– Widzisz? Doskonale wykonuję rozkazy.
Ada odchyliła się do tyłu i dobrze przyjrzała się nagiemu ciału Michaliny. Była naprawdę piękną kobietą.
– Jesteś bardzo ładna, Michalino – powiedziała spokojnie. – Dobra, teraz moja kolej na dowodzenie.
Posunęła się do góry i lekko polizała jeden z sutków Michaliny. Kilka sekund później miała w ustach całego jej cycka i ssała go z dużą energią. Michalina jęknęła głośno. Ada delikatnie ugryzła jej sutek i usłyszała jeszcze głośniejszą odpowiedź. Zmieniła pozycję, jej twarz znalazła się obok ucha Michaliny.
– Chcę, żebyś dla mnie doszła. Tutaj. Teraz.
Nie dostała odpowiedzi.
– Włóż wibrator między nogi – szepnęła Ada.
Ręka Michaliny przesunęła się między ich ciałami i ułożyła się na miejscu.
– Dotknij nim swojej łechtaczki.
Michalina postarała się jak najlepiej i wreszcie nawiązała ten upragniony. Ada usłyszała gwałtowny wdech powietrza i poczuła drganie ciała Michaliny.
– Myślałaś o mnie nago – szepnęła Ada. – Bawiłaś się łechtaczką, kiedy myślałaś o mnie. Teraz dojdziesz dla mnie, a ja będę oglądać. Dobrze?
Michalina skinęła głową. Ada odchyliła się do tyłu i pozwoliła Michalinie bardziej rozszerzyć nogi. Wibrator przesuwał się w górę i w dół, mocno dociskany do sztywnej łechtaczki. Jej sutki wyglądały, jakby miały eksplodować. Kosmyki cienkich włosów Michaliny wisiały na jej wilgotnym czole.
Ada wstała. Nawiązały kontakt wzrokowy. Ada rozpięła spódnicę i opuściła ją na podłogę. Oczy Michaliny podążyły za nią, ale potem powróciły do pary jasnoniebieskich stringów, które miała na sobie. Ada odrzuciła spódnicę na bok i przesunęła dłonią w górę i w dół z przodu stringów, za każdym razem mocniej naciskając na cienki materiał. Wibrator odskoczył, gdy Michalina mocno przycisnęła go do łechtaczki.
– Powiedz mi, czego chcesz, Michalino.
– Zdejmij majtki.
To nie był rozkaz, ale Ada nie zamierzała się kłócić. Żartobliwie wsunęła dłoń do majtek, raz lub dwa potarła swoją cipkę, a następnie ściągnęła stringi tylko na tyle, aby odsłonić część swojej cipki. Bardzo powoli zaczęła się obracać, pokazując Michalinie swoje biodro, a następnie tyłek.
Ada zsunęła stringi niżej, aż spomiędzy jej napiętych pośladków wyszedł sznurek. Pochyliła się i opuściła stringi na nogi. Wyszła z nich i ponownie odwróciła się twarzą do Michaliny.
– Czy tak to sobie wyobrażałaś?
Stała jak posąg przed swoją psychiatrą, kładąc ręce na talii i nieznacznie rozszerzając nogi. Michalina była zbyt zajęta gapieniem się i pocieraniem łechtaczki wibratorem, żeby odpowiedzieć.
– To taki wielki kutas. Jak myślisz, jakby mu było w twojej cipce? – zapytała Ada, przesuwając jedną rękę do swojej cipki. – Założę się, że jego duża głowa ocierałaby się o punkt G.
Ada włożyła środkowy palec do swojej mokrej dziurki, powoli poruszając nadgarstkiem w górę i w dół. Michalina obserwowała każdy jej ruch, niecierpliwie czekając na kolejny rozkaz Ady.
– Zrób to dla mnie, Michalino. Włóż go w siebie, a ja popatrzę.
Michalina obniżyła wibrator i pozwoliła mu zawisnąć nad wejściem do cipki. Wsunęła grubą główkę i pomasowała nią trochę swoje wargi sromowe. Zamknęła oczy i poczuła, jak wibracje wędrują w górę jej pochwy.
Usta Michaliny otworzyły się mimowolnie i jęknęła z przyjemności, gdy kolejny centymetr lub dwa wibratora zniknęły w niej. Jej oczy były zaciśnięte, gdy chłonęła fizyczną radość ślizgającej się w niej zabawki. Ada potarła łechtaczkę. Jej własny oddech był teraz ciężki i głęboki. Wilgoć, która tworzyła się między jej nogami, zamieniła się w zbiór soków, które rozprowadziła po swojej cipce, zanim spłynęły po jej nodze. Michalina rozpoczęła krótką, stałą serię uderzeń, które ostatecznie doprowadziły do tego, że za każdym razem wchodziła w nią połowa wibratora.
– O mój Boże – jęknęła głośno.
Michalina w końcu otworzyła oczy i patrzyła, jak jej młoda pacjentka masturbuje się przed nią. Ada nadal trzymała jedną rękę na swojej cipce, a drugą bawiła się swoim cyckiem. Wyraz totalnej radości pojawił się na twarzy dziewczyny, gdy spojrzały na siebie. Michalina zanurzyła wibrator tak głęboko, jak tylko mogła. Ścisnęła sutek między palcami i poczuła zbliżający się orgazm. Wierzyła, że może dojść mocniej niż kiedykolwiek wcześniej.
– Chcę usłyszeć jak dochodzisz, Michalina. Nie powstrzymuj się.
To była ostatnia rzecz, o którą martwiła się terapeutka. Wiedziała, że jej sekretarki nie będzie przez cały dzień, więc były same w budynku. Wiedziała, że i tak nie da rady być cicho.
– Och, Ado! Ado!
– Spójrz na mnie – powiedziała Ada.
Otworzyły się jej oczy i Michalina poczuła, jak jej cipka zareagowała na ten niesamowity widok.
– O kurwa! Dochodzę, Ada. Dochodzę!
Wepchnęła w siebie wibrator prawie do podstawy, a drugą ręką potarła łechtaczkę. Drżąca zabawka wrzuciła ją w przepaść przyjemności.
– O Boże! Tak!
Michalina przytrzymała wibrator w miejscu i dziko go zerżnęła.
– Tak! Tak! Tak! – wydarła się.
Ada patrzyła, jak biodra kobiety unoszą się i opadają. Masturbowała się równie mocno i wkrótce była gotowa do szczytowania. Po kliku sekundach zaczęła dochodzić. Ich wspólne jęki trwały, aż Michalina przestała i zaczęła obserwować Adę stojącą w miejscu i walczącą o utrzymanie równowagi podczas intensywnego orgazmu. W końcu obie skończyły, a zapach ich seksu wypełnił gabinet. Ada niespokojnie podeszła bliżej Michaliny.
– Wyliż go. Spróbuj, jak słodkie są Twoje soki.
Ostatkiem sił Michalina wyciągnęła wibrator z cipki i wsunęła go między usta. Oblizała czubek i skosztowała owoców swojej pracy. Spojrzała na uroczą Adę. Co ona teraz z nią zrobi? Przecież nie powinna umawiać się z pacjentami…