Powiedziałem lekarzowi, że już nie chcę być hetero.
– Serio? – odpowiedział, śmiejąc się pod nosem.
– Tak, ale nie wiem co mam zrobić.
Napisał na kartce jakiś adres i zadzwonił do kogoś.
– Jest właśnie u mnie. – powiedział – Oh, wspaniale. Przyślę go od razu. Dziękuję.
Odwrócił się do mnie i polecił żebym niezwłocznie udał się pod adres zapisany na kartce.
Z ulicy mój cel wyglądał jak maleńkie biuro, ale kiedy wyszedłem z windy, stało się jasne że dotarłem do gigantycznej jaskini wielkości podziemnego miasteczka. Przeszedłem trzy przecznice i natychmiast namierzyli mnie mężczyzna i transwestyta, którzy podsunęli do podpisania umowę o poufności i zrzeczeniu się wszelkiego prawa do oskarżeń. Poddano mnie badaniu wykrywaczem kłamstw. Nie mogłem zobaczyć ich twarzy, dopóki go nie przeszedłem. Powiedzieli, że ta procedura pomaga im lepiej zrozumieć klienta, i dzięki temu dopasować odpowiednie leczenie.
– Lubisz posuwać kobiety?
– Tak.
– Jak często to robisz?
– Co drugi dzień, albo coś w tym stylu.
– Posuwałeś kiedyś z mężczyznę?
– Nie.
– Czy mężczyzna posuwał ciebie?
– Jeszcze nie. Jeden za chwilę będzie.
– Byłeś kiedyś z transwestytą?
– Nie, ale to moja fantazja.
– Co chcesz wyciągnąć z tego leczenia?
– Chcę dojść przez to, że czyjś wielki kutas będzie używał mojej prostaty jak worka treningowego.
– Myślę, że spełnimy twoje oczekiwania, a nawet więcej.
Następnie podano mi Viagrę.
Polecono mi się rozebrać, więc zdjąłem ubrania trzęsącymi się dłońmi. Następnie przywiązano mi kostki i nadgarstki do stelażu, co ustawiło mnie w pozycji człowieka witruwiańskiego. Pokryto moje ciało wodą z mydłem i poruszano stelażem pomiędzy strugami wody, co przypominało myjnię samochodową.
Strużka wody wystrzeliwana centralnie z podłogi, była wycelowana idealnie w mój odbyt. Tryskała przerywanie ciepłą wodą. Rozluźniłem się, a wtedy strumień stał cię ciągły. Następnie nasmarowano mnie lubrykantem. Kiedy byłem już w 100% czysty i nawilżony, włożono mi wielką zatyczkę analną. Wśliznęła się bez problemu, a uczucie było niesamowite. Powiedziano mi że następnie usuną moje owłosienie, i miałem wybór metody permanentnej. Zgodziłem się, i prawie przeoczyłem rozbłysk światła, po którym ponownie oblano mnie ciepłą wodą, mającą na celu spłukanie przyklejonych do mnie, usuniętych włosków.
Podłączono mi kroplówkę i otrzymałem dostęp do przycisku uwalniającego lek na żądanie. Następnie podłączono mi tlen do nozdrzy.
Drzwi się zamknęły i zostałem sam w ciemnościach. Na ścianie wyświetliła się kiczowata reklama komercyjnej, dmuchanej zatyczki analnej. Wydawała się fajna, ale nie zachwyciłem się nią.
Nagle na ekranie pojawił się napis „Podaj lekarstwo teraz”.
Przycisnąłem guzik. Nie miałem pojęcia co sobie wstrzykuję.
Kaszlnąłem, i poczułem że moja twarz robi się czerwona i gorąca. Preejakulat zaczął kapać z penisa. Dyszałem w absolutnej ekstazie. Poczułem nieopisany wystrzał rozkoszy.
Właśnie wtedy zabawka w dziurze zaczęła się powiększać, a azot wypełnił moje płuca. Roześmiałem się niekontrolowanie. Byłem niesamowicie podniecony.
– O kurwa! – krzyknąłem.
Nagle z zabawki uleciało powietrze. To również było przyjemne. Chwilę później na przemian się powiększała i zmniejszała. Kiedy osiągnęła maksymalny rozmiar, wyleciała z odbytu z głośnym pyknięciem. Moja męska cipka była rozszerzona i kurczyła się rytmicznie.
Ktoś przełożył mnie na długi stół, byłem skierowany twarzą do sufitu. Przemieszczono dolną połowę mojego ciała na drugą stronę ściany, przez małe okienko. Ktoś po tamtej stronie uwiązał moje nogi w szerokim rozkroku, a tors przymocowano mi do stołu.
Zaczęto oddychać na mój bezwłosy odbyt i delikatnie dotykać go językiem. Ja i ta osoba, mieliśmy na głowach słuchawki, co umożliwiało nam komunikację. Wkrótce dowiedziałem się, że jest mężczyzną.
– Twoja cipka smakuje tak dobrze… – wyszeptał, drażniąc mnie językiem i wpychając go coraz głębiej.
Nagle usłyszałem dźwięk alarmu, po którym przeniesiono mnie do pomieszczenia wyjściowego. Tam ponownie mnie obmyto i zrobiono lewatywę.
Odtworzono mi wideo ze zbliżeniem na kolesia pieprzącego cipkę. Ponownie się podnieciłem. Znienacka z głośników rozległo się głośne „NIE!”, i boleśnie porażono mnie prądem (w bardzo nieprzyjemny sposób).
Czułem się tak, jakby lekarz doskonale wiedział które gwiazdy porno są moimi ulubionymi. Nie potrafię być miękki kiedy widzę Jadę Stevens, Riley Reid labo Rachel Star, a wyświetlali wyłącznie je. Torturowano mnie w ten sposób przez kilka godzin.
„Podaj lekarstwo teraz”, pojawiło się na koniec któregoś filmu.
Nacisnąłem przycisk.
W momencie straciłem przytomność i niekontrolowanie zasnąłem. Ostatnie co widziałem, to poruszająca się w moim kierunku sylwetka.
Ciąg dalszy nastąpi.