Mój błogostan został przerwany przez lodowate uczucie w pobliżu mojego tyłka, gdy Sara obficie nałożyła balsam, aby zmniejszyć stan zapalny i zaczerwienienie, które były skutkiem wczorajszej nocy. Prawie zeskoczyłam ze stołu, ale po chwili poczułam wielką ulgę, gdy zaczęły działać jego kojące właściwości. Poprosiła mnie teraz, żebym się odwróciła i rozłożyła szeroko nogi, żeby nanieść leczniczy krem na pozostałe obolałe miejsca.
Uniosła brew, kiedy zobaczyła, jak bardzo byłam przemoczona tam na dole. Wyglądało na to, że toczy swoją przegraną bitwę, ponieważ jej dotyk sprawił, że jeszcze więcej soków wypłynęło ze mnie. Poprosiła moją kuzynkę, żeby nałożyła zimne okłady na moje posiniaczone miejsca.
Wydałam z siebie wrzask, gdy lodowaty okład zetknął się z moją nagą skórą. Jednak miało to cudowny efekt, czarne i niebieskie ślady na całym moim ciele zaczęły blednąć. W międzyczasie Sara nałożył balsam na moje intymne miejsca, dzięki czemu zrobiło mi się naprawdę przyjemnie. Byłam tak podniecona, że czułam się, jakbym w każdej chwili mogła stracić przytomność.
Kuzynka przyłożyła kubek z kawą do moich ust i poczułam przyjemne ciepło spływające po gardle. Nic nie jadłam od rana, więc łapczywie przełykałam ten wspaniały, ciemny płyn, aby zyskać choć trochę energii. Widziałam, że patrzą na mnie czule z poczuciem ulgi, kiedy wróciłam do normalności. Odstawiłam kubek, żeby podziękować im za wszystko, co dla mnie zrobiły, kiedy obie zaczęły chichotać jak uczennice.
Wtedy poczułam, że na górnej wardze mam „wąsa” z kawy. Spojrzały na siebie porozumiewawczo i zbliżyły się do mnie, aby swoimi językami mnie wyczyścić. Oczywiście otworzyłam usta i zaprosiłam ich języki do środka. Stanęły obok siebie i wykorzystałam to na swoją korzyść, jednocześnie złapałam dłońmi ich cipki. Ich ręce były teraz na moich piersiach. Moja cipka czuła się wykluczona z całej akcji i musiałam na chwilę wyciągnąć wilgotne palce z ich otworów, aby skierować którąś do mojej własnej mokrej dziurki.
Byłyśmy teraz wszystkie rozgrzane i zdyszane. Osiągnęłyśmy orgazmy wyjątkowo szybko, a zmartwienia związane z porannymi wydarzeniami ulotniły się. Upadłyśmy na podłogę i przytuliłyśmy się mocno, delektując się bliskością.
Na podłodze w kuchni zrobił się niezły bałagan. Gdy nasze nastroje zaczęły stygnąć, poczułyśmy, że nasze gołe tyłki leżą na zimnych kafelkach. Wstałyśmy, posprzątałyśmy kuchnię i poszłyśmy na górę, żeby się wykąpać.
Weszłyśmy we trójkę do dużej wanny, ponieważ przekonały mnie, że wypada w dzisiejszych czasach oszczędzać wodę. Myślę, że chodziło im raczej o upewnienie się, że nie stracę znów przytomności. Byłam im za to bardzo wdzięczna, bo nie czułam się pewnie.
Było trochę tłoczno z trzema kobietami w wannie, ale podobała nam się ta bliskość. Wraz ze wzrostem poziomu wody w wannie rosło ciepło, zarówno w nas, jak i poza nami. Nigdy nie wiedziałam, że mojej kuzynce tak bardzo zależy na czystości, ponieważ nie chciała pozwolić, żeby żadna część mnie, choćby najbardziej intymna i niedostępna, nie umknęła jej wędrującym dłoniom. Sara, czując się równie zobowiązana, pomogła mojej kuzynce. Ja też dawałam z siebie wszystko.
Spędziłyśmy w wannie prawie godzinę, ostatecznie zużywając więcej wody, niż to było konieczne. Mimo że w naszych głowach krążyły brudne myśli, upewniłyśmy się, że nasze ciała są niewiarygodnie czyste. Znowu wybuchnęłyśmy chichotem, gdy wychodziłyśmy z wanny, klepiąc się nawzajem po plecach.
Był jasny i słoneczny niedzielny poranek, dlatego postanowiłyśmy pojechać gdzieś na wycieczkę. Ubrałyśmy letnie, zwiewne, wzorzyste sukienki. Wszystkie świetnie się prezentowałyśmy.
Zrobiłam szybkie śniadanie, byłam już głodna jak wilk. Nie samym seksem człowiek żyje. Aż burczało nam w brzuchach. Szybko zjadłyśmy śniadanie i ruszyłyśmy do auta. Sara prowadziła, moja kuzynka usiadła obok niej, a mnie zostało siedzenie z tyłu. Ułożyłam się wygodnie i zdrzemnęłam się chwilę.
Nagle wszelkie ślady snu wyparowały, gdy usłyszałam, co się dzieje z przodu. Dziewczyny miały podwinięte sukienki do pasa. Moja kuzynka miała jedną dłoń włożoną do swojej cipki, a drugą do cipki Sary. Obie głośno jęczały, co wyrwało mnie ze snu po półgodzinnej drzemce. Nie mogłam się powstrzymać od podglądania, co robią. Po zeszłej nocy byłam prawie pewna, że nie mają nic przeciwko, myślę, że to je nawet dodatkowo podniecało.
Zaczęło mi się robić gorąco i chciałam do nich dołączyć. Zastanawiałam się, czy mam się zająć nimi czy sobą. Zdecydowałam się na to drugie, ponieważ przyszło mi do głowy powiedzenie: „Lepiej dawać niż brać”. Przesunęłam się do przodu i objęłam od tyłu moją kuzynkę i zaczęłam pieścić jej piersi.
Początkowo była zaskoczona, widząc parę rąk masujących jej cycki, ale czerpała dużo przyjemności z moich pieszczot, dając mi wyraźne instrukcje, co chce, abym zrobiła, jęcząc głośno i seksownie gryząc usta. Wkrótce osiągnęła szczyt swojej przyjemności, gdy wsunęłam się między ich fotelami, położyłam głowę na jej kolanach i zanurzyłam głowę w jej kroczu, chciwie pijąc jej aromatyczny tonik.