Ciężko jest mówić z pełnymi ustami. To jest moje biuro – moja prywatna przestrzeń – dopóki nie zdecyduje inaczej. Jestem na bardzo ważnej konferencji, kiedy ona wchodzi bez pukania.

Zna moje zasady. Jeśli moje drzwi są zamknięte, nie przerywa się mi. W tym dniu zdecyduje się złamać te zasady. Moja kumpela i ja mamy gorący związek. Pasja definiowana jest jako intensywna i niekontrolowana emocja. Ale nie powiedziałem, jakie to uczucie, prawda?

Czasami jest aniołem i po prostu ją kocham, naprawdę ją kocham. Z miłością całuję i kocham się z nią od zmierzchu do świtu, nie mając dość jej słodyczy. Innym razem, małe rogi wyskakują z jej ozdobnej głowy, a ja chcę dać jej klapsa, aż nie będzie mogła usiedzieć przez tydzień.

Ten dzień będzie tym drugim. Jak powiedziałem, jestem zaangażowany w bardzo ważną rozmowę konferencyjną, starając się uzyskać nowy kontrakt. To będzie jedna z moich najbardziej lukratywnych transakcji. Gdy drzwi się niespodziewanie otwierają, wkracza na moją prywatną przestrzeń w tej sukience.

Jej czarna sukienka ze srebrnym suwakiem biegnącym w dół po bokach, nie pozostawiając nic do wyobraźni, ponieważ trzyma się każdej bujnej krzywizny jej ciała. Moje oczy wędrują po jej pysznie uwodzicielskim ciele, aby zobaczyć jej czarne szpilki.

Mój kutas skacze, ale jestem w trybie biznesowym. Rzucam jej złowieszcze spojrzenie, ona odpowiada złym uśmiechem. Cholera! Jaka złośliwość! Tańczy wokół mnie, pokazując swoje krzywe w swojej seksownej sukience. Długie paznokcie głaskały moją twarz, próbując zmiękczyć zaciśniętą szczękę. Potem wspina się na moje wiśniowe biurko z tyłkiem wycelowanym w moją twarz. Palce chwytają ją za suwak i powoli przeciągają w dół na długości sukienki, odsłaniając jej kremowe, nagie ciało.

Pełne piersi wyskakują i imponująco wiszą, błagając o uścisk. Gdy suwak sięga końca linii, jej sukienka spada, zostawiając ją nagą… na kolanach… na moim biurku… z jej soczystym tyłkiem tuż przy mojej twarzy. Nie mogę oderwać od niej oczu. Kiedy z trudem udaje mi się pozostać czujnym na moje wezwanie, szukając ukrytych teraz pod nią papierów, nagle pcha swój zmysłowy tyłek z powrotem na twarz, dosłownie waląc mnie nim w nos, który jest zanurzony w jej szczelinie, wdychając jej zmysłowe zapachy. Moja mowa jest stłumiona przez jej pulchny pośladek.

Odpycham jej niegrzeczny tyłek, desperacko próbując dokończyć moje wytłumaczenie dla mojego klienta. Niezrażona, przewraca się, wskakuje i pochyla się nade mną, uwięzła moją głowę między jej rękami, wpychając mi do buzi swój głupi sutek – teraz jak ja mówię!

Nie mam wyboru, jak tylko go ugryźć, opróżnić usta na tyle, by dokończyć zdanie. Próbowałeś kiedyś rozmawiać z cyckiem wepchniętym do ust? Zasysając oddech przez zęby, żałuje, że się wycofuje, a sutek ją nie boli.

– Ciesz się swoją zabawą, kochanie, nie będziesz się później uśmiechać, bo jesteś zatrzymany przez moje kolano.

Teraz kolej na rozmowę mojego potencjalnego klienta. Chwilowa przerwa na usta i więcej gróźb dla niej. Znowu mnie ignoruje, wspinając się na moje kolana, ocierając nagą cipką o mojego wydłużającego się koguta. Nic na to nie poradzę, że trochę się z nią pokłóciłem.

Mój kutas jest jak magnes niekontrolowanie przyciągnięty do jej cipki i nie mogę tego zatrzymać. Szlifowanie. Tarcie. Pulsowanie. Jej chciwa cipka chętnie kusi mojego kutasa przez spodnie. Oczywiście, chcę się z nią pieprzyć. Mój kutas napina się na sztywny materiał, błagając, by wyjść i pobawić się z nią.

