Jestem Filip, mam 24 lata i przez całe życie byłem hetero. Jak wielu mężczyzn, od nastoletniości fantazjowałem o gejowskim numerku. Kilka tygodni temu zdecydowałem że chciałbym zobaczyć o co tak naprawdę chodzi. Pojechałem więc nad morze i poszedłem do znanego klubu dla panów.
Zażyłem co nieco na odwagę i przyznam że trochę mi odbiło. Nigdy wcześniej nie byłem w takim miejscu i zdziwiło mnie że wszyscy otwarcie obczajali siebie nawzajem, a zwłaszcza takie byczki jak Tomek. Tomek miał 28 lat i był bardzo wysoki. Miał na sobie białą koszulę i dżinsy. Podszedł do mnie i zagadał. Denerwowałem się tą całą sytuacją, ale on prowadził luźną pogawędkę żebym się rozluźnił. Zapytał skąd jestem i z kim tu przyszedłem.
W końcu przyznałem z jakiego powodu w ogóle tam byłem, a on powiedział że od razu się domyślił. Zachowywał się naprawdę po dżentelmeńsku i objął mnie ramieniem. Lekko mnie uścisnął i powiedział że wszystko będzie dobrze. Rozmawialiśmy jeszcze przez chwilę, po czym zaproponował że moglibyśmy się wybrać do niego i kontynuować naszą rozmowę. Zgodziłem się, więc wsiedliśmy w taksówkę i pojechaliśmy do jego mieszkania. Przez całą drogę trzymał mnie za rękę, a ja dziwnie się czułem bo wydawało mi się że powinniśmy się ukrywać.
Weszliśmy do jego domu i usiedliśmy na kanapie żeby porozmawiać. Gawędziliśmy przez chwilę i zapytał mnie jakie mam fantazje. Odparłem, że chciałbym się dowiedzieć jak to jest uprawiać seks z mężczyzną. Słysząc to, szeroko się uśmiechnął i stwierdził że z chęcią mi pokaże. Położył mi dłoń na tyle głowy i przyciągnął do siebie. Nasze usta się spotkały. Poczułem że chciał mi wsunąć język do buzi, więc pozwoliłem na to. Powoli przestawałem się stresować, a podniecenie wzrastało. Skoro tak długo czekałem na ten moment, to nie zamierzałem go zniszczyć.
Otworzyłem paszczę na całą szerokość i w pełni się oddałem w jego ręce. Właśnie tak przeżyłem swój pierwszy gejowski pocałunek.
Tomek stał się trochę bardziej agresywny w całowaniu, i wędrował dłońmi po mojej klatce piersiowej. Były znacznie większe niż kobiece dłonie, a jego dotyk był o wiele bardziej stanowczy. Czułem się w jego obecności mniej męsko niż zazwyczaj.
Przyjemność z całowania sprawiła że się rozluźniłem. Jego zarost łaskotał mnie po górnej wardze i po brodzie, i to było dziwne uczucie.
Zacząłem rozpinać jego koszulę. Położyłem dłonie na miękkiej, owłosionej klacie. Od zawsze marzyłem o oddaniu się bardziej męskiemu facetowi ode mnie, a on był ideałem. Ja natomiast jestem naturalnie gładki na całym ciele, więc to dla mnie spora odmiana.
Poczułem zesztywnienie penisa w spodniach. Materiał zaczął mnie uciskać, a to nie było przyjemne. Tak jakby czytał mi w myślach, Tomek zajął się odpinaniem paska. Moje serce waliło jakby chciało wyskoczyć z piersi. Gdy tylko rozluźnił pas, penis wyskoczył spod spodu jakby desperacko pragnął jego dotyku. Poczułem że zsunął palce po żołędzi, a następnie złapał trzon i lekko pociągnął. Zamknąłem oczy i cicho jęknąłem. Zadrżałem i przez chwilę myślałem że dojdę tu i teraz.
Pocałowaliśmy się i w zasadzie siedzieliśmy tak przez dłuższą chwilę, podczas gdy on robił mi dobrze ręką. Byłem bardzo podniecony, więc zepchnąłem spodnie razem z majtkami z kolan i szybko zdjąłem koszulkę. Całkowicie obnażyłem się przed moim mężczyzną.
Myślałem nad tym milion razy i nadal uważam, że choć byłem niedoświadczony to i tak doprowadzałem go wtedy do szaleństwa. Ukląkłem przed nim, tyłem do niego, żeby mógł spojrzeć na moją okrągłą pupę. Oparłem głowę na podłodze i wypiąłem się. Rozwarłem dłońmi pośladki i odsłoniłem dziewiczą dziurę. Possałem palec i przesunąłem nim po wrażliwej skórze wokół niej. Nacisnąłem na zwieracz i westchnąłem, czując że palec wszedł do środka. Było ciasno, ale wspaniale.
Usłyszałem że Tomek wstał z kanapy i myślałem że do mnie dołączy. Okazało się że wyszedł z pomieszczenia, ale już po chwili wrócił z zatyczką analną i lubrykantem.
– Jeśli mamy to zrobić, zróbmy to właściwie. – powiedział, siadając obok mnie.
Przesunął dłonią po tyle uda, aż na pośladki. Objął jednego z nich palcami. Poczułem totalną uległość wobec niego. Po chwili puścił mnie, polizał dwa palce, i położył je tam gdzie przed chwilą był mój jeden. Oparłem się na kolanach i dłoniach, a on dalej się ze mną bawił.
– Oh, tak… – jęknąłem.
Nie mogłem się powstrzymać przed kołysaniem biodrami tak, żeby tylko nadziać się na niego. Tomek uspokoił mnie i powiedział żebym się nie nakręcał, bo mamy dużo czasu. Odsunął palce i poczułem na sobie jego ciepły język. Sięgnąłem do swojego członka i zacząłem go masować, ale Tomek powiedział żebym przestał. Nacisnął językiem na odbyt i częściowo wcisnął go do środka. Rozszerzył pośladki i okrążał nim sam zwieracz. Następnie objął dłonią moje jądra. Zawsze dokładnie golę tamte okolice, więc skóra jest bardzo wrażliwa. Jego pieszczoty sprawiły że stałem się jego personalną dziwką. Zatrzymał się dosłownie tylko na moment, żeby sięgnąć po żel. Zawiesił tubkę wysoko nad moim tyłkiem i wycisnął go całkiem sporo. Był chłodny i poczułem dreszcz przebiegający mi po kręgosłupie. Tomek wziął zatyczkę i przyłożył ją do mojej męskiej cipki. Nawilżenie naprawdę zrobiło robotę i wkrótce poczułem że we mnie weszła. Już kiedyś robiłem sobie dobrze palcami, a nawet wsadziłem do środka mały wibrator, ale fakt że tym razem byłem pod kontrolą kogoś innego, tylko dodawał przyjemności. Nie miałem pojęcia co się dalej stanie. Tomek nieznacznie poruszał zatyczką, na przemian z wyjmowaniem jej prawie do samego końca i wkładaniem z powrotem do środka. Mimo że zabawka mnie rozciągnęła, czułem że mięśnie i tak się na niej zaciskały. Po jakimś czasie wiedziałem, że wchodzi już we mnie w całości.