Włożyłem taśmę bez etykiety do magnetowidu i nacisnąłem przycisk Play. Pojawił się czarno-biały obraz i chwilę zajęło mi uświadomienie sobie, na co patrzę. Kamera się nie poruszała, po prostu stała w nieruchomym ujęciu. Większość kadru zajmowała kanapa, lampa i podłoga. Mrugałem, próbując wyostrzyć wzrok. To był salon Jankowskich! Ledwo go rozpoznałem, ponieważ kiedyś byłem tam
Fetysz Opowiadania Erotyczne
Lubisz świntuszyć i jarają Cię dziwne rzeczy? Najlepsze w sieci opowiadania erotyczne z fetyszami tylko u nas! Autentyczne sex historie z różnymi fetyszami naszych użytkowników. A jeśli szukasz partnerów mających podobne upodobania, koniecznie sprawdź nasze seks randki!
Z kamerą u Jankowskich cz. I
Tej nocy siedziałem w łóżku, na kołdrze, czytając tajemniczą powieść. Moja żona, Ela, była w gabinecie i pracowała nad czymś, a może była w łazience. Kiedy już miałem zamknąć książkę i zgasić światło, weszła do sypialni. Miała na sobie zwykłą białą koszulę nocną, podeszła i usiadła ze mną na łóżku. Spojrzałem na nią. Jej twarz
Uwielbiam zabawę stopami cz. II
Marysia odpowiedziała: – Popatrz, pokażę ci. Położyła się i zaczęła mnie dotykać swoimi seksownymi nóżkami. Pocierała nimi klatkę piersiową i drażniła przez chwilę jednego sutka. Następnie przeniosła je wyżej i oparła o moje usta. Wiedziała że lubiłem ssać palce, co też zrobiłem. Leżąc na wznak, lizałem z pasją jej piękne podeszwy. Asia obserwowała nas i
Uwielbiam zabawę stopami cz. I
Mam koleżankę (nazwijmy ją Marta), z którą spotykam się regularnie od jakiegoś czasu. Przyznaliśmy przed sobą że nasza relacja jest czysto erotyczna i że nie pójdzie nigdzie dalej. Pokazałem jej seks z wykorzystaniem stóp, co wydawało jej się podobać. Zawsze byłem zaskoczony (i wdzięczny) tym jak wiele kobiet to lubi. Wydaje mi się że kręci
Seksowna zdzira dzieli się spermą swojego męża 4/4
Pocałowałem ją ponownie, a potem upadłem na kolana. Moja twarz była kilka centymetrów od jej krocza. Czułem silny zapach seksu. Delikatnie ściągnąłem jej szorty, a ona z nich wyszła. Następnie zsunąłem jej białe majtki po jej seksownych nogach. Widziałem, że były przesiąknięte spermą. Karina wyszła z nich, a ja przyciągnąłem je do nosa i wdychałem
Seksowna zdzira dzieli się spermą swojego męża 3/4
Ostatnio często rozmawiałem o tym z Kariną, a nawet żartowałem, że chcę, żeby podzieliła się ze mną swoją cipką ze spermą Marcina. Karina nie ma dużego doświadczenia w seksie oralnym, zarówno w dawaniu, jak i przyjmowaniu. Nie wiem, które z nich jest bardziej niechętne, ale może po prostu wstydzą się o tym mówić. Wydaje się
Seksowna zdzira dzieli się spermą swojego męża 2/4
– Karina, proszę, nie wstydź się tego. Nie podzielę się z nikim naszym małym sekretem. Robię to samo. Naprawdę podobało mi się te kilka minut oglądania z tobą. Często podglądasz? O czym wtedy myślisz? Podzielę się z tobą kilkoma rzeczami. Kiedy podróżuję, zawsze zabieram ze sobą lornetkę i sprawdzam otoczenie. Podczas podróży często czuję się
Seksowna zdzira dzieli się spermą swojego męża 1/4
Moja żona Sylwia i ja jesteśmy małżeństwem od 30 lat. Przez ten czas zawsze byliśmy sobie wierni, a nasze życie seksualne, choć całkiem dobre, było zwyczajne. Czytam erotyczne historie i często podniecam się, wyobrażając sobie, że próbujemy nowych rzeczy. Ona nie lubi czytać takich opowiadań. Nie bardzo interesuje się nowościami, jej jest dobrze tak jak
Ewelina z administracji (4/4)
Puścił jej kolana. – Wiem dokładnie, gdzie to jest schowane. Wspólnie zdjęli jej niechlujną bluzkę i nagle pokazały się jej duże piersi utrzymywane przez stanik z fiszbinami. – Teraz już wiesz wszystko – powiedziała, przyjmując niewinną, słodką osobowość. Położyła ręce na głowie, aby jej piersi były przez chwilę w centrum uwagi. Następnie, poruszając się powoli,
Ewelina z administracji (3/4)
Zastanawiał się, czy nosi przy sobie coś więcej niż kajdanki. Odkrył, że nie założyła seksownej bielizny, kiedy obudziła się rano lub kiedy wyszła z biura, aby wyciągnąć go z baru. Może kajdanki były jedyną rzeczą, która miała schowaną w swoim biurku – na wszelki wypadek. Jak to mówią, przezorny zawsze ubezpieczony. Najważniejsze jednak było to,