Jagoda była przeciętną nastolatką, która kochała się w kobietach. Potajemnie wyobrażała sobie swoją nauczycielkę francuskiego, panią Janecką, która była seksowna maksa. Tak bardzo jej pragnęła, że w sobotnie wieczory zdarzało jej się wychodzić na miasto z nadzieją na przypadkowe spotkanie.

Pewnego dnia, kiedy zbliżały się egzaminy, pani Janecka poprosiła Jagodę, żeby przyszła do niej do domu. Jagoda zgodziła się, mówiąc, że musi najpierw wrócić do domu i się przebrać. Powiedziała swojej nauczycielce, że mieszka blisko niej i szybko przyjdzie. Jagoda poszła prosto do swojego pokoju i od razu się przebrała. Założyła czarne cienkie pończochy, czarne stringi i czarny stanik. Następnie założyła spódniczkę mini i bluzkę bez rękawów. Po tym od razu ruszyła do domu swojej nauczycielki w najlepszych butach na obcasach, jakie miała w szafie. Jagoda nie wiedziała, że jej nauczycielka również przebiera się w seksowną bieliznę. Pani Janecka również zdecydowała się na pończochy, pas do pończoch, stringi i biustonosz.

Jagoda zapukała do drzwi, a jej nauczycielka podeszła do niej, nazywając ją, bez ogródek, małą dziwką. Jagoda weszła i była zaskoczona, widząc dziewczyny z grupy – Stefę i Karinę w pozycji 69. Pani Janecka szybko zdjęła ubrania z Jagody i zaczęła całować ją z języczkiem. Jagoda w odpowiedzi złapała panią Janecką za tyłek, ominęła stringi i włożyła palec w jej tylną dziurkę. Nauczycielka była w lekkim szoku i upadła na sofę. Jagoda pieprzyła palcami jej tyłek i lizała cipkę swojej nauczycielki, kiedy nagle poczuła dildo przy swoim odbycie. Odwróciła się i zobaczyła Stefę z doczepionym sztucznym penisem, a za nią stała Karina, która zajmowała się jej tylną dziurką.

Po dwudziestu minutach tej zabawy nastąpiło pukanie do drzwi i weszła Pani Pawłowska, gruba nauczycielka prawa z wypisanym na twarzy wysokim popędem seksualnym. Natychmiast wepchnęła sobie w tyłek podwójnie zakończone dildo i wsunęła drugi koniec do tyłka Kariny. Wszystkie po jakichś trzydziestu minutach eksplodowały sokami spływającymi po nogach. Pani Pawłowska i Pani Janecka objęły dowództwo i zaczęły zakładać sztuczne penisy. Wszystkie studentki w pończochach i poplamionych stringach siedziały na podłodze i patrzyły na swoje nauczycielki z seksualnym podziwem. Jagoda pierwsza podeszła do nauczycielek i zaczęła je całować. Uklękła, aby znaleźć się na wysokości cipki pani Pawłowskiej i zaczęła ją wylizywać. Niedługo potem kazano jej się odwrócić.

Pawłowska położyła się na podłodze, a Jagoda położyła tyłek na tej plastikowej rozkoszy, wciskając w siebie 25 centymetrów, podczas gdy Janecka podeszła do niej od przodu i wepchnęła gumowego kutasa do jej cipki. Obie zaczęły ją ostro pieprzyć, a ona czerpała z tego jedynie ogromną przyjemność. Doszła, krzycząc i jęcząc z przyjemności. Po wszystkim nauczycielki wyszły z jej ciała. Stefa była następna i otrzymała takie samo traktowanie jak Jagoda, podobnie jak później Karina.

Studentki były zachwycone. Znowu przyszła kolej na Jagodę i wypełnienie jej dziur. Podskakiwała na dildach w jej obu dziurkach i jednocześnie wylizywała cipkę Stefy. Pawłowska patrzyła, jak Jagoda pieprzy się ze Stefą, a Janecka z Kariną. Nagle usłyszały pukanie do drzwi i wszedł mąż. Nie przeszkodziło to jednak dziewczynom w zabawie. Wszystkie kontynuowały to, co robiły, a Pawłowska od razu podeszła do niego i mu obciągnęła. Uklękła na czworakach i skierowała jego kutasa do swojego odbytu. Zaczął ją ruszać i po krótkiej chwili był na skraju orgazmu.

Wysunął się z Pawłowskiej, podszedł do Jagody i spuścił jej się na twarz. Złapała go za kutasa i zaczęła go pocierać, żeby znowu stwardniał. Po chwili znów stał gotowy do zabawy. Wyjęła dildo z cipki, a on wepchnął w jego miejsce swojego kutasa. Posuwała go, aż prawie zemdlała z rozkoszy, gdy ogromny orgazm zawładnął jej ciałem.

Kolejny dzień na uczelni był bardzo zabawny, ponieważ wszystkie lesbijki wspominały go z uśmiechem. Od tej pory spotykały się trzy razy w tygodniu w domu pani Janeckiej i godzinami uprawiały seks.