– Zamierzasz zrobić mi minetę? – zapytała Laura.

– Nie chcesz żebym to robił? – odparowałem.

Bardzo chciałem się w niej zanurzyć, ale zdałem sobie sprawę że może być jedną z tych kobiet które nie lubią seksu oralnego. Ona natomiast przełknęła ślinę i wydukała:

– Ja… Nikt mi tego jeszcze nie robił. Darek tego nie wyznawał. Twierdził, że to nie jest normalne zachowanie.

Kobieta zamilkła na chwilę, a po namyśle dodała:

– W sumie, chciałabym, jeśli ty naprawdę chcesz.

– Co za strata dla ludzkości. – powiedziałem i zdjąłem jej majtki.

Jej włosy łonowe były przystrzyżone po bokach, i znacznie ciemniejsze niż włosy na reszcie ciała. Tworzyły kontrast z jasnym odcieniem skóry. Odrzuciłem majtki na podłogę obok łóżka i spojrzałem na cipkę. Wewnętrzne wargi sromowe były nieco ciemniejsze niż sutki, i trochę nabrzmiałe. Pomiędzy nimi zauważyłem wilgoć, która wyglądała bardzo zachęcająco. 

– Masz przepiękną cipkę. Mówisz, że nikt wcześniej jej nie skosztował? – zapytałem, mrużąc oczy i przechylając głowę.

Nie mogłem w to uwierzyć, ale ona pokręciła przecząco głową. 

– Muszę naprawić tą szkodę. – oznajmiłem.

Pochyliłem się ponownie i pocałowałem Laurę na samym czubku warg sromowych. Znowu zaciągnąłem się zapachem, i poczułem wzbierające podniecenie. Musiałem ją posiąść. Byłem gotowy na zerwanie z siebie ubrań i rżnięcie jej tak jak mi się podobało, żeby dać upust całemu napięciu które we mnie spiętrzała. Mimo to, teraz, kiedy wiedziałem że nie doświadczyła jeszcze seksu oralnego, nie zamierzałem się śpieszyć. 

Od zawsze lubiłem robić minety, ale świadomość że to nowość dla Laury sprawiała że pragnąłem zrobić to wyjątkowo dokładnie. Przekręciłem głowę i zanurkowałem językiem pomiędzy wargi, smakując zebrany pomiędzy nimi płyn. Myślałem że starsze kobiety nie są tak mokre jak w młodości, ale ona udowodniła mi że to mit. Przesunąłem językiem po wargach, a on natychmiast pokrył się słodką wilgocią. Okazało się, że cipka produkowała jej więcej niż mogłem przełknąć. Polizałem samo wejście do cipki, muskając delikatnie centrum kobiecości Laury, po czym wróciłem w górę do łechtaczki. Uwaga poświęcana cipce wywołała falę stęknięć. Gdy dotknąłem językiem łechtaczkę, kobieta zadrżała. Położyła mi dłoń na głowie, i pogładziła włosy. 

Ułożyłem się tak, żeby móc łatwiej dosięgnąć łechtaczki. Przywarłem do niej ustami i natychmiast zalały mnie soki. Poruszałem głową w przód i w tył, i delikatnie ssałem wrażliwe miejsce. Laura jęknęła i wygięła biodra. 

– To bardzo przyjemne. Jesteś w tym bardzo dobry! – powiedziała, nie mogąc złapać tchu.

Sięgnęła po moją prawą dłoń i położyła ją sobie na lewym udzie, a ja dalej zajmowałem się cipką. 

Nagle kobieta zadrżała i powiedziała naglącym głosem:

– Oh, Szymon! Dochodzę!

Wtedy wygięła plecy, podniosła biodra i ścisnęła moją dłoń, a po chwili opadła z głośnym jękiem na materac. 

Zdziwiłem się że doszła tak szybko, ale ucieszyłem się że ją oralnie zaspokoiłem. Sam nie robiłem tego od dawna. Laura wzięła głęboki wdech, niezdolna do ruchu, a kiedy podniosłem głowę, powiedziała:

– Chodź tu…

Pocałowałem cipkę po raz ostatni i podciągnąłem się wzdłuż niej na łokciach. Gdy dotarłem na górę pocałowała mnie w usta.

– Czuję swój smak. – powiedziała głębokim głosem – Wiesz, mogłabym odwzajemnić przysługę jeśli chcesz.

Wyciągnęła dłoń i dotknęła twardego penisa przez dżinsy.

– Myślę, że znajdziemy mu lepsze zajęcie. Nie sądzisz? – dodała.

To była odsłona pięknej, stylowej Laury jakiej nie znałem do tej pory, i nie wyobrażałem sobie że istnieje.

– Myślę że coś wymyślimy, jeśli się do tego przyłożymy.

– A ja myślałam bardziej o przyłożeniu do siebie konkretnych części ciała! – odpowiedziała, śmiejąc się – Problem w tym, że masz na sobie stanowczo za dużo ubrań.  

Sięgnęła do moich dżinsów, rozpięła rozporek i włożyła dłoń do środka, aby objąć nią penisa. 

– Czuję się niesamowicie. – wyszeptała, i podniosła głowę żeby mnie pocałować.

Przeturlałem się na prawą stronę łóżka i rozebrałem spodnie razem z majtkami. Mój twardy penis wręcz pulsował, a ona złapała go pomiędzy kciukiem i palcem wskazującym.

– Mam nadzieję że będzie się miał u mnie wystarczająco dobrze. – powiedziała. 

Ukląkłem pomiędzy jej nogami, gotów by kontynuować zabawę, ale ona oznajmiła że skoro jest nago, to ja też powinienem się całkowicie rozebrać. Zerwałem więc z siebie koszulkę polo, i objąłem ciało Laury na łóżku. Przytulanie jej w ten sposób, skóra przy skórze, kiedy nic nas nie dzieliło, było niesamowicie intymnym przeżyciem. Całowaliśmy się namiętnie przez chwilę lub dwie, ale nadszedł już czas żebym w nią wszedł. 

Mój penis był twardy jak skała i znalazłby wejście bez żadnej pomocy, ale sięgnąłem w dół żeby wyczuć wejście do cipki. Wypływały z niego płyny, a wargi sromowe były nabrzmiałe. Kobieta była więcej niż gotowa żeby przyjąć mojego sztywnego penisa. Naprowadziłem go więc prawą dłonią, i delikatnie wsunąłem do środka.