Nina przybrała zaskakująco profesjonalną osobowość, kiedy przeprowadzała rozmowę kwalifikacyjną, omawialiśmy moje portfolio i doświadczenie, a także samą pracę i zmiany, które zaszły w szpitalu od czasu, gdy tam byłam. W pewnym momencie zapytałam, w jaki sposób znalazła się jako ankieterka do tej pracy, była znacznie mniej doświadczona niż ja, mimo że razem ukończyliśmy studia. Okazało się, że pieprzyła się z moim przyszłym szefem. Z tego, co ustaliłam, jego żona zaczęła nabierać podejrzeń co do romansu, a on znalazł gotową wymówkę, aby zbić tę biedną kobietę z tropu.

Po zakończeniu rozmowy spodziewałam się, że będę mogła wyjechać i spokojnie udać się do hotelu, ale Nina miała inny pomysł. Skończyło się na tym, że zjadłyśmy obiad i wypiłyśmy kilka innych dużych kieliszków wina w restauracji, zanim pojechałyśmy taksówką do mojego hotelu i kontynuowałyśmy picie w tamtejszym barze. Nina wybrała zaciszny stolik w rogu baru, z dala od wścibskich oczu. Byłam świadoma tego, ile musiałam wypić, ale Nina nalegała, żebyśmy kontynuowali… alkohol przynajmniej uczynił ją o wiele bardziej znośną.

Byłyśmy nieźle wstawione, kiedy Nina nagle pochyliła się i położyła dłoń na moim kolanie.

– Wiesz, zawsze chciałam cię przelecieć. Robię gwałtowny wdech i zaczynam kaszleć, gdy whisky uderza mnie w gardło.

„Przez lata myślałam, jak dobrze by to było”. Wsuwa rękę dalej w górę mojej nogi, pod krawędź mojej spódnicy. “Powiedziano mi, że jestem świetna w te klocki.” Jej długie paznokcie gładzą wnętrze moich ud. Jej dotyk jest obcy, ale nie całkiem nieprzyjemny…

Ewelina nie dotykała mnie w ten sposób, odkąd powiedziałam jej o pracy… „co jest twoją winą idiotko!” Myślę sobie, to nie tak, że nie próbowała, po prostu ją odpychałam za każdym razem.

“Muszę iść do łóżka Nina.” Mówię nagle, próbuję wstać, ale czuję zawroty głowy i oszołomienie.

– Pozwól, że ci pomogę. Podciąga mnie na równe nogi i lekko w nią wpadam. Wykorzystując to na swoją korzyść, przyciska swoje usta do moich i wsuwa język do moich ust.

Świat wydaje się ciemnieć na kilka sekund, a ja bezwstydnie całuję ją w plecy.

„Nie… nie…” sapię, odsuwając się „Nie mogę… moja dziewczyna…”

„Nie sądzę, żeby twoja dziewczyna była ostatnio dla ciebie bardzo dobra, kochanie.” Nina szepcze, głaszcząc mnie po policzku. – Już jesteś taka podniecona i wszystko, co zrobiliśmy, to pocałunek, kiedy ostatni raz cię dotknęła?

Nie odpowiadam.

“Chodź kochanie, pokażę ci noc, której nie zapomnisz.” Ściska moje piersi i cichy jęk wydobywa się z moich ust. “Wiem, że chcesz.”

“Nie, Nina!”

Odpycham ją i chwiejnym krokiem idę do windy. W końcu znajduję swoją kartę-klucz i wpadam do pokoju. Siadam na łóżku w pełni ubrana i podnoszę telefon…

O autorze