– Ja… chciałam wiedzieć, że wszystko będzie w porządku. Jeśli…
„Dobrze, jeśli…?” Poczułam jej podejrzliwość, gdy spojrzała w moim kierunku. Odwróciłam wzrok w stronę ludzi, którzy nadal uprawiali jogę.
„Okej, jeśli… jeśli nie chodzi o ciebie…”
„Jesteś pieprzonym dupkiem!”, Potrząsnęła głową i złapała kolorową torbę na ramię z ławki za sobą. Starałam się zebrać wszystkie jej pojemniki z jedzeniem, a Maja była już przy wyjściu z parku.
– O cholera, o cholera!
Czas mi kończył się podczas przerwy na lunch i czułam się bardzo skonfliktowana. Pomyślałam: „Powinnam ją ścigać? Czy pomyśli, że jestem na to zbyt dumna? Najwyraźniej wszystko robiłam źle.
– No, Aga, po prostu spraw, żeby poczuła się tak, jak ty.
Wystartowałam, krzycząc: „Maja!”
„Przepraszam Majka! Zaczekaj!”
Spojrzała na mnie tak zirytowana, zasłoniła oczy i próbowała przyspieszyć. Byłam już 2 metry za nią. „Hej, chcę tylko o tym porozmawiać, dobrze? Przepraszam!”
Zatrzymała się i spojrzała na mnie: „Och, zaszczycisz mnie swoim cennym czasem? Dlaczego? Tylko po to, żeby bardziej mnie zawstydzić? Co sprawia, że jestem “wyjątkowa”dla ciebie, Aguś?
„Nie, przepraszam za to,” pokręciłam głową.
Znowu składała ręce na piersiach, gdy kilku południowych maruderów przechadzało się obok miejsca, w którym stałyśmy. Zwróciła uwagę, wiedziałam, że nie mogę pozwolić, by to mi umknęło, bo może już nigdy jej nie zobaczę.
“Hej…
Chodź tutaj. Ściągnęłam ją z chodnika w stronę rzędu drzew. Zatrzymałyśmy się przy ceglanej ścianie na skraju parku.
– Maju, spójrz, chciałam powiedzieć, że naprawdę cię lubię…
„Naprawdę?”, Obejrzała się, siadając obok mnie z warkotem.
„- i tak, chcę uprawiać seks. Ale nie chciałam cię w to mieszać bez możliwości usłyszenia, co myślisz o tym wszystkim, co ci o mnie powiedziałam!”
Pozwoliłam, by było cicho i jeszcze raz spojrzałam w niebo, chmury były blisko. Nie zmuszałabym się do niczego, dałam jej znać, jak się czuję i taki był rezultat.
Maja cicho oddychała, zanim wypaliła – Na co się gapisz?
„Huh? Och, po prostu obserwuję chmury.” „Zastanawiając się, czy to byłby koniec, zanim to się zaczęło,” zakończyłam w myślach.
“Chcesz uprawiać ze mną seks…”, powiedziała.
Spojrzałam z powrotem w niebo. „Tak. Przecież to powiedziałam”
„Och. Racja.”, Zwróciła się do mnie nagle. „Prosto z mostu, Aga? Myślałam o tym, co mi powiedziałaś. Byłaś naprawdę szczera i doceniam to.”
Moje serce topniało, kiedy w końcu stanęłyśmy naprzeciw siebie.
“Ja … też ciebie chcę Aguś,
– Ale… nie wiem, co myślę o innych rzeczach. Nie obchodzi mnie to, jeśli mam być szczera…
Zaskoczyło mnie to, ale nie chciałam jej przerywać teraz, kiedy w końcu o tym mówiła.
“Aga… bycie z tobą jest super fajne. Jesteś wspaniałą osobą…”
Ściana sięgała do pasa, a nogi Mai były rozstawione z boku. Spojrzała na mnie z taką tęsknotą, a ja stałam obok, gdy trzymała mnie za rękę.
“Wspaniała osoba… Chcesz uprawiać ten seks?” Położyłam ręce na jej talii. Jej nogi rozwarły się, przyciągając bliżej moje biodra.
„Tak… ale czekaj. Nie. To znaczy. Chcę… Chcę…”
Nasze czoła się zetknęły. Westchnęła lekko, gdy przycisnęłyśmy się do siebie. Obie chciałymy tego samego.
“Powiedz mi.” Oddychałam, wciągając ją, przyciągając ciężar jej ciała do swojego.
„Pocałuj mnie, Agato”.
Jej oczy były rozmarzone. Pochyliłam się i delikatnie ją pocałowałam. Czułam, jak jej biodra unoszą się, zaciskając mocno na mnie.
“Czy to wszystko?” Drażniłam się i namawiałam dalej.
Westchnęła i wyszeptała: „Uhhh… Tak… Nie! To znaczy nie”, po czym gwałtownie mnie pocałowała.
– Przestań mnie kurwa drażnić, Agato.
Położyła ręce na mojej szyi i delikatnie popchnęła mnie, aż upadłam na kolana.
Coś we mnie zawyło. To nie był plan! Byłyśmy na zewnątrz i przyznałyśmy, że było mało prawdopodobne, aby ktoś nas zauważył, ale może! I nagle odniosłam wrażenie, że nie mogę odmówić Mai tego, czego ona chciała, nie teraz, może już nigdy.
Długa, delikatna spódnica delikatnie oplatała jej łydkę.
„Aga, chcę, żebyś…” frustrowała się.
Wsunąłem głowę pod spódnicę, pozwalając jej opaść z powrotem na miejsce. „Dowiedz się, jak smakuję. Tak!” Nie miała na sobie majtek. „Boże, jak ja to kurwa przegapiłam?!”
Maja rozłożyła nogi tak szeroko, jak tylko mogła, usadawiając swój tyłek na ścianie, aby umieścić swoją cipkę w miejscu, w którym mogłam łatwo uzyskać do niej dostęp językiem.
„To niebezpieczne” pomyślałam, wdychając jej ciepło. Poczułam mieszankę podniecenia i dreszczyku emocji.
„Kurwa, przestań mnie drażnić,” Maja starała się mówić cicho, a ja usłyszałam odruch irytacji. To mnie podnieciło i wysunęłam język wzdłuż jednej wargi sromowej, a potem drugiej.
Zadrżała i położyła ręce na mojej głowie, przyciskając się do moich ust. Uścisk był mocny, ale z zewnątrz mogło po prostu wyglądać, jakby siedziała tam niedbale, z rękami na kolanach.
„Oh, ohhhh!”, Wydawała ciągłe, ciche jęki rozkoszy. Nigdy nie byłam bardziej podniecona, klęcząca i w pełni ubrana.
Wtedy usłyszałam w pobliżu szelest, a ona sapnęła. „Cholera!”, Jej dłoń chwyciła tył mojej głowy, ale nie przestawałam. Dotknęłam jej łechtaczki językiem wzdłuż jej długości pochwy.
„Hej pani, miłego dnia!”, Powiedział ktoś z mojej lewej strony.
„Ahh…”, odrzuciła głowę do tyłu, chyba udając, że patrzy w niebo…