Czy wspomniałem, że to była naprawdę ważna rozmowa biznesowa? Dostanie za to najmocniejszego klapsa w historii. Skłaniając się ku mnie, jej usta znajdują moją szyję, a język kołysze moją rozgrzaną skórę. Nie mogę się powstrzymać. Sięgam do siebie i chwytam za piersi. Uszczypnięcie jej sutka mocno łagodzi niektóre z moich rosnących frustracji. Jej język zostawił szyję dla mojego ucha.

Ona wie. Wie, co mi to robi, kiedy wsadza mi mokry język do ucha. Kręci mi się w głowie, przegrywam walkę o skupienie się na rozmowie. Moje palce są białe od zaciskania telefonu. Do diabła z nią. Zostawia moje kolana i wskakuje z powrotem na moje biurko z szeroko rozłożonymi nogami. Jej cipka przecieka swoimi sokami po całych moich papierach, z jej podnieceniem tak blisko mnie.

Ze szpilkami owiniętymi wokół mojego krzesła, ciągnie krzesło do siebie. Małe, ale potężne ręce chwytają mnie za głowę, ciągnąc do mokrej cipki. Jej odurzający zapach mnie wabi. Nie mogę sobie pomóc i potrzebuję zasmakować jej. Jedna ręka ściska jej talię, a druga desperacko próbuje trzymać się telefonu.

Mój język przekręca jej łechtaczkę, tak jak mi zadano pytanie. Próbując wycofać usta, aby odpowiedzieć, ona blokuje moje wysiłki, owijając nogi wokół mojej głowy. Jej uda zaciskają się wokół moich uszu. Poddaję się jej i niszczę jej łechtaczkę – ssanie, lizanie, sondowanie – starając się ją uspokoić na tyle, by się uwolnić.

Rozciąga uda, pozwalając mi na odrobinę przestrzeni, naciskam telefon do jej cipki i staram się mówić. Jeszcze więcej soków na moim biurku, podczas gdy z trudem skupiałem się na swoim wezwaniu. Cholera. Przegrywam tę walkę.

– Darek, czy możesz podsumować swoje potrzeby, żeby upewnić się, że mam wszystko – mówię do telefonu, potrzebując chwili odpoczynku. Wstaję, wyrywam kutasa i zanurzam się w jej ciasnej dziurze.

Nie jestem delikatny. Za daleko to doszło. Jej oczy rozświetlają się przy moim wejściu, a uśmiech zasłania jej twarz, gdy przyciąga mnie bliżej. Papiery rozsypują się po podłodze. Zadowolenie jest wypisane na całej jej przekornej twarzy. Jej nogi owijają się wokół mojej talii, gdy zaczynam ją pieprzyć. Jej cipka jest zawsze taka ciasna.

Wyciszam moją linię, bo nie mogę powstrzymać jęków. Ona już krzyczy. Mam nadzieję, że skończę nasze pieprzenie, zanim będę musiał znowu rozmawiać. Jest podekscytowana – bardzo podekscytowana swoimi małymi grami. Z grubsza całujemy się, jak jej biodra pchają się do moich pchnięć i pieprzymy się mocno. Moje biurko wydaje odgłosy piszczenia na podłodze z twardego drewna. Rozciągam jej cipkę, jadąc dalej w jej wnętrzu.

– Mocniej, kochanie. Mocniej!

Moja wolna ręka porusza się pod jej tyłkiem, który później czerwony, podnosząc ją, aby umożliwić mi pieprzyć ją głębiej i mocniej. O kurwa, ona czuje się dobrze. Przerywam nasz pocałunek i patrzę w jej złe oczy, by być świadkiem jej miłości do tego, co osiągnęła.

Niegrzeczna dziewczynka. Zaczyna krzyczeć. Jej krzyki są takie gorące i zazwyczaj mnie podniecają. Jej cipka zaciska się wokół mojego kutasa. Moje jądra oddają jej cały ładunek. Słyszę rozmowę przez telefon, ale słowa się nie rejestrują. Czepiamy się siebie, dysząc, schodzimy z naszych orgazmów. Nie potrafię się skupić.

– Słyszałeś mnie?

– Tak, przepraszam, ale muszę do Ciebie oddzwonić za godzinę, bo pojawiła się pilna potrzeba.

– To było niesamowite, kochanie – mówi, uśmiechając się, zdejmując swoją dupę z mojego biurka, oczywiście zadowolona z tego, jak manipulowała mną w tej sytuacji. Cisza. Długie chwile ciszy. Widzi, jak zmienia się moja twarz. Nie jestem tym, który ma być zdominowany. A biznes to biznes.

O autorze