Pijacki błąd cz. 5

Ciepły ciężar spoczywa na moim nagim ciele, gdy się poruszam. Czuję, że moja głowa jest jak ołowiany balon przymocowany do moich ramion, kiedy pochylam twarz, by pocałować Ewelinę na dzień dobry, ona całuje mnie z entuzjazmem i przesuwa swoimi ostrymi paznokciami po mojej klatce piersiowej, wbijając je boleśnie w moje piersi, gdy jej zęby napotykają

Czytaj więcej

W duchu nadzieja [4/5]

Ania uklękła na łóżku i zdjęła bluzę. Karolinie spodobało się to, co zobaczyła: Ania miała na sobie chyba ulubioną starą koszulkę. Była wytarta i wyblakła i nie pozostawiała nic wyobraźni. Karolina dołączyła do Ani na łóżku i wtuliła się w szyję Ani. Zapach jej skóry był odurzającą mieszanką, którą Karolina wyczuła wcześniej, ale Karolina nigdy

Czytaj więcej

Niedyskrecja cz. 5

Marlena posłuchała, wsuwając palce do środka. Marlena poczuła, jak wewnętrzne ściany Patrycji zaciskają się z nieustannego pożądania. Wkrótce przyjechała Patrycja. Doszła tak mocno, że Marlena sapnęła z podziwem. – Wow – odetchnęła Marlena. Patrycja w osłupieniu sięgnęła po Marlenę i przyciągnęła ją do siebie. Leżały tam we dwoje, splecione ze sobą, z przyjemnością oddychając sobą.

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 4

Nina przybrała zaskakująco profesjonalną osobowość, kiedy przeprowadzała rozmowę kwalifikacyjną, omawialiśmy moje portfolio i doświadczenie, a także samą pracę i zmiany, które zaszły w szpitalu od czasu, gdy tam byłam. W pewnym momencie zapytałam, w jaki sposób znalazła się jako ankieterka do tej pracy, była znacznie mniej doświadczona niż ja, mimo że razem ukończyliśmy studia. Okazało

Czytaj więcej

W duchu nadzieja [3/5]

„O uczuciach do ciebie. Mam na myśli to, że mam do ciebie uczucia, ale inne rzeczy wciąż mówiły mi, żebym odłożyła te uczucia na bok. Ale w Boże Narodzenie zdałam sobie sprawę, że jestem ci winna prawdę, ponieważ nie wyobrażałam sobie, że kiedykolwiek będę musiała spędzić kolejne Święta bez ciebie.” Ania nie mogła mówić. Karolina

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 3

Wszystko osiągnęło kulminację w dniu mojej rozmowy. Spakowałam swoją torbę, kiedy Wilbur, nasz pies, wszedł do pokoju i próbował owinąć zęby wokół ładowarki do laptopa. Bez namysłu i z pełnymi ramionami machnęłam lekko na niego stopą, nigdy z zamiarem nawiązania kontaktu lub zranienia go, tylko po to, by rozproszyć go na tyle długo, żebym mogła

Czytaj więcej

W duchu nadzieja [2/5]

“Szef Aleksandry zaprosił nas do siebie na kolację!” Janka wyjaśniła jasno: „Oni naprawdę potrzebują nas, żebyśmy jechali tam do nich samochodem, więc musimy się z nimi spotkać”. „O, cześć Karolina” – ziewnęła Aleksandra, „Dzień dobry, Ania”. Janka wręczyła Aleksandrze płaszcz. “Czy chcecie jechać z nami?” – zapytała Aleksandra, spoglądając między Ani i Karolinę. Ania z

Czytaj więcej

Niedyskrecja cz. 4

Kiedy Patrycja przeciskała się między nogami Marleny, jej język agresywnie przechylił się do przodu. Marlena wydała niski, dudniący pomruk aprobaty; jej łechtaczka była czule smagana. Praca Patrycji była idealna: nie za szybko, ani za wolno. Patrycja improwizowała najlepiej, jak potrafiła, ale wiedziała, że ​​jej się to udaje, bo Marlena złapała oddech, a jej płeć nabrzmiała

Czytaj więcej

W duchu nadzieja [1/5]

„Karolina, to Janka. Janka, to Karolina” – powiedziała od niechcenia Ania. „Miło cię poznać, Karolina. Ania tak wiele mi o tobie opowiadała” – zielone oczy Janki były przyjazne. “Miło cię poznać” Karolina uścisnęła dłoń Jance, “Nie chciałam zniweczyć twoich planów śniadaniowych.” – Och, niczego nie zniweczyłaś. Właśnie miałam iść sprawdzić, czy Aleksandra zdążyła już wstać

Czytaj więcej

Pijacki błąd cz. 2

“Nie chcę cię stracić Madzia.” Uśmiecha się smutno i przyciąga mnie jeszcze bliżej. – Ale jeśli chciałeś tej pracy od tak dawna, ja też nie chcę być powodem, dla którego jej nie przyjmiesz. „Hej”, uśmiecham się, „znaczysz dla mnie o wiele więcej niż głupia praca. Jestem szczęśliwa, tak jak jest teraz, nie musimy nic zmieniać”.

Czytaj więcej