Grażyna: „Proszę Marian, pieprz mnie powoli. Umrę.”

Marian: „Grażyna kobieto, twoja pochwa jest po prostu moja. Zachowam go jako swoją własność.

Grażyna: „Ach ach ach. Och moja mamo. Umieram.”

Marian: „Grażyna kobieto. Dzisiaj wyrucham twoją cipkę i zrobię ją wielkości mojego fiuta. Wtedy będziesz się pieprzyć tylko ze mną. Twoja cipka na nic się nie przyda Wieśkowi…

Marian długo tak pieprzyła Grażynę. Grażyna czterokrotnie miała wytrysk. Grażyna czuła, że ​​zemdleje. Dziesięć minut później Marian podniósł swojego kutasa i zaczął mocno uderzać w cipkę Grażyny. W ten sposób kogut Mariana mocno uderzył w macicę Grażyny. Grażyna byłaby udręczona, gdy kutas utknie w macicy. Marian miała dojść.

Marian: „Grażyna kobieto, zaraz ejakuluję.”

Grażyna: „Tak, Marian, wytryskuj teraz”.

Marian: „Jeszcze nie Grażyna kobieto.”

Powiedzmy, że Marian wyjął swojego kutasa z cipki Grażyny. Gdyby przez jakiś czas miał stosunek z Grażyną, miałby wytrysk. Ale teraz chciał więcej seksu z Grażyną, więc wyjął swojego kutasa.

Grażyna byłaby w złym stanie. Grażynie brakowało tchu. Zaczęła próbować przywrócić mu zmysły. Wciąż się bała, że ​​Wiesiek może się nie obudzić. Nagle na zewnątrz rozległ się hałas. Grażyna się przestraszyła.

Z niepokojem powiedziała do Marian: – Wygląda na to, że Wiesiek się obudzi. Patrzę wstecz.

Grażyna pospieszyła do drzwi, drzwi były otwarte. Wiesiek leżał nieprzytomny na swoim miejscu, tak jak Grażyna i Marian by go zostawili.

Grażyna była wdzięczna, że ​​Wiesiek wciąż jest nieprzytomny. Z jej serca płynęła modlitwa, aby Wiesiek przez jakiś czas pozostał nieprzytomny. Ale w tym czasie Marian przyszedł po Grażynę. Pchnął ją na ramiona, powalił Grażynę na kolana i zamienił w konia.

Marian: „Grażyna kobieto, opiekuj się Wieśkiem., ale nie mogę trzymać się z daleka od twojej cipki.” Marian wsadził swojego kutasa z powrotem w cipkę Grażyny od tyłu. Głośny krzyk wyrwał się z ust Grażyny, gdy ciało Marian było twarde i gorące w Rannej cipce Grażyny.

Marian rżnął Grażynę na pieska. Marian utrzymywał rytm współżycia. Grażyna znów zaczęła szlochać. Żołądek Mariana pulsował błyskotliwymi biodrami Grażyny.

Marian: „Grażyna kobieto, twoja cipka jest bardzo piękna. Jest bardzo miękka i ciasna. Jeszcze nigdy nie miałem tak pysznego rżnięcia w cipkę do dziś.”

Grażyna: „Marian pierdol mnie ile chcesz, ale nie tutaj Zabierz mnie do pokoju, przed którym leży Wiesiek.”

Dzisiaj cipka Grażyny miała niezliczone szarpnięcia kutasa. Grażyna też była w szczytowym punkcie pożądania, ale nie chciała się pieprzyć na oczach Wieśka. Grażyna leżała na podłodze między drzwiami. Była w połowie w pokoju, a w połowie w salonie, kiedy Marian ją upuściła. Kutas Mariana wielokrotnie sprawiał przyjemność łaknącej współżycia cipce Grażyny. Wiesiek nie pieprzył jej przez ostatnie dwa miesiące, a dziś wieczorem miała dojść po raz piąty. Wstyd Grażyny zniknął. Chciała, żeby Marian ją przeleciał. Grażyna może nie zakochała się w Marian, ale jej cipka zakochała się w kutasie Mariana.

Kutas Mariana nieustannie szarpał się w cipce Grażyny. Grażyna wyszła z pokoju z powodu wstrząsów Mariana i poszła do salonu, gdzie jej mąż leżał nieprzytomny. Grażyna zakrył usta dłonią, by powstrzymać jęki i krzyki. Przed Grażyną leżał nieprzytomny mąż, a za Grażyną kuzynka Marian waliła ją w cipkę.

Grażyna miała znowu dojść, nie chciała przestać. Grażyna też była bliska wytrysku. Marian mocno głaskała kutasa w cipce Grażyny. Grube, mięsiste pośladki Grażyny trzęsły się jak galaretka od zderzenia Marian. Na skutek gwałtownego ruchu cycków Grażyny, kropelki mleka wychodziły i spadały na podłogę.

Marian sapnęła: „Grażynie kobieto, zaraz dojdę”.

Grażyna: „proszę cum Marian, ale nie we mnie”.

Nagle Grażyna poczuła gorącą i gęstą mieszankę kapiącą do jej łona. To była sperma Mariana. Grażyna nie chciała, żeby wzięła w siebie spermę Mariana, ale była bezradna. Marian mocno trzymała ją w biodrach. Nie miał siły, by uwolnić swoje kruche ciało z silnego uścisku Marian. W tym samym czasie Grażyna też wytryskała. Teraz sperma była wszędzie między nogami Grażyny i Mariana. Biodra i uda Grażyny zamoczyły się od jej spermy. Była też sperma Grażyny na jądrach Mariana i włosach na penisie.