Przez następne dwa dni mój umysł był pełen obaw i niepokoju. Dwa razy poszedłem do kawiarni, ale jej tam nie było. Myślałem nawet o odwołaniu randki. Poniedziałkowy wieczór. Godzina 18:00, stałem przed drzwiami mieszkania z butelką wina w ręce, a Magda zaprosiła mnie, żebym wszedł. Wzięła wino i postawiła je na stoliku w holu, po czym objęliśmy się w przyjacielskim powitaniu. Nagle wszystkie demony nieba i piekła rozpętały się we mnie, gdy nasze oczy się spotkały. Byłem podniecony jak nigdy dotąd i zacząłem naciskać na głęboki pocałunek, który odwzajemniła z entuzjazmem.

Moje ręce opadły na jej tyłek i przyciągnąłem ją do mojego wyprostowanego kutasa uwięzionego teraz między naszymi brzuchami. Wydawała się jeszcze bardziej podniecona niż ja. W jakiś sposób doskonale się komunikowaliśmy, gdy nasze buty i ubrania spadły na podłogę w holu. Wkrótce Magda wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do swojej sypialni i na łóżko. Tam, gdy przystąpiłem do zdejmowania jej stanika, znieruchomiałą i powiedziała: „Proszę, zwolnij trochę, dawno tego nie robiłam”. Ja odpowiedziałem, że poddam się jej prowadzeniu i poczekam na wszystko ze spokojem.

Zdjęła stanik i majtki, a ja podziwiałem jej wciąż piękne ciało i pochwaliłem ją: „Cholera, ale jesteś gorąca. Wciąż to w sobie masz”. To wywołało słaby uśmiech, gdy nasze oczy się spotkały, a pasja w jej oczach dopasowała się teraz do mojej. Byłem w raju. Uwielbiałem każdą sekundę z nią spędzoną. Po chwili zobaczyłem, jak atakuje moje bokserki, próbując położyć mnie nagiego na łóżku.

Następnie, gdy bokserki spadły na podłogę, przeniosła się nade mnie i stanęła twarzą w twarz z moim kutasem. Tam zawahała się tylko przez chwilę, zanim wzięła moje męskie narzędzie do ust i pokryła je śliną. Ja położyłem się na plecach, by cieszyć się dobrą robotą. Byłby to mój pierwszy raz od bardzo dawna, ale tak się niestety nie stało! Ku mojemu zaskoczeniu, kilka sekund później ponownie przesunęła się nade mnie i umieściła swoją cipkę nad moim wyprostowanym kutasem. Następnie opuściła się na mnie, a ja poczułem przyjemność z jej ścianek pochwy wbijających się we mnie. „Powoli” – powiedziała i nagle przystąpiła do naszego współżycia z zawrotną prędkością. Nawet będąc tak podnieconym, nie mogłem dorównać pasji Magdy. Zbyt szybko się to skończyło. Leżeliśmy przytuleni, próbując dojść do siebie. Całkowicie zrelaksowani po naszym najbardziej intymnym akcie, leżeliśmy w milczeniu, gdy ogarnęła nas otoczka intymnego spokoju i zadowolenia. Rozmawialiśmy bełkotliwie o tym, jak dobrze było i jak zawsze byliśmy najlepsi.

Wtedy to poczułem. Moje podniecenie znów mnie ogarnęło, odsunąłem się od Magdy i ustawiłem nad nią. Tym razem cieszyłem się naszymi pocałunkami, gdy zapoznawaliśmy się ze sobą na nowo. Jej małe piersi nie zmieniły się, gdy je całowałem, pieściłem i ssałem. Kiedy moje palce weszły do jej pochwy, starała się pocałować mnie w usta, a gra naszych języków była zabawna. Jakiś czas później znów się nad nią pochyliłem i nasze spojrzenia się spotkały. „Zrób mi dobrze” – powiedziała, gdy przygotowywałem się do wejścia w nią po raz drugi. Tym razem leżeliśmy blisko siebie, mój kutas zagłębił się w niej w pełni, razem cieszyliśmy się tą intymnością. To nie był już tylko stosunek seksualny, ale prawdziwe kochanie się. To była zabawa i wsparcie, którego potrzebowałem. Mogłoby to trwać godzinami, z wyjątkiem tego, że w końcu poczułem, jak Magda napina się i staje się nieskoordynowana i głęboko zaangażowana. Rzadko zdarzało jej się szczytować podczas zwyczajnego seksu aż tak mocno.

Kilka sekund później, podekscytowany jej uwolnieniem, poczułem własny wytrysk. Ponownie leżeliśmy i ponownie nie byliśmy rozczarowani tym, co się właśnie wydarzyło. Potem, całkowicie wyczerpani, zasnęliśmy. Jeszcze dwa razy obudziliśmy się i zabawialiśmy się. Włożyłem w nią mojego pół-twardego kutasa i kochaliśmy się. Po jakimś czasie zasnęliśmy.

Był ranek, kiedy poczułem ruch Magdy i przetoczyłem się, by się z nią spotkać. Nagle poczułem głód i zdałem sobie sprawę, że nie jadłem od wczorajszego ranka. Gdy poruszyłem się by wstać, Magda najwyraźniej wyczuła mój głód i po szybkim pocałunku pobiegła do kuchni. Kilka minut później wszedłem do kuchni i zobaczyłem wczorajszy stek smażony na kuchence z ziemniakami. Świeże kawałki pomarańczy leżały w misce na stole, a ja byłem głodny. Kiedy podszedłem do Magdy i objąłem ją od tyłu, zdawała się mnie odpychać słowami: „Wiesz, że możesz umrzeć z głodu, jeśli nadal będziesz się tak zachowywać. Przestań na chwilę.” Słysząc jej słowa, udawałem zranionego i dąsałem się, gdy kończyła przygotowywać śniadanie. Potem, gdy postawiła przede mną duży talerz, odwróciłem się i bez zastanowienia powiedziałem: „Dziękuję. Teraz pamiętam, dlaczego cię kochałem”.

Spojrzała na mnie z uśmiechem i odpowiedziała: „Też myślałam, że jestem niezła w łóżku. Być może powinniśmy po prostu rzucić wszystko i ponownie pójść do sypialni, abym mogła udowodnić moje twierdzenie.” Kiedy się roześmiała, powiedziałem: „Nie, dopóki nie skończę tego steku z ziemniakami. Będę potrzebował energii, by dotrzymać ci kroku.”

To było dwa lata temu, a Magda i ja zamieszkaliśmy razem, najpierw jako przyjaciele, którzy się bzykają, a po pewnym czasie jako małżeństwo. Jak dotąd życie było dobre, ponieważ Magda przeszła na emeryturę, by wieść ze mną spokojne życie pełne zabawy i przyjemności.