Moje pierwsze i jedyne doświadczenie z kazirodztwem miało miejsce latem, kiedy miałam 28 lat z moim siostrzeńcem, który miał zaledwie 18 lat, wyglądał bardzo młodo jak na kogoś w swoim wieku. To było 15 lat temu i chociaż teraz mam męża i dzieci, to intymne spotkanie pozostawiło mi miłe wspomnienia.

Moja historia:

Było lato 1996 roku. Pracowałam na pełny etat, miałem 9 miesięcy wolnego od obelżywego narzeczonego i 12 miesięcy przerwy od ostatniego stosunku. To mój były kontrolował ostatni rok, w którym razem mieszkaliśmy, więc zostawiłam go i wróciłam do domu rodzinnego. Moi rodzice byli zadowoleni, ponieważ moja mama była chora, a mój tata potrzebował pomocy.

Byłam najmłodszą z moich sześciu braci i sióstr, którzy często zatrzymywali się u naszych rodziców, podobnie zresztą jak ich dzieci. Moi siostrzeńcy i siostrzenice często nocowali u swoich dziadków.

Teraz trochę o moim wyglądzie. Mam na imię Julia, zawsze byłam drobna i nosiłam rozmiar 34/36. Mam długie rudawo brązowe włosy, siegające do ramion. Dużo ćwiczę i jestem wegetarianką. Niestety nie mam za dużego biustu. Umawiam się z mężczyznami, mimo, ze do tej pory spałam tylko z 4, w tym z chłopakiem, z którym straciłam swoje dziewictwo w wieku 18 lat.

Mój siostrzeniec Bartek właśnie skończył 18 lat i miał twarz dziecka. Był średniego wzrostu, chudy i bardzo wysportowany. Uprawiał wiele sportów, między innymi hoej i baseball. Jest nieśmiały więc ma problemy z dziewczynami. Jestem pewna że do tej pory był prawiczkiem.

Ale wracając do tego co nam się przytrafiło… Otóż… Tak jak mówiłam, moi sisotrzeńcy i siostrzenice bardzo często nocowali w domu moich rodziców. Bartek był tym, który robił to zdecydowanie najczęściej, ponieważ jego rodzice prowadzili dobrze prosperujący biznes i w związku z tym bardzo często podróżowali.

Przez całe życie opiekowałam się Bartkiem. Bardzo to lubiłam bo był uroczy. Zawsze spał ze mną w łóżku, gdy zostawał u dziadków. Oczywiście zawsze było to bardzo niewinne – takie normalne. Spaliśmy w długich piżamach i do późna oglądaliśmy wspólnie filmy. Tym razem było podobnie. Z tym, ze Bartek m iał na sobie bokserki i koszulkę.

Nigdy wcześniej nie zwracałam uwagi na jego sylwetkę. W czasie gdy dorastał rozwinęły się u niego mięśnie i włosy pod pachami. Poza tym widać było, że jego bokserki są porządnie wypełnione. Tej nocy tak jak to już bywało wcześniej, bardzo długo rozmawialiśmy. O życiu, o szkole, o przyjaciołach, problemach i rodzinie.

Po tym jak moi rodzice poszli spać, zaczeliśmy też oglądać film. To był weekend więc nigdzie nam się nie śpieszyło. Jednak zasnęłam na kanapie i obudziłam się kilka godzin później. Zauważyłam, ze Bartek sobie poszedł. Najprawdopodobniej spać do mojego pokoju. Wstałam więc z kanapy, żeby znowu zasnąć z nim na jednym łóżku.

Mój pokój  w nocy jest oświetlony mała lampką nocną, wiec kiedy do niego weszłam, widziałam Bartka. Ku mojemu szokowi, zawstydzeniu i zdumieniu mogłam zobaczyć Bartka śpiącego, ale jego penis był wyprostowany i wystawał z otworu bokserów. Usiadłam na łóżku i wpatrywałam się w niego. Jednak po kilku minutach zdecydowałam się włożyć go spowrotem do szortków. Uznałam, że dopiero wtedy mogę położć się z nim na jednym łóżku. Dodatkowo położyłam między nami poduszkę. Wiem przecież doskonale, że faceci w nocy często twardnieją i lubią specjalnie dociskać się do pleców kobiety.

No ale oczywiście możecie zgadnąć co się stało. Obudziłam się za jakiś czas. Ewidentnie czułam jak Bartek przytula się do mnie i wiedziałam jaki jest twardy. Jego penis dotykał dolnej części moich pleców. Czułam to wyraźnie z dwóch powodów. Był ogromny a dodatkowo moja koszula nocna uniosła się podczas snu. Czułam też drgania jego penisa na mojej skórze… ale to nie wszystko. Na plecach i koszuli miałam resztki jego spermy. Wierze, że Bartek spał gdy to wszystko się zaczęło i zdarzyło. Nie jestem pewna czy w ogóle się obudził i był po prostu zbyt zawstydzony żeby o tym mówić. Ale odczekałam parę minut i wstałam, żeby to wszystko posprzątać. Nic do niego nie mówiłam ani nie patrzyłam na niego żeby go nie zawstydzać.

Podczas kąpieli myślałam o tym co się stało. Od ponad roku nie uprawiałam seksu. Minęło dużo czasu, odkąd ostatni raz czułam kutasa dociskającego się do mnie lub gorącą lepkość spermy na mojej skórze. Teraz przyznam, że chociaż nie uprawiałam seksu, od czasu do czasu się masturbowałam. Myślac o tym co się wydarzyło, zaczęłam zabawiać się pod prysznicem. Zaczełam się pocierać. Nie przepadam za palcami, lubię mocne pocieranie łechtaczki i fantazjowanie. To doświadczenie z Bartkiem musiało mnie nieźle stymulować bo miałam najsilniejszy orgazm jaki w ogóle pamiętam.

Wróciłam potem do pokoju i byłam zmęczona. Położyłam się więc spowrotem w łóżku. Gdy obudziłam się rankiem, mój siostrzeniec już nie spał. Jadł spokojnie śniadanie. Nie zachowywał się jakoś inaczej, nie wstydził, nie poruszał w ogóle tego tematu. Ja również nie naciskałam… ale jestem bardzo ciekawa czy coś się wydarzy, gdy znowu zaśniemy w tym samym łóżku.