Moja ciocia jest właścicielką kwiaciarni. Ma 38 lat, nie ma męża ani dzieci. Jest niesamowicie gorąca, mimo iż jest naprawdę niska, ma tłusty tyłek i wielkie cycki. 

Pewnego razu, kiedy sklep był już zamknięty, byliśmy na zapleczu. Ciocia sprzątała w bardzo skąpej sukience. W pewnym momencie schyliła się, a ja zobaczyłem jej ogolone wargi sromowe które wrzynały się w majtki. Mój penis natychmiast wystrzelił w górę. 

Podeszła bliżej do półki pod którą stałem i znowu się schyliła. Tym razem miałem jeszcze lepszy widok. Wargi były wyraźnie nabrzmiałe i zaróżowione, więc wiedziałem że była napalona. Wystawiłem czubek środkowego i wskazującego palca w jej stronę, a kiedy zrobiła krok w tył, nadziała się na nie. Była bardzo mokra, więc bez wahania wbiłem je głębiej. 

Kobieta westchnęła i spojrzała na mnie przez ramię, a potem zbliżyła się i złapała mnie za krocze. Ścisnęła mocno penisa i prawie wyrwała go ze spodni. Zapytała czy może go zobaczyć, a ja się zgodziłem pod warunkiem że się rozbierze. 

Przytaknęła, mówiąc że musi się upewnić że zamknęła frontowe drzwi. Podeszła więc do nich, a ja w międzyczasie zdjąłem spodnie. Mój penis był twardy jak skała i był tak napalony że aż pulsował. Ciocia wróciła do mnie z cyckami na wierzchu, które wyglądały absolutnie bombowo. Po chwili zdjęła sukienkę przez głowę, a spod niej wyskoczył tłusty tyłeczek. Daję słowo, że była najseksowniejszą kobietą jaką widziałem. Jednocześnie była tak pulchna, że cała falowała kiedy szła. 

Podszedłem do niej, pocałowałem ją i złapałem jej balony. Ona wyciągnęła dłoń po penisa. Podniosłem ją z podłogi, posadziłem na blacie roboczym i kazałem jej uklęknąć, żebym mógł ją wylizać. Wypięła się, a jej gruby tyłek razem z cipką były bezpośrednio przed moją twarzą. Wystawiłem język i polizałem ją. Nie sądziłem że będzie smakowała aż tak dobrze. Nie potrafiłem się oderwać od smakowitej cipki i pożerałem ją jakby była moim ostatnim posiłkiem. 

Kiedy kobieta już doszła, położyłem się na blacie i kazałem jej usiąść na swojej twarzy. To była najlepsza rzecz jaką zrobiłem w życiu. Jej pulchne uda i pośladki niemal mnie dusiły, więc byłem tym bardziej wniebowzięty.

Kazałem jej wskoczyć na kutasa więc złapała go i natychmiast się na niego nadziała. Poczułem ciepło, wilgoć i niesamowitą ciasnotę jej wnętrza. Ujeżdżała mnie przez około 15 minut i przez cały czas jęczała z rozkoszy. W pewnym momencie wydukała że zaraz dojdzie, a ja potwierdziłem że również jestem blisko końca. Złapałem ją, przewróciłem na brzuch, i zacząłem ją posuwać od tyłu. Kobieta krzyczała, a ja czułem że cipka zaciskała się rytmicznie na penisie. 

W końcu wbiłem się w nią aż po jądra i doszedłem głęboko w środku. To był najlepszy orgazm w moim życiu. Penis wystrzelił 7 albo 8 razy. Powiedziałem cioci że kocham jej cipkę. Ona odparła że to dobrze, bo ona kocha mojego penisa. 

Po wszystkim ubraliśmy się i wyszliśmy ze sklepu, a potem pojechaliśmy do niej.