„Okej, jesteście gotowi?” Zapytała mama, kiedy wróciła do salonu.

“Tak, przypuszczam, ja…”, urwałem, kiedy zobaczyłem, że mama przebrała się z sukienki i teraz miała na sobie zwykły czarny szlafrok, który był nawet krótszy niż ta cholerna sukienka.

„Wiem, że jestem gotowy!” – wykrzyknął Maciek z miejsca, w którym siedział w fotelu naprzeciwko miejsca, w którym ja siedziałem na kanapie.

“Tak trzymać!” Mama się roześmiała i minąwszy nas podeszła do wieży stereo w rogu.

Wiedząc, że Maciek byłby zbyt zajęty obczajaniem jej, żeby zwrócić na mnie uwagę, wpatrywałem się w długie nogi mojej matki, kiedy szła przez pokój i spoglądając w dół zobaczyłem, że jest teraz również boso. Jej długie brązowe włosy wciąż były rozpuszczone i znowu pomyślałem: „to moja matka?”.

Mama pochyliła się, żeby włożyć płytę, a moje oczy wyszły z orbit, gdy zobaczyłem fragment pośladków jej tyłka, kiedy podniosła się szata. Przez sekundę wydawało mi się, że nie ma na sobie bielizny, ale kiedy pochyliła się trochę bardziej, zauważyłem krótki błysk czerwieni, zanim się wyprostowała.

Zabierając ze sobą pilota, chodziła po pokoju, zaciągając rolety, aby było jak najciemniej. Kiedy przeszła obok mnie, spojrzałem i zobaczyłem, że Maciej na mnie patrzy. Potrząsnął głową i wyszeptał: „Cholera!”

Wiedziałem, że powinienem mu powiedzieć, żeby się zamknął lub odpuścił, ale prawda była taka, do cholery! Mama usiadła na sofie, a potem odwróciła się na bok i zarzuciła na nią swoje długie nogi. Było widać strasznie dużo tych nóg i szybko położyłem się na kanapie, więc teraz wpatrywałem się w sufit.

„Okej”, zaczęła mówić mama. „Zanim to włączę, kilka rzeczy. Oczywiście nie rozmawiajcie i starajcie się być tak zrelaksowani i otwarci, jak to tylko możliwe, to nie zadziała, jeśli tego nie chcecie. gotowi?”

“Jedźmy z tym!.” Powiedział Maciek.

Wymamrotałem to samo i mama nacisnęła przycisk. “Teraz zamknijcie oczy.”

Zrobiłem, co powiedziała, i chwilę później głos tak głęboki, że brzmiał fałszywie, zaczął mówić.

„Słuchasz tego, ponieważ nie jesteś zadowolony ze swojego życia. Jest coś, czego bardzo pragniesz, ale coś głęboko w tobie to powstrzymuje. Słuchając mnie i pozwalając sobie wślizgnąć się w stan hipnozy, możesz odblokować te pragnienia, a kiedy się obudzisz, będziesz o wiele bliżej ich osiągnięcia.”

Otworzyłem oczy, mogłem je przewrócić i odwróciłem głowę, zobaczyłem leżącego tam Maćka z zamkniętymi oczami i poważnym wyrazem twarzy. Naprawdę? Podnosząc głowę, zobaczyłem, że mama leży tam z rękami złożonymi na brzuchu. Oczy miała zamknięte i brała długie, głębokie oddechy.

Jej cycki unosiły się i opadały z każdym z tych oddechów i zauważyłem, że szata poluzowała się, kiedy się wyciągnęła. Widziałem połowę jej lewego cycka i stwierdziłem, że nie mogę zamknąć oczu. Zamiast tego zszedłem na dół do jej nóg i spojrzałem na jej uda.

“Czy jesteś teraz zrelaksowany? Monotonny głos trwał dalej; „Dobrze, teraz wypowiem słowo „uwolnienie”. To słowo oznacza nie tylko to, co będziesz robić z tym, co powstrzymuje cię od pragnienia, ale także słowo, które powiem pod koniec tej sesji. Dopóki nie usłyszysz tego słowa ponownie, pozostaniesz w stanie medytacji. Dlatego zaleca się robienie tego w pojedynkę, aby nikt nie mógł wykorzystać Twojej otwartości na sugestie”.

„Mógłbym teraz wymyślić kilka sugestii”. – wyszeptał Maciek.

