Umierała, mięśnie napinały się, cicho hiperwentylowała się, walcząc z tym. Tatuś znał stan desperacji, w której się znajdowała. Mógł być sadystą, ale tak naprawdę nie był podły. Wiadomość, której rozpaczliwie potrzebowała, w końcu dotarła.
“Dojdź……. TERAZ.”
Ugryzła rękę, żeby stłumić piski. Jej mięśnie drżały, ale starała się zminimalizować ich ruch. Poczuła, jak wilgoć wycieka między jej udami. Jej spodnie były już wilgotne i ciepłe, ale teraz były przemoczone. Na szczęście miała na sobie czerń, która maskowała wilgoć. Ale jajko wciąż brzęczało … kurwa, On nie planował go odpuścić, prawda?!?!? Wiedział, co stało się z jej ciałem, kiedy została zmuszona do spermy praktycznie bez przerwy lub w plecy. Jej zdolność do panowania nad sobą osłabła, a drżenie przekształciło się w konwulsje całego ciała, które wymagały od niego przyszpilenia jej ciężarem lub tak ścisłego skrępowania, że nie mogła się ruszyć. Jedynym sposobem, w jaki mogłaby być nawet blisko ciszy, było zakneblowanie lub posiadanie penisa w gardle, który blokował jej drogi oddechowe, więc nie mógł wydobyć się żaden dźwięk. I żadna z tych rzeczy nie była na miejscu.
Na szczęście jajko się zatrzymało. Stłumiła jęk, dysząc, a jej ciało w końcu się odprężyło. Była rozwalona. Boi się odwrócić i ujawnić swój obecny stan rzeczy. Była bardzo świadoma siebie. Przysięgała, że wyczuwa zapach jej podniecenia. Tatuś zawsze mówił jej, jak bardzo kocha jej zapach, a partnerzy, których byli razem (i ci, których ona oddzieliła od Niego) odzwierciedlały Jego uczucia. Trzeba przyznać, że był to zapach lekki i daleki od nieprzyjemności. Wolałaby jednak, aby jej współpracownicy nie byli tego świadomi.
Postępowała zgodnie ze swoim protokołem i napisała do Niego.
“Dziękuję tatusiu.”
„Nie ma za co, młoda damo;)”
Otarła czoło, opanowała się i odwróciła, żeby wrócić do rozmowy.
“Nic ci nie jest?” C. zapytał.
Gówno. Czy to było takie oczywiste?
– Tak, wyglądasz, jakbyś przydała się drzemka – powiedział M.
Oblała ją ulga.
– Tak, wciąż jestem dość wyczerpana po wczorajszych nadgodzinach.
„Śmiało, rusz się na chwilę, zastąpię cię”, powiedział M.
“Dzięki, M.”
Właśnie wtedy kolejny SMS od tatusia.
„Nasze biuro podczas Twojej następnej przerwy”.
Jezu, czy on kiedykolwiek odpuścił?
“Tak tato.”
M. przejęła zmianę za nią i skierowała się w stronę zamkniętej przez mole sekcji centrum wysyłkowego. W oczekiwaniu na przyszłą rozbudowę stosunkowo nowy budynek miał zbudowane skrzydło. Jednak był pusty i nikt tam nigdy nie wchodził. To sprawiło, że tatuś i ona mogli się od czasu do czasu spotykać. Wiedziała, że nadal jest w swoim rejonie, więc domyślała się, że będzie dla Niego występować na FaceTime. Robi sobie różne rzeczy. Dojście dla Niego.
Długi korytarz był ciemny, z wyjątkiem wymaganych słabych świateł przy wyjściu awaryjnym. Odwróciła się o dwa rogi i otworzyła drzwi kluczem. Weszła do zaciemnionego pokoju i zamknęła za sobą drzwi. Sięgnęła do kieszeni po telefon … i została złapana od tyłu. Jedna ręka zakryła jej usta, a druga owinęła się wokół jej tułowia, przygniatając jej ramiona do boków. Została obrócona i przyciśnięta do ściany, stłumiona z westchnienia. Czuła za sobą tatusia, który ją trzyma. Jak on się tu tak szybko dostał ???? To pytanie szybko zniknęło z jej umysłu, gdy warknął jej do ucha.
“Ręce na ścianie, zwierzaku.”
Puścił jej talię, a ona zrobiła, jak jej kazano.
– Nie spodziewałaś się tego, prawda?
– Nie, tatusiu – szepnęła.
“Mile zaskoczona?”
– Tak tatusiu… Boże, to było takie podłe, tatusiu!
Krzyknęła, gdy chwycił jedną z jej piersi 34DD, ścisnął ją mocno, złapał ją za włosy i odciągnął jej głowę do tyłu, żeby mógł spojrzeć jej w oczy.
– Ale zasłużyłaś na to, prawda, moja mała, brudna dziwko?
– Tak, tato, tak.
“Tatuś pozwolił ci dojść, prawda?”
Zarumieniła się w ciemności.
– Tak, tatusiu. Dziękuję, tatusiu.
„Dobrze…”
Jęknęła i zadrżała, gdy Jego ręce zaczęły wędrować po jej ciele. Przez większość czasu pragnęła rąk tatusia, jego ust i oczywiście jego kutasa. Zastanawiała się, czego spodziewałby się po niej tej nocy. Zwykle, kiedy mieli mało czasu, ona pierdoliła Go, co było jednym z Jego ulubionych zajęć, jak również jej. Wiedziała, jak miękki, ciepły i gładki był jej dekolt. Powiedział jej, jakie to niesamowite uczucie i jak łatwo mógł dojść z jej ruchania w cycki. Ona też bardzo to lubiła. Uwielbiała, gdy On mocno je obejmował i mocno ściskał. Ciągnął jej sutki na swoich udach, kiedy wbijał się w ciasny tunel, który stworzył jej piersiami. Tatuś nawet wyszkolił ją, by dochodziła od ruchania w cycki.
A może on ją w twarz. Uwielbiała to, jak On ją w ten sposób zdominował. Chwytając ją za włosy, wbijając głęboko w usta, gdy klęczała. Albo leżąc na jej plecach, On nad nią, twarzą do jej stóp, odpychając się, podczas gdy On chwycił ją za szyję obiema rękami, aby utrzymać ją w miejscu. Głowa Jego penisa sięgałaby do otworu jej gardła. Wyszkolił ją również, by opanowała odruch wymiotny i zabijała Go, aż jej twarz została przyciśnięta do miednicy. Uwielbiała być wykorzystywana w ten sposób, jak zabawka, aby Go stymulować. Trudno jej było oddychać, a On wiedział, jak doprowadzić ją na skraj omdlenia, aż jej głowa się obróci i wejdzie w to cudowne miejsce zmierzchu, w którym zanika…