Oczy Igi były teraz mocno skupione na moim kutasie, gdy najpierw rozpięła stanik i upuściła go na podłogę, odsłaniając przede mną najpiękniejszą parę cycków… Wyglądały po prostu idealnie… Bardziej niż cokolwiek wyróżniało się to, jak twarde wydawały się jej sutki… Nie mogłem się doczekać… Po prostu musiałem je poczuć…. Podszedłem do niej i ująłem je w dłonie… „Lubisz moje cycki”, powiedziała Iga… Kiwnąłem głową i powiedziałem, że są takie piękne…
Kiedy się nimi cieszyłem, Iga ściągnęła rajstopy i majtki do kolan i wciągnęła mnie prosto pod siebie… Czułem jej puszyste włosy na moim twardym jak skała kutasie…. Myślałem, że tam eksploduję, a potem… Iga musiała to wyczuć i odsunęła się, zanim zdjęła majtki i rajstopy i wyszła z nich…. Oboje byliśmy teraz całkowicie nadzy…. Iga nigdy nie odrywała ode mnie wzroku, kładąc się na dmuchanym materacu i rozkładając nogi w pełni odsłaniając różowe ciało jej cipki…
„No dalej”, powiedziała Iga… „Pieprz mnie… Uszczęśliw sfrustrowaną staruszkę”…. Byłem na dole i w mgnieniu oka między jej nogami… Grzebałem się przez sekundę lub dwie, zanim Iga chwyciła mojego kutasa i poprowadziła mnie do jej gorliwej dziurki w cipce… „Pchnij”, powiedziała, dysząc, by zaczerpnąć powietrza… Uczucia który przebiegły przez moje ciało, gdy wszedłem w jej miękki, mokry otwór, były dla mnie po prostu zbyt intensywne, aby sobie z tym poradzić…. Bez żadnego ostrzeżenia wybuchłem….
Wystrzeliwując pocisk za pociskiem mojej dziewiczej spermy w Igę… Myślałem, że to nigdy nie przestanie wypływać ze mnie… Czubek mojego kutasa drżał mieszanką przyjemności i bólu, a całe moje ciało było w ekstazie, gdy upadłem na Igę …. „To było piękne”, powiedziała…
„Teraz po prostu zostań tam przez chwilę, aż znów staniesz się twardy, a potem możesz to zrobić ponownie”… Mój kutas nie musiał ponownie stać się twardy, ponieważ nigdy nie opadł… Wkrótce zacząłem pieprzyć Igę… Jej cipka pływała teraz z moją spermą zmieszaną z jej własną wilgocią… Co za uczucie… Nie miałem pojęcia, co robić, ale musiałem robić coś dobrze, bo Iga wkrótce dyszała…. Jej usta były szeroko otwarte….
“Oh…. Och… Och tak… Och, kurwa, tak… O KURWA TAK” wrzasnęła, gdy poczułem, jak jej cipka mocniej ściska mojego kutasa, zanim odpuściła, w którym to momencie ponownie eksplodowałem, wystrzeliwując kolejny ładunek w Igę…. Położyłem się na Idze przez około minutę…. Mój kutas wciąż był w niej…. „Mam czterdzieści cztery lata i to jest najlepsze pieprzenie, jakie kiedykolwiek miałam w życiu…”, powiedziała mi… „Jesteś wspaniały”, powiedziała, zanim pocałowała mnie w usta…. „O kurwa…. Spójrz na czas”, powiedziała…. „Będziemy musieli otworzyć sklep”.
Gdy Iga wstała, by się ubrać, ujrzałem najwspanialszy widok…. Moja sperma wypływała z Igi i spływała po jej nodze…. Zgarnęła to palcami i polizała… „Nie mogę pozwolić, żeby się zmarnowało” powiedziała, gdy nabrała więcej i łapczywie zjadła… „Mmmm”, powiedziała „uwielbiam twoją spermę”, gdy zaczęła się ubierać… Wkrótce była gotowa wrócić do sklepu, zostawiając mnie, abym ogarnął się po tym, co się wydarzyło….
Moje dziewictwo… Odeszło… I jakie to było piękne przeżycie… A teraz myśl o Idze w sklepie… Jej cipka pełna mojej spermy sprawiła, że mój kutas znów był twardy i gotowy na więcej…. Usłyszałam otwierające się drzwi sklepu i głos pani Wasilewskiej… Witającą się z Igą… W międzyczasie szeptały z dziwnym chichotem, gdy Iga ją obsługiwała i wkrótce pani Wasilewska wyszła…. „Dam ci znać, jak sobie radzę” powiedziała wychodząc…
Iga weszła na zaplecze, żeby mi powiedzieć, że mam zrobić dostawę na plebanię, ale żeby się nie spieszyć, bo pani Wasilewska nie będzie w domu przez około pół godziny jeszcze… leżałem tam nago… Mój fiut skierowany ku niebu… Iga uśmiechnęła się i powiedziała jaki jestem piękny i jak znowu mnie pragnie, ale to będzie musiało poczekać do przyszłego tygodnia… Uklękła i delikatnie pocałowała czubek mojego kutasa… „Lepiej się ubierz”, powiedziała… „Widok, jak tam leżysz, sprawia, że jestem tak cholernie podniecona” kontynuowała, odwracając się, by wrócić do sklepu.