Rezygnując z sesji i potrzebując oderwać oczu od matki, zsunąłem się do pozycji siedzącej i pochyliłem się, więc byłem blisko Maćka i powiedziałem: „Przez chwilę myślałem, że śledzisz tę głupią rzecz”.

“Próbowałem przez jakieś pięć minut.” Odpowiedział cicho: „Ale twoja mama wygląda na to, że śpi”.

„Nie”, mruknąłem. „Jest po prostu zrelaksowana i sugestywna, pamiętasz?”

“Dowiedzmy Się.” Maciej posłał mi przebiegły uśmiech.

“Co masz na myśli”, spytałem nerwowo.

Nie odpowiadając nic Maciek wstał i cicho podszedł do zestawu stereo i wyłączył płytę. Spojrzałem na mamę i zobaczyłem, że wciąż ma zamknięte oczy i oddycha głęboko.

“Dlaczego to zrobiłeś?” Wyszeptałem.

„Według tego głupka, twoja mama będzie otwarta na sugestie, dopóki ktoś nie wypowie odpowiedniego słowa, więc zobaczmy, czy to zadziała, czy nie”.

“Co zamierzasz zrobić?”

„Poproś ją, żeby rozpięła szlafrok i pokazała mi…”

Przestał mówić i cofnął się, gdy wstałem i poszedłem go uderzyć.

“Żartuję!” – powiedział, unosząc ręce.

Opuściłem pięść i zdając sobie sprawę, że mówił głośno, spojrzałem na mamę, która nadal spokojnie tam leżała.

“W porządku.” Skinąłem głową. – Ale spróbuję. Hej mamo? Zawołałem.

Mama otworzyła oczy i powoli odwróciła głowę w moją stronę i zapytała: „Co to jest Łukasz?”

Mówiła cicho, a jej głos brzmiał grubo, jakby właśnie się obudziła,

“Hej, Maciek i ja chcieliśmy iść do kina, ale jesteśmy spłukani, czy mogę pożyczyć czterdzieści złotych?”

“Nie”, potrząsnęła głową.

“Robisz to źle.” – powiedział Maciek do mojego ucha. – Pytasz, a ty masz jej powiedzieć, to właśnie znaczy „sugestywny”.

“Nie śpi”. Powiedziałem mu “Czy śpisz, mamo?”

“Nie.” Powiedziała od razu.

“Brzmi dziwnie”. Maciek nalegał: „Spróbuj ponownie, we właściwy sposób”.

“Dobra. Mamo, pożyczę czterdzieści złotych, żebyśmy z Maćkiem mogli pójść do kina”.

“Jasne, pozwól mi je podać Tobie”…

Mama wstała z kanapy, podeszła do torebki na stoliku i wyjęła portfel. Poruszała się powoli, ale jej oczy wydawały się czyste.

“Czy to wystarczy?” – zapytała, podchodząc do nas z dwoma 20-złotowymi banknotami w dłoni.

“Ona się z nami droczy”. Powiedziałem: „Nie powiedziałaby niczego, o co jej nie zapytaliśmy. Odpuść mamo”. Roześmiałem się, „Przejrzeliśmy Ciebie”.

“Co odpuścić?” wyglądała na zdezorientowaną; “Mówiłeś, że chcesz pieniędzy”.

“Hej Pamela”, powiedział Maciej. “Łukasz nie pożycza pieniędzy, które mu po prostu dasz; nie odzyskasz ich.

“Okej” wzruszyła ramionami i wepchnęła mi pieniądze do ręki.

„W porządku mamo”, zacząłem oddawać jej pieniądze, „Możesz…”

“Ja też chcę dla siebie dwadzieścia”, powiedział Maciej.

“Jasne, cokolwiek chcesz”. Mama odpowiedziała i odwróciła się z powrotem do torebki.

“Człowieku, to na nią działa, nie ma mowy, żeby po prostu wręczyła nam sześćdziesiąt złotych!

“Ona to weźmie z powrotem”, powiedziałem mu, “Ona po prostu się bawi i…”

„Hej Pamela, pokaż mi swoją bieliznę”. Powiedział.

“Maciek!” Wykrzyknąłem: “Nie bądź…”

Zatrzymałem się, gdy jego oczy się rozszerzyły i powiedział: „Jasna cholera”.

