i spojrzał na mnie, sprawdzając czy już sobie robię dobrze. Serce mi waliło, ale pomyślałem że żyje się raz i mam to gdzieś, i zacząłem sobie znowu powoli walić. Próbowałem wytrzymać maksymalnie długo.
Koleś znowu się odwrócił i tym razem zauważył co robię. Nie spodziewałem się że to mnie tak bardzo podnieci. Najwidoczniej spodobało mi się, ze ktoś mnie obserwował. Facet spojrzał na mnie jeszcze kilka razy, po czym przeszedł do mojego rzędu i usiadł dwa fotele dalej. Ja nadal poruszałem ręką i czułem jakby moje serce miało zaraz wyskoczyć z piersi. Chwilę później przeniósł się na miejsce zaraz obok mnie. Mój penis jeszcze nigdy nie był taki wielki. Pamiętam że serce waliło mi tak mocno, że czułem jak penis pulsuje w jego rytmie. Facet natomiast sięgnął dłonią i dotknął mojej nogi.
To mnie przestraszyło bo przecież nie jestem gejem, ale byłem też bardzo napalony więc mu na to pozwoliłem.
– Cholera, ale masz wielkiego! Czy mogę go dotknąć? – zapytał grzecznie.
Przytaknąłem, nie wiedząc co zrobić. On złapał mnie pełną garścią, nie za mocno i nie za lekko, i zaczął masować. Robił to w takim samym tempie jak ja wcześniej, więc nie pozostało mi nic innego niż spojrzeć na ekran. Było tam trzech kolesi ruchających jedną gorącą kobietę, która brała ich w każdą dziurę.
Nagle facet wstał z krzesła i przeszedł przede mnie. Wiedziałem że będzie chciał mi obciągnąć, i nawet trochę tego chciałem. Wziął penisa do swoich ciepłych ust i zrobił mi laskę życia. Był w tym absolutnym ekspertem. Wytrzymałem zaledwie dwie minuty i spuściłem się do jego ust. Przełknął wszystko co do kropli, usiadł z powrotem obok mnie, i powiedział że mam naprawdę ładnego kutasa i że bardzo dobrze smakuję.
Wstałem z fotela, a moje nogi były jak z galaretki. Byłem wykończony, ale naciągnąłem spodnie na tyłek i wyszedłem z sali. Wsiadłem do auta, wyjąłem butelkę wody i opłukałem lepkiego penisa. Trochę się przestraszyłem tym co właśnie zrobiłem.
W każdym razie, tak wyglądało moje pierwsze obciąganie w kinie dla dorosłych. Pierwsze, ale nie ostatnie. Jakiś rok później stałem się regularnym bywalcem i chodziłem tam raz w tygodniu. Różnica jest taka, że już nie chowałem przed innymi mojego kutasa i uwielbiam robienie laski sobie i innym.