Spojrzała na mnie i powiedziała: – Ostatnim razem, kiedy robiłaś mi tatuaż, byłam mega podniecona i pomyślałam, że być może czułaś to samo. Uwielbiałam twój dotyk na swojej skórze, więc mogłabym się odwdzięczyć. Nie mogłam uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Opuściłam rolety, podeszłam do fotela i przywarłam do czekającej na mnie cipki. Chwilę później
Lesbijki Opowiadania Erotyczne
Lubisz opowiadania erotyczne z lesbijkami? Seks opowiadania Erodate to najlepsze historie w sieci! Podniecają Cię lesbijki? Opowiadania erotyczne w tej kategorii przypadną Ci do gustu – uwierz nam. Najnowsze lesbijskie opowiadania erotyczne sprawią, że podniecisz się w mgnieniu oka! Znajdziesz tu setki opowiadań najlepszych autorów!
Pierwsze tatuaże cz. 2
Pech chciał, że kolejny klient wszedł przez drzwi. – Zaraz podejdę, tylko skończę tutaj. – powiedziałam facetowi. Dokończyłam niechętnie dzieło na kostce. Dziewczyna zapłaciła mi. – Jeśli spodobała ci się moja robota, to poleć mnie, proszę, znajomym. Z chęcią zrobię ci też drugi tatuaż za free. – skłamałam. Bardzo chciałam, żeby zjawiła się znowu. Minęły
Pierwsze tatuaże cz. 1
Jestem tatuatorką i mieszkam w Warszawie. Określenie, że mój biznes ssie pałę, to ogromne niedopowiedzenie. W epoce Covida niewielu ludzi pisze się na tatuaż. Spędzam większość dni przesiadując w studio i grając w gry na telefonie lub pisząc ze znajomymi. Będę na krawędzi bankructwa, jeśli sprawy nie pójdą w innym kierunku. Nawet zdobyłam się na
Studentki (bonus)
Zdecydowałam, że będę chodziła na wszystkie zajęcia, bez względu na to jak nudne lub nieprzydatne, przez cały pierwszy tydzień. Udało się w większości i stwierdziłam, że ten semestr będzie wyjątkowo nużący i wyczerpujący. Żadne zajęcia nie interesowały mnie, a połowa z nich była dodatkowo całkiem trudna. Ciągnąca się nieobecność Patrycji spotęgowała mój brak entuzjazmu. Pomimo
Studentki cz. 2
– … no i dzięki bogu, że pierwszoklasiści dostali poranny plan zajęć. Już się bałam wstawania o 6.40 i szykowania do wyjścia. Nie rozumiem, jak ktokolwiek może sądzić, że przyswajamy wiedzę o ósmej rano. – nawijała jedna z Blondynek, kiedy szliśmy z przystanku do sali. Czasami jeździłyśmy razem na uczelnię, ponieważ była jedyną osobą w
Studentki cz. 1
Na samym początku tej opowieści uważam, że czytelnicy powinni zapoznać się jej narratorką. W momencie, kiedy wszystko się zaczęło, miała – ja miałam, dziewiętnaście lat. Byłam zainteresowana praktycznie wszystkim, przynajmniej po trochu, i wszystkimi wokół. Wsłuchiwałam się we wszystko, co ludzie mieli do powiedzenia i próbowałam wchłaniać jak najwięcej ich doświadczeń i wiedzy. To nie
Wykładowca i studentka cz. 4
– Zatrzymałam cię, ponieważ… to znaczy… Chciałabym ci coś zaproponować. Ponieważ wydajesz się być inteligentną studentką i… kształcisz się w stosunkach międzynarodowych, chciałabym zaoferować ci dostęp do mojej prywatnej biblioteczki. Przyjdź do mojego biura kiedy chcesz i wybierz, co tylko wpadnie ci w oko. Może kolekcja nie jest zbyt duża, ale mam parę tekstów źródłowych
Wykładowca i studentka cz. 3
– Chciała mnie pani widzieć. – powiedziała Emma, po czym odchrząknęła, co otrzeźwiło Agnieszkę. – Oh… eee, tak. W rzeczy samej. I proszę nie zwracać się do mnie per „pani”, czuję się przez to staro. Dziewczyna uśmiechnęła się ciepło. „Wspaniale! Nieziemski uśmiech, na domiar wszystkiego. I, najwidoczniej, genialny intelekt. Jak to się mówi? Mózg to
Wykładowca i studentka cz. 2
W końcu, nieznaczny pomruk szeptów rozlegających się pomiędzy studentami wybudził ją z transu. Zebrała myśli i wznowiła prezentację. Od tamtego momentu prowadzenie wykładu wydawało jej się mozolne jak przedzieranie przez zaśnieżoną ścieżkę. Z jakiegoś powodu musiała się zmuszać, aby nie patrzeć w stronę zielono-szarych, rozpraszających oczu. Nie spodziewała się takiego obrotu spraw. Ku uldze wszystkich
Wykładowca i studentka cz. 1
– Czy ktoś powie mi, jak konkretnie nazywa się nasza dziedzina badań? Czym zajmujemy się w obrębie królestwa stosunków międzynarodowych? Rozpoczynał się kolejny rok akademicki. Agnieszka stała odwrócona plecami do ściany, z laserowym wskaźnikiem w jednej ręce i pilotem w drugiej. To był jej drugi rok jako wykładowca akademicki i pierwszy raz, kiedy prowadziła kurs