Po chwili jego penis był gotowy, Dorota uklęknęła, wystawiając dla niego cipkę. W tym momencie lekko uchyliły się drzwi mojego pokoju. Cholera! Mój starszy brat stał i gapił się na nas! Szybko się zakryłyśmy.

– Spokojnie, nie powiem nikomu. Komu miałbym powiedzieć? I kto by mi uwierzył, gdybym powiedział, że dwie dziewczyny pieprzą się z psem? Chcę tylko pooglądać. Widziałem was ostatnio z psem. Co to był za widok! Moja młodsza siostra z moim psem! Nieźle. 

Zamknął drzwi i usiadł na łóżku. Spojrzałam na Dorotę. Spojrzała na mnie i obie spojrzałyśmy pytająco na mojego brata. Wzruszyłam ramionami, a Dorota upadła na kolana… Pośladkami w kierunku mojego brata. Penis psa był ciągle w gotowości.

– Zazdroszczę mu rozmiaru! – powiedział mój brat.

– Zamknij się, jeśli chcesz tu zostać – odpowiedziałam.

Pomogłam psu zająć pozycję, trzymałam jego penisa i końcówką zaczęłam drażnić opuchniętą cipkę Doroty, a ona zadrżała na sam dotyk. Spojrzałam na brata, który siedział cicho, ale w międzyczasie wyciągnął swojego kutasa i zaczął się masturbować. Uśmiechnął się do mnie.  Dorota podniosła się, żebym mogła go włożyć. Przesunęłam penisa, a pies od razu wbił się w nią i zaczął ją pieprzyć. Lekko chrząknęła i byli już w trybie pełnego pieprzenia.

Spojrzałam na brata, który był już mega podniecony.  Właściwie nie mogłam oderwać od niego wzroku. Spojrzał na mnie, znów się uśmiechnął, a jego kutas zesztywniał i wytrysnął spermą. Uśmiechnęłam się do niego. Teraz wszyscy znaliśmy swoje sekrety.

Obserwowaliśmy teraz razem Dorotę i psa. Poruszała się z każdym jego pchnięciem, ciężko oddychając. Pies oszalał i pieprzył ją mocno. Po chwili Dorota głośno stęknęła i opadła, a kapiący kutas psa wysunął się z niej. Znałam to uczucie. Odwróciła się na bok, patrząc na mnie i brata. Zobaczyła spermę na jego miękkim penisie.

– Ty też? – uśmiechnęła się. Spojrzał w dół i uklęknął obok niej.

– Czy mogę? – zapytał, wyciągając do niej rękę.

Dorota nie odpowiedziała, tylko rozszerzyła nogi, patrząc, jak brat zbliża się do niej i dotyka jej mokrej cipki. Ich oddechy stały się nierówne. Dorota zaczęła się trząść, znowu dochodząc.

– Nie mogę przestać dochodzić – powiedziała.

– Nie jesteście na mnie złe, prawda? – zapytał mój brat. Zaśmiałyśmy się jednocześnie i spojrzałyśmy na niego z pobłażaniem. W naszym młodym życiu właśnie pojawił się drugi chętny kutas.

Jakiś czas później nasi rodzice mieli wyjechać ze znajomymi na weekend. Wszyscy troje nie mogliśmy się tego doczekać. Mój brat nie wiedział, że kiedyś ukradkiem wyniosłam książki dziadka i właśnie postanowiłam mu je pokazać.

– To mi się podoba – powiedział, pokazując nam zdjęcie, na którym kobieta obciągała kutasa.  Mężczyzna trzymał jej głowę, a ona jego jaja.

– Możesz sobie poczytać, nie będziemy wszystkiego robić.  Poza tym jesteś moim zboczonym bratem i nie mam zamiaru ssać twojego kutasa.

Spojrzałam na Dorotę w poszukiwaniu wsparcia, ale ona oblizała wargi i uśmiechnęła się! Zadrżałam i czytaliśmy dalej. To było strasznie podniecające. Wyobraziliśmy sobie, że robimy to wszystko.

– Patrycja – powiedział mój brat – jesteś bardzo ładna i nie tylko ja tak uważam. Podobasz się wszystkim chłopakom w szkole. Poza tym liżesz cipkę Doroty. Ja się niczym od niej nie różnię poza tym, że jestem Twoim bratem. Kutas to kutas. Poza tym na pewno jesteś w tym słaba.

– Uwierz mi – powiedziałam. – Nigdy się nie dowiesz, jaka w tym jestem. Brat jest bratem.

– Po prostu się zamknijcie i czytajcie – powiedziała Dorota, uciszając nas.

Czytaliśmy dalej, ale mój umysł dryfował, patrząc na te wszystkie kutasy w opowieściach. Myślałam o sztywnym kutasie brata, jak go głaskał go i uśmiechał się, patrząc mi w oczy, a potem jego wytrysk. To była seksowna scena. Prawda jest taka… Był moim bratem, ale mimo to chciałam dotknąć jego penisa.

– Patrycja! Mówię do Ciebie! – Dorota wyrwała mnie z rozmyślań. Rozejrzałam się.   Zaczęłyśmy chichotać… Wiedziała, o czym myślałam.

Spojrzałam na brata. – No dobra! Jeśli naprawdę tego chcesz, to wezmę do ust Twojego pięknego kutasa.

– Ja pierwsza – krzyknęła Dorota ze śmiechem!

Wzięłam książkę z pozycjami z psem. Na jednym ze zdjęć kobieta ssała penisa swojego psa. Pokazałam to Dorocie i bratu. Nasi nauczyciele byliby z nas dumni, gdyby zobaczyli, jak pilnie czytamy książki. W końcu odłożyliśmy je, zjedliśmy przekąski i poszliśmy do mojego pokoju, a pies za nami. Lizał już swojego sztywnego kutasa. Nie mogłam jednak przestać myśleć o penisie mojego brata. Był dobrym bratem, a ja chciałam pogłaskać jego penisa.

Odpowiednio użyty kutas mógł przenieść Dorotę i mnie na wyższy poziom. A byłyśmy nimi zafascynowane – długością, kształtem i wytryskującą z nich spermą. Samo to, że byliśmy w moim pokoju strasznie mnie podniecało.

Dorota i ja rozebrałyśmy się, ale brat, nieśmiały podglądacz, w pełni ubrany, siedział na moim łóżku i patrzył.

– Dołącz do nas – zachęciłam go.  Brat wstał, rumieniąc się, spuścił spodnie i bokserki, a jego wyprostowany kutas podskoczył w powietrzu. 

Dorota podeszła do niego, złapała jego penisa i dała mu buziaka! Niezłą miał minę. Usiedliśmy. Zaczęłam masować penisa psa, który rozłożył tylne nogi i lizał moją rękę. Przykucnąłem na podłodze, a moja cipka dotykała mojej pięty. Poruszałam się delikatnie i poczułam falę przyjemności.

Dorota głaskała kutasa mojego brata, a ja głaskałam kutasa psa. Dwa kutasy w moim pokoju były stymulowane jednocześnie.

– A co z nami, dziewczynami? – zapytałam puszczając psa. Zebrałam się na odwagę, schyliłam się i pocałowałam psa w sztywnego kutasa… Dorota pochyliła się i wzięła całego kutasa mojego brata do gardła…

Ciąg dalszy nastąpi…

O autorze