Odwróciłem się i moja szczęka opadła, gdy zobaczyłem, że mama sięgnęła za siebie i podniosła szlafrok, by odsłonić jej tyłek. Miała na sobie skąpe czerwone stringi, które były niczym więcej niż sznurkiem między jej pośladkami. Te policzki wyglądały cholernie dobrze i… – Cholernie dobrze? Co do cholery było ze mną nie tak?

“Wciąż myślisz, że ona udaje?” zapytał Maciej.

„Mamo, przestań się tak zachowywać!” Warknąłem.

“Robię tylko to, co mi powiedziano”. Powiedziała, nie odwracając się.

Kiedy mówiła, moje oczy utkwiły w jej niesamowitym tyłku i chociaż wiem, że zabrzmiało to głupio, powiedziałem: „Ona… jej to nie obchodzi, bo to jak noszenie bikini i…”

„Moja mama nie mogłaby nosić tego bikini”. Maciej powiedział: – Ale okej, myślisz, że ona po prostu myśli, kogo to obchodzi, czy zobaczę jej stringi? Pam, zdejmij szlafrok.

Obejrzałem się i zobaczyłem, jak mama zrzuca szlafrok z powrotem na tyłek i unosi ręce do przodu. Chwilę później zobaczyłem, jak sznurki do szlafroka opadają na jej boki, a ona zaczęła zsuwać szlafrok. Patrzyłem, jak odsłoniła więcej gładkiej skóry na jej plecach i dotarło do mnie, że nie nosi stanika.

„Pamela, odwróć się”, powiedział Maciek z wyczekującym wyrazem twarzy.

Mama zaczęła się odwracać i tuż za jej ramieniem mogłem zobaczyć obrzęk jej piersi.

“Mamo, przestań!” Krzyknąłem.

Zamarła, a ja dodałem: „Odwróć się i włóż z powrotem szlafrok”.

– Cholera! Twoja mama była…ałłł!

Maciej chrząknął, kiedy uderzyłem łokciem w jego brzuch i usiadłem z powrotem na krześle, próbując złapać oddech…

„Hej,” sapnął, „Co jest nie tak z…”

“Chciałeś, żeby moja mama pokazała ci swoje cycki!” Syknąłem na niego.

“Po prostu sprawdzałem, czy żartuje, czy nie”. Powiedział, gdy udało mu się złapać oddech.

“A ty byś ją powstrzymał?” Spytałem sceptycznie.

„Cóż…” Uśmiechnął się.

“Dupek.” Mruknąłem.

“Okej, wynagrodzę ci to, znalazłem kilka sprośnych zdjęć mojej siostry, które miała na swoim komputerze, pokażę ci je.

„Nieważne”, machnąłem do niego ręką. „Chodźmy do kina, ale ja jej oddam pieniądze”.

“A co z moją dwudziestką?”, zapytał.

“Pieprzyć dwudziestkę. Wynośmy się stąd do diabła…”

“A co z twoją mamą?” – zapytał, wskazując.

Podążyłem za jego wzrokiem i zobaczyłem mamę wciąż stojącą plecami do nas. Szybko uderzył mnie jej obraz, jak powoli zsuwa się z szat. Spojrzałem na Maćka i poczułem nagłą ochotę powiedzieć mu, żeby po prostu wziął pieniądze i poszedł beze mnie, tak bym mógł… co?

Poprosić mamę, żeby się rozebrała dla mnie? Byłem kilka sekund od zobaczenia jej piersi, a teraz zastanawiałem się, jak wyglądają. Zanim moje chore myśli mogły trwać dalej, wypaliłem: „Mamo wróć i połóż się na fotelu”.

Mama skinęła głową i nadal poruszając się powoli wróciła, a kiedy wyciągnęła się na sofie, usiadłem na kanapie i pstryknąłem palcami, aby zwrócić uwagę Maćka, wskazując na fotel. Usiadł z powrotem i nie chcąc poświęcać sobie czasu, żeby sprawdzić moją matkę i mieć więcej pokręconych myśli, powiedział: „Uwolnienie”.

Mama otworzyła oczy i siadając, westchnęła: „Hmm, czuję się tak zrelaksowana!” mruknęła. Patrząc na nas, zapytała: „Czy coś poczuliście?”

“Czułem …” Maciej przerwał, kiedy rzuciłem mu spojrzenie, a kiedy kontynuował, powiedział: “Czuję, że zbliżyłem się trochę do czegoś, czego chciałem!”

