Zdecydowałam że muszę znaleźć adres mailowy pana B. Po długich poszukiwaniach, odnalazłam go i od razu napisałam do niego wiadomość.
„Hej, panie BDK (=Bardo Duży Kutas)! Nazywam pana w ten sposób, bo widziałam pana penisa i wiem że jest ogromny. Założę się, że jest też bardzo twardy. Zapewne zastanawia się pan kim jestem, i skąd wiem że ma pan wielką purpurową żołądź, i goli włosy łonowe! Wydaje się, jakby w ogóle ich nie było wokół penisa! To mega podniecające… Opowiem też jak pan to robi. Powoli dotyka pan penisa i nagle przyspiesza, bawiąc się ze sobą. Wydaja się pan do ostatniej kropli spermy. Pewnie dalej się pan zastanawia kim jestem, ale powiem tylko że jestem niską blondynką z zielonymi oczami, mam świetne nogi i ładne kształty, i dużo biegam. Mam powyżej 18 ale poniżej 30 lat, więc nie musi się pan obawiać o mój wiek. Mam mały biust bo staram się być w dobrej kondycji, i mam niski procent tkanki tłuszczowej! Muszę przyznać że obserwowałam pana więcej niż jednej nocy, jak walił pan konia siedząc przed TV i oglądając słodkie dziewczyny ujeżdżające wielkie kutasy.
Zazwyczaj ogląda pan porno i robi sobie dobrze. Jest pan zboczony, ale uwielbiam patrzeć na tego wielkiego kutasa w pana dłoni. Pragnę go i chcę go w sobie, słyszy mnie pan?! Jeśli nie chce pan żebym powiedziała żonie i dzieciom co pan robi kiedy oni już śpią, to odpowie pan na tego maila i powie gdzie i kiedy się zobaczymy. Wie pan co? Jeśli się spotkamy, i stwierdzi pan że nie chce mnie przelecieć ani żebym ssała mu pałę, to rozejdziemy się w pokoju. Niech pan wie że dużo na tym straci, bo jestem świetna w łóżku. Teraz, gdy to piszę, robię sobie dobrze trzema palcami myśląc o twoim kutasie. Skończę dopiero wtedy, kiedy dojdę. Muszę przyznać, panie BDK, że od kiedy zobaczyłam pana pałę po raz pierwszy, nie mogę jej wymazać z umysłu. Chcę go! Tak bardzo go chcę, mój kochany! Jestem mokra niemal przez cały czas.
Teraz, skoro już się przedstawiłam, to co pan na to żeby się spotkać na jedną noc? Moglibyśmy zarezerwować pokój w motelu, który jest blisko. Moglibyśmy spędzić całą noc na fantastycznym seksie. Co pan na to? Tak jak mówię, nie mogę się doczekać żeby wziąć do ręki tę wielką pałę i sprawić że urośnie i stwardnieje. Na pewno już tak jest, kiedy pan czyta tego maila. Ja jestem rozpalona, pisząc go! Na pewno spodobałyby się panu moje miękkie usta wokół wielkiej żołędzi. Mógłby pan mnie posuwać w gardło, i nawet spuścić się do środka! Zanim to się stanie, proszę o dobre rżnięcie w moją słodką cipkę, i orgazm za orgazmem. Błagam o odpowiedź.
Niech pan napisze kiedy i gdzie się widzimy.”
Minęły 3 dni zanim dostałam odpowiedź. Pan BDK powiedział że wolałby mnie poznać, zanim spędzimy czas tylko we dwoje. Chciał się upewnić że nie jestem żadnym psychopatą który go okradnie albo zastrzeli. Powiedział mi też, że jeśli mówiłam prawdę o swoim wyglądzie i o tym czego chcę, to z chęcią przerucha moją buzię i cipkę! Dodał nawet że będzie mnie posuwał w dupę, dopóki nie będę krzyczała. Robił sobie dobrze odpisując mi i myśląc o mojej słodkiej cipce, i każdym centymetrze swojego kutasa w niej. Z tego co mówił, miał jeszcze większego niż sobie wyobrażałam! Powiedział że chciałby się ze mną zobaczyć w galerii handlowej, w czwartek o godzinie 20, przed męskim sklepem obuwniczym. To właśnie tam zwykle kupował swoje duże buty. Wyglądało na to, że przypowieści o określaniu rozmiaru penisa po wielkości męskich stóp mają w sobie ziarnko prawdy. Przynajmniej w tym przypadku tak jest.
Powiedział że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to pozwoli mi sobie obciągnąć w aucie. Dzięki temu mogłabym zobaczyć na co się porywam, gdyby miał mnie zerżnąć. Ponoć niektóre kobiety nie dawały sobie rady z jego potworem! Zastanawiałam się czy podołam, ale nie miałam porównania ponieważ do tej pory spałam z facetami o całkiem regularnych penisach. Przypomniałam sobie jak wyglądał kiedy walił sobie konia, i jak bardzo mokra zrobiłam się na ten widok, i zdecydowałam że zaryzykuję. Dodał też, że wyliże moją małą cipkę i sprawi że dojdę kilka razy tego wieczoru, jeśli faktycznie wyglądam tak jak siebie opisałam. Opowiedział mi jak bardzo się podniecił podczas czytania maila, i że był już całkiem twardy zanim go skończył. Ponoć zamknął oczy i doszedł gigantyczną ilością spermy, myśląc tylko o mnie.
Wiedziałam że nasze spotkanie się zbliża i bałam się że kiedy mnie zobaczy, to powie moim rodzicom że umawiałam się na seks przez internet. To nieprawda, ponieważ napisałam tylko do niego, i to po tym jak zobaczyłam jego wielkiego kutasa przez okno! To z penisem chciałam uprawiać seks, a nie z tym facetem! To mógłby być ktokolwiek inny, byle tylko z wielką pałą. Ostatnią rzeczą jaką napisał było to, że już się nie będzie odzywał dopóki nie zobaczymy się w galerii w czwartkowy wieczór. Jeśli bym nie przyszła, pomyślałby że dużo gadam ale nic nie robię, albo że wycofałam się w ostatnim momencie. Zobaczymy co się stanie jutro! Odpisałam mu że zobaczymy się o 20 przed sklepem, i będę miała na sobie czerwone dżinsowe szorty.