Zamknęłam oczy i wzięłam kilka głębokich oddechów, wdychając jego rozkoszny, lekko piżmowy zapach, próbując wyobrazić sobie siebie w jego szczęśliwym miejscu. Ale potem uśmiechnęłam się, gdy zdałam sobie sprawę, że wciąż trzymam rękę gorącego faceta, kiedy szliśmy razem po plaży, w jakichś całkiem odsłaniających kostiumach kąpielowych – przynajmniej w mojej fantazji. Miał też naprawdę kołyszące się ciało; co, jak sobie wyobrażałam, faktycznie się działo, więc przynajmniej ta część była prawdziwa.
Kiedy powoli zaczęłam się rozluźniać, wsunął dłoń w moje włosy i szepnął: – Przyjemnie, co?
“Mmm.” Skinęłam głową. “Bardzo przyjemnie.” Zwłaszcza, że jego duża, silna ręka delikatnie masowała moją skórę głowy, przesuwała się za uszami, rozluźniała mięśnie szyi i wywoływała dreszcze wzdłuż kręgosłupa. Niemal mogłam wyciszyć przerażające, skrzypiące dźwięki, które nas otaczały, gdy kawałki mnie zaczęły reagować na jego dotyk, nagrzewały się i stawały wilgotne, podczas gdy moje sutki zaczynały twardnieć jak kamyki i delikatnie pulsowały. Łał. Tak mnie podniecał, że zastanawiałam się, czy nie pozwoliłby mi wejść w zupełnie inny rodzaj kryzysu, kulminacyjny, który naprawdę mi się podobał.
Jakie były szanse, że się tu zatrzasnę, z takim gorącym facetem? Dla mnie – prawdopodobnie jedna na milion – nigdy nie miałam tyle szczęścia z mężczyznami.
Kiedy Bartek pracował nad rozluźnieniem mnie swoimi magicznymi dłońmi, tak mnie odciął, że zaczęłam czuć, że odpływam. Ponieważ zawsze spałam na lewym boku, nawet nie myśląc, odwróciłam się, aż moja twarz znalazła się na jego kolanach, uśmiechając się, gdy jego cudowny męski zapach wypełnił moje zmysły, gdy zaczęłam przysypiać.
BARTEK
Patrząc na nią śpiącą, nie mogłem uwierzyć, że byliśmy tu razem uwięzieni.
Inną rzeczą, w którą nie mogłem uwierzyć, było to, że miała twarz wciśniętą między moje nogi, dokładnie wbrew mnie. Czułem, jak coś zaczyna się poruszać i miałem nadzieję, że nie obudzi jej to, jeśli zrobię się twardszy i zacznę szturchać ją w nos.
Boże, naprawdę była ładna, z tymi bujnymi, czerwonawymi blond lokami delikatnie rozciągniętymi na jej ramionach, które wydawały się jak jedwab przesuwający się przez moje palce. Z takimi długimi, ładnymi rzęsami delikatnie spoczywającymi na jej wysokich kościach policzkowych i uroczą plamą piegów na jej słodkim, małym nosku. Gdybym spotkał ją gdziekolwiek indziej niż tutaj w biurze, prawdopodobnie poprosiłbym ją o jej numer do tej pory, chociaż nie wydawało się, że to odpowiednia pora. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że utknęliśmy tutaj, dopóki sprawa albo nie zostanie naprawiona, albo…
Pokręciłem głową, nie myśląc o tym, co może się stać, zwłaszcza że wyglądała dość młodo, prawdopodobnie nie więcej niż dwadzieścia pięć lat – najwyraźniej była o wiele za młoda na kogoś w moim wieku.
Okazało się, że to świetny sposób na rozpoczęcie jej pierwszego dnia tutaj, uwięziona ze mną, zastanawiając się, czy wyjdziemy z tego żywi.
Pozwalając oczom trochę się rozejrzeć, doszedłem do wniosku, że ona też jest niezłego wzrostu. Uwielbiałem krzywiznę jej ciasnego, małego tyłka i te długie, zgrabne nogi; Już wyobrażałem sobie, jak czułbym ją owiniętą wokół mojej talii. Potem uśmiechnąłem się, patrząc na jej niedopasowane buty. Ale jeśli jeszcze ich nie zauważyła, nie miałem zamiaru jej mówić. Słysząc to, biedactwo i tak miało już wystarczająco zły dzień, bez wywoływania przeze mnie wyrzutów sumienia na temat tego, jak ubrała się pierwszego dnia w biurze.
Po owinięciu dłoni wokół jej talii, aby trzymać ją blisko, wypuszczając długi, powolny oddech, oparłem głowę o ścianę, decydując, że może wpadła na dobry pomysł i powinienem też na chwilę zamknąć oczy. Ponieważ nie wyglądało na to, że wkrótce się ruszymy.
Nie wiem, jak długo spaliśmy, ale oboje podskoczyliśmy, gdy poczuliśmy, że coś zaczyna wydawać dziwne dudnienie, jakby znowu zaczęło się ruszać.
Zaskoczony, mogłem zobaczyć panikę w jej oczach, gdy otworzyła powieki. Więc zrobiłem, co mogłem, żeby ją pocieszyć, przyciągając ją do siebie, mocno ją trzymałem, składając pocałunek na czubku jej głowy. Kiedy winda w końcu przestała skrzypieć, Magda cofnęła się, szeroko otwierając oczy, gdy spojrzała w moje. Nawet nie myśląc, opuściłem głowę i musnąłem ustami jej soczyste usta.
Kiedy zaczęła cicho jęczeć, zaciskając ramiona wokół mojej szyi, instynkt kopnął i pogłębiłem pocałunek, przesuwając językiem wzdłuż jej warg, aż pozwoliła mi wsunąć się do środka. Uśmiechnąłem się przy jej ustach, gdy jej język natychmiast zaczął tańczyć z moim. To było miłe.
Przesuwając dłoń po jej plecach, położyłem dłoń na jej tyłku i ścisnąłem. Sposób, w jaki jej sutki ocierały się o moją klatkę piersiową, czułem, że twardnieję jak cegła, zwłaszcza że naprawdę zaczynała jęczeć, kiedy zatraciliśmy się w głębokim, długotrwałym pocałunku.
Jej spódnica zawiązała się wokół jej talii, a jej uda spoczywały na moich biodrach, czułem jej wilgotne ciepło, ocierające się o mojego penisa, przez spodnie.
Przytulając ją trochę mocniej, jęknąłem, czując, jak desperacko miażdży swoją cipkę w górę i w dół nad moją pulsującą erekcją. Wtedy pierwszy raz pomyślałem, że dobrze sie stało, że utknęliśmy w windzie.