Była urocza, naiwna i zabawna. W pewien piątek chodziłem po biurach, gdy skończyłem trochę dokumentów. Pomieszczenia biurowe były puste, a przynajmniej tak mi się wydawało. Wyłączyłem światła i zamknąłem drzwi wejściowe do samochodu. Już miałem odjechać, gdy zobaczyłem sylwetkę osoby w oknie biura i nagle zdałem sobie sprawę, że musiałem wyłączyć światła w biurze współpracownika. Zacząłem wracać, gdy zobaczyłem zgrabną postać młodej dziewczyny pojawiającą się w drzwiach biura. Patrzyłem, jak otwiera drzwi, a następnie zamyka je, idzie chodnikiem i znika za rogiem. Uruchomiłem samochód i pojechałem za róg budynku w samą porę, żeby zobaczyć, jak wsiada do małego sportowego samochodu. Nie poznałem jej i zastanawiałem się, kim był mój pracownik do późnej nocy, ponieważ ostatnio nikogo nie zatrudniłem. Nie musiałem długo czekać, aby się dowiedzieć. W następny piątek, zanim zgasiłem światła w biurze, chodziłem po biurze. W tylnym rogu znalazłem bardzo atrakcyjną pracownicę, która wciąż siedzi przy komputerze i wprowadza dane. Jestem pewien, że zaskoczyłem ją swoim „Cześć”.
Szybko przeprosiłem za moje słowa z zaskoczenia i zapytałem, czy będzie pracować do późna. Powiedziała, że prawie skończyła. Zaproponowałem, że zostanę i odprowadzę ją do samochodu.
– To bezpieczny park biurowy, ale nie mogę pozwolić, byś wyszła sama.
Grzecznie podziękowała mi za ofertę i powiedziała, że prawie skończyła swoją pracę. Usiadłem naprzeciwko niej i wyciągnąłem komórkę. Udawałem, że sprawdzam wiadomości e-mail i mój kanał w mediach społecznościowych, cały czas ją sprawdzając. Odgarnęła swoje długie brązowe włosy z powrotem na ramiona. Jej spódnica miała rozcięcie z boku, które pozwalało na pokazanie sporej części jej pończochy. Jej bluzka była luźna, z wyjątkiem na wysokości klatki piersiowej, gdzie guziki najwyraźniej były napięte, by pomieścić jej duże piersi. Miała jasny odcień błyszczącej różowej szminki, a jej makijaż był delikatny, co uzupełniało jej anielskie rysy. Szukałem obrączki, ale jej nie widziałem.
– Jesteś nowa?
– Tak.
– Kto jest Twoim szefem?
Byłem zaskoczony, gdy wykrzyknęła moje imię. Nie znałem jej.
– Co sądzisz o swoim szefie?
– Jeszcze go nie poznałam. Znasz go?
Spotkałem go raz czy dwa. Wydaje się być dobrym człowiekiem, ale słyszałem, że jest kobieciarzem.
– Słyszałam to samo.
– Naprawdę? Od kogo?
– Dziewczyny w biurze mówią o tym.
Moja ciekawość została zaspokojona. Podziwiałem kilka pań w biurowym basenie, ale nigdy nie odważyłem się podbić do żadnej z nich.
– Czy ten szef jest przystępny?
– Nie wiem, ale mam taką nadzieję. Słyszałem, że jest całkiem przystojny i czarujący.
– Jest żonaty?
– Nie wiem. Tak między nami, nie obchodzi mnie to. Chcę tylko, żeby był pod wrażeniem mojej pracy, żeby mnie zatrzymać. Cokolwiek innego, uważam, że to korzyść uboczna.
– Zszokowała mnie jej szczerość.
– Nic nie mów, proszę.
Wyłączyła komputer i wzięła torebkę. Gdy szliśmy do drzwi wejściowych, poczułem słodki aromat jej perfum. Wyszła z zaciemnionego biura i odprowadziłem ją do samochodu, gdzie życzyłem jej dobrej nocy. Nie mogłem przestać o niej myśleć przez cały weekend.