“Śmiało, sprawdźmy to” powiedział Adam trzymając rękę mamy na swoim tyłku. To rozzłościło mamę i podniosła rękę, żeby go uderzyć. Piotrek złapał ją za ręce i popchnął do przodu na stół i przyszpilił. Trzymał jej ręce w dolnej części pleców, a głowę w bok. Nie mogła się ruszyć, nie robiąc sobie krzywdy. Była pochylona nad stołem z brzuchem na powierzchni i nogami na ziemi. Z powodu obcasów jej tyłek unosił się w powietrzu nad plecami. Adam szedł powoli za nią, pocierając dłonie.
„Cóż, dobrze… Jak odwróciły się losy. Był czas, kiedy dawałaś mi klapsy przed klasą, a dziś jesteś pochylona i dostaniesz lanie od takiego tyrana jak ja przed klasą twojego syna”.
„Pozwól mi odejść, łajdaku. Puść mnie, a ja opowiem o twoim zachowaniu twoim rodzicom”.
„Cóż, pomyślę o tym później, na razie chcę się dobrze bawić. Upokarzanie Kubusia, a także zemsta” Mówiąc to, naprawdę mocno klepnął mamę w tyłek „Sześć”. Dźwięk zbyt dobry, by go zignorować. Wszyscy zamilkli. “Agh” Mama powiedziała głośno. Wiedziała, że jest w bardzo trudnej sytuacji. Pochylona przyszpilona przez dwójkę nastoletnich dzieciaków i czuwająca nad znacznie młodszymi nastolatkami i jej synem. „Siedem” Znowu mocno dał klapsa. Jej tyłek podrygnął, gdy zamknęła oczy z bólu. „Dawajcie, liczmy razem” „Osiem” Wszyscy wykrzyczeli. W tym ja. To nie wystarczyło. Tyłek mamy podniecał Adama. Delikatnie i powoli potarł jej tyłek, zanim nawiązał kontakt z „Dziewiątym”.
„Przestań teraz, bo inaczej upewnię się, że zostaniesz wyrzucony ze szkoły, maniaku”. Mama powiedziała. To go bardziej rozzłościło.
„Wciąż masz w sobie dużo walki. Pamiętasz Piotrek, jak ściągała nam spodnie, żeby dawać klapsy, kiedy była naprawdę zła?
“O tak! Daj klapsa jej nagiemu ciału. Będzie fajnie.” Piotrek powiedział.
„Nie, do diabła, nie. Nawet nie próbuj”, powiedziała mama, próbując się uwolnić. Piotrek wzmocnił uścisk, aby utrzymać ją pod kontrolą.
Adam spojrzał na mnie z uśmiechem, powoli podnosząc sukienkę mamy na jej plecy. I tak każdy mógł zobaczyć jej piękny okrągły tyłek. Miała na sobie koronkowe różowe majtki, które nie zakrywały zbyt wiele jej pięknego białego tyłka. “Teraz rozmawiamy”, powiedział Adam, naprawdę mocno chwytając ją za lewy pośladek. „Dziesięć” Adam skupił teraz całą uwagę wszystkich. Zwłaszcza wszystkich napalonych nastoletnich chłopców. Mieli już ręce w spodniach. Scena podnieciła nawet dziewczyny. Niektóre dziewczyny chciały wyglądać jak mama, gdy dorosły, a niektóre były zazdrosne o jej wygląd. Więc wszyscy się cieszyli. W tym ja. Mimo to wstałem i ruszyłem naprzód, aby zatrzymać Adama. “Jedenaście”, powiedział głośno Adam, patrząc na mnie rozwścieczonymi oczami. Wiedziałem, że nie zamierzał ustąpić. Więc odpuściłem.
„Chcesz być mężczyzną i uratować swoją mamę przed laniem, duży chłopcze? Myślisz, że to upokarzające.” Adam pocierał dłońmi po czerwonym tyłku mamy. Kontynuował „to dopiero początek” Jego dłonie pieszczą teraz dolny region mamy. Pocierał go powoli, nawiązując ze mną stały kontakt wzrokowy.
„Hej, wynoś się stamtąd, sukinsynu”, wrzasnęła mama.
To bardzo rozzłościło Adama. I jednym pociągnięciem zerwał jej majtki…