Nigdy nie rozmawialiśmy z mamą na tematy seksu i masturbacji. To był piątek i właśnie wróciłem do domu. Byłem napalony, więc rozebrałem się do naga w swoim pokoju, poszedłem do łazienki i znalazłem majtki mamy. Powąchałem je i poczułem zapach jej cipki. Powiedziałem na głos, że pachnie tak dobrze, że chciałbym ją przelecieć, a potem zwaliłem sobie konia. Dotykałem głównie samej żołędzi, wyobrażając sobie że to tam dotykałaby mnie swoją cipką. 

Kompletnie straciłem poczucie czasu. Całkowicie zapomniałem o tym, że mama kończy pracę wcześniej w piątki. Zajmowałem się sobą, gdy nagle usłyszałem za plecami pytanie, czy naprawdę chcę przelecieć własną matkę.

Przestraszyłem się, ale mama powiedziała, że wszystko jest w porządku. Zapytałem, czy pozwoliłaby mi skończyć w środku i zgodziła się, byle bym nie dotykał już więcej jej majtek swoim penisem, bo to niehigieniczne. Kazała mi pójść za sobą. Kiedy szedłem, czułem jak penis kołysał mi się między nogami. Jeszcze nigdy nie był tak duży i sztywny. Dotarliśmy do jej sypialni, gdzie zapytałem dlaczego nie jest na mnie zła za to że chcę się w niej spuścić. Odparła, że erotyczne potrzeby są naturalne, i sama pamięta jak bardzo chciała mieć w sobie penisa. Poza tym, cała sytuacja bardzo ją podnieciła. Od kiedy mój ojciec odszedł, była stale niezaspokojona. 

Usiadłem na łóżku, a ona zapytała jak chciałbym ją przelecieć. Odparłem, że nie mam pojęcia. Zdjęła ubrania i przyznam że wyglądała nieziemsko. Miała ogoloną cipkę, a piersi były wielkie i jędrne. W dodatku, miała płaski brzuch. 

Powiedziałem że jest cholernie gorącą laską. Ona odparła że mam wielkiego penisa i chciałaby żeby ją wypełnił do granic. Weszła na łózko i kazała mi siebie przelecieć na pieska. Wystawiła swoją wielką pupę przed moją twarz. Ukląkłem za nią, złapałem penisa w dłoń i nakierowałem go na wejście do cipki. Mama ponagliła mnie, więc wetknąłem czubek do środka. Mama natychmiast powiedziała że chce mieć go całego w sobie. Zbliżyłem się do jej pośladków i wbijałem się coraz głębiej z każdym ruchem bioder. Była bardzo ciasna i wilgotna w środku. Jęknęła i powiedziała że mój kutas jest wspaniały. To mnie bardzo podnieciło i zacząłem coraz bardziej przyspieszać. Kiedy wpadłem w dobry rytm, mama zaczęła krzyczeć z rozkoszy. 

Po chwili miała orgazm. Poczułem że cipka zacisnęła się na penisie, a z dziurki wpłynęły soki. Zapytałem czy właśnie trysnęła, a ona powiedziała że być może, ale to nie było silne tryskanie. Chciałem doprowadzić do tego, żeby trysnęła na mnie całą falą płynów. Zacząłem ją posuwać z całych sił, ale sam doszedłem zanim ona miała kolejny orgazm. 

Mimo to chciałem dopiąć swego, więc nie przestawałem jej ruchać. Po kilku minutach w końcu trysnęła na mnie z taką siłą, że zalała połowę łóżka. Ja doszedłem zaraz po niej. 

Po wszystkim powiedziała że uwielbia mojego kutasa i że musimy robić to częściej. 

O autorze