“Wspaniale!” mama uśmiechnęła się do niego szeroko i klasnęła w dłonie. – A co z tobą, Łukasz? Czy było coś, przed czym się powstrzymywałeś, a po co chciałbyś teraz pójść i wziąć?

“W pewnym sensie”, powiedziałem nerwowo.

“Co to jest?” zapytała.

“Ja… prawdopodobnie nie powinienem o tym mówić”.

“Dlaczego nie?” szturchnęła mnie.

Bo to, czego chcę, to zobaczyć cię nagą, pomyślałem, ale na głos powiedział jej: „Myślę, że powstrzymałoby mnie to, gdybym komuś powiedział, a potem zaczęli mnie pytać, jak sobie z tym radzę”.

“Ma sens.” Zgodziła się: „Cokolwiek to jest, mam nadzieję, że to zdobędziesz!”

Usiadłem na kanapie i spojrzałem na zegar. Była prawie czwarta, co oznaczało, że mama niedługo wróci do domu. Dziś rano ponownie zapytała mnie, czy coś wyciągnąłem z sesji i nie chcąc jej zawieść, powiedziałem, że ​​tak.

Następnie zapytała, czy chcę to zrobić ponownie. Wiedziała, że ​​nie muszę pracować, a kiedy skończyły się moje egzaminy, nie mogę używać nauki jako wymówki. Zgodziłem się na to, nie widząc wyjścia z tego i jak bardzo była podekscytowana.

Problem polegał na tym, że sobie nie ufałem. Odkąd mama nie tylko błysnęła swoim tyłkiem, ale była bliska rozbierania się, nie mogłem wyrzucić tego z głowy. Nawet kiedy byłem w kinie z Maćkiem, mój umysł po prostu odtwarzał obraz absurdalnie pięknego tyłka mamy i tego szlafroka prawie uderzającego o podłogę.

Kiedy wróciłem do domu, mama spała na kanapie z włączonym telewizorem. Nie tylko wyciągnęła nogi, ale też oparła stopy na ramieniu, a szata podniosła się do punktu, w którym mogłem zobaczyć krzywiznę jej tyłka.

Stałem tam, wpatrując się i przypominając sobie, jak dobrze wyglądał jej tyłek w tych skąpych stringach, a mój kutas zaczął puchnąć. Wciąż się gapiłem, a mój wzrok powędrował w górę do jej klatki piersiowej, gdzie górna część szaty się poluzowała i dobrze widziałem większość jej lewej piersi. Przełknąłem ciężko i z kutasem pulsującym w moich spodniach pochyliłem się, żeby przyjrzeć się jeszcze dokładniej.

Widziałem początek różowej skóry wokół jej sutka i miałem szalone pragnienie, by trochę przesunąć szlafrok. Pragnienie było tak silne, że zacząłem sięgać, gdy mama poruszyła ręką, a ja cofnąłem się tak szybko, że prawie się potknąłem. Spojrzałem na jej twarz i zobaczyłem, że się nie obudziła. Zacząłem odwracać wzrok, gdy moje oczy odnalazły jej usta i przypomniałem sobie pocałunek, który mi dała.

Jej usta były pełne, miękkie i tak okropnie – jak to brzmiało – zachęcające. Zastanawiałem się, jak by to było pocałować moją matkę. Czy to byłoby lepsze niż całowanie którejkolwiek z dziewczyn, z którymi byłem wcześniej? Czy byłoby to obrzydliwe, ponieważ w pewnym momencie uderzyło by mnie, jakie to było chore?

Zresztą, jak radziłyby sobie te usta z moim pen… Potrząsnałem głową, próbując wyrzucić z niej grzeszne myśli. Ale zostały. Maciek kiedyś zabawiał się z kobietą po trzydziestce i powiedział, że ssała kutasa, o czym tylko czytałem. Mama była trochę starsza i byłem pewien, jak cholera, że od jakiegoś czasu nie miała kutasa  i założę się, że by…

“Wystarczy.” Szepnąłem i zmusiłem się do przejścia korytarzem do sypialni.

Próbowałem się położyć, ale mój kutas nadal był twardy i bolał. Poddając się, zsunąłem spodenki, chwyciłem mojego kutasa i zacząłem walić, wyobrażając sobie, jak by to było pieścić niesamowity tyłek mojej matki i jak wyglądałyby jej cycki. Wyszedłem w mgnieniu oka i nawet kiedy wypompowałem ostatni ładunek z mojego kutasa, dotarło do mnie, jak bardzo jestem chory…