Byłam u pana Wieniawskiego dwa tygodnie. Traktował mnie dobrze. Zawsze byłam jego partnerem do łóżka i uwielbianym skarbem. Pieniądze nie były problemem. Najlepsze ubrania i klejnoty przyczyniły się do uszczęśliwienia mnie. Jako ktoś, kto był zaledwie nieśmiałym kujonem w moim świecie, to było trochę za dużo.
– Mój szpieg wraca dziś wieczorem do domu – twarz pana Wieniawskiego rozpromieniła się. – Polubisz go. On nie dyskryminuje.
Wiedziałam, że ma szpiega. Szpiegowanie innych domów było zarówno sposobem na zbieranie informacji, jak i rozrywką niektórych szlachciców. Jednak mój pan był magiem. Po co mu szpieg? Na zewnątrz dziwnie brzęczały dzwonki wietrzne. Ding. Ting. Ting. Brzmiało to tak, jakby ktoś kazał im dzwonić własnymi rękami. Czy na dachu było zwierzę?
– Oto on – otworzył frontowe drzwi. Stał tam przystojny wysoki mężczyzna z długimi blond włosami w ciemnobrązowej szacie. Jego uśmiech był niemal figlarny, ale uwodzicielski. Jednak w jego niemal kobiecych rysach i błyszczących oczach było coś znajomego. Wszedł i ucałował rękę mojego pana.
– Jestem w domu, mój Olgierdzie.
Nazywał się Olgierd, ale nie czułam się jeszcze wystarczająco dobrze, by go tak nazywać. Przede wszystkim ledwo się znaliśmy. Po drugie, człowiek z dużym domem i wieloma służącymi zasługiwał na szacunek. Oczywiście ten szpieg znał go bardzo dobrze, rzeczywiście całkiem dobrze. Zrobiłam krok do przodu.
– Pozwól, że przedstawię moją towarzyszkę, Heroinę – Olgierd poprowadził mnie na swoją stronę. Teraz, gdy byliśmy bliżej, zauważyłam, że szpieg ma srebrne oczy. – Zakładam, że już ją spotkałeś, Edwardzie?
– C-o czym ty mówisz? – zapytałam, a moje ciemnobrązowe oczy rozszerzyły się.
Edward tylko się uśmiechnął i wziął mnie za rękę. – Czy pamiętasz tę noc, kiedy tajemniczy nieznajomy wszedł do twojego lochu?
– Masz na myśli… – dobrze pamiętam tamtą noc. Tamtego dnia wszyscy służący rozmawiali o pięknej tancerce w międzyczasie besztania mnie. Skuliłam się pod kocami, trzęsąc się z zimna, próbując zasnąć. Nagle rozległy się kroki. Drzwi delikatnie się otworzyły, ukazując kobietę – nie, mężczyznę. Kimkolwiek byli, nie wyglądali na moich zwykłych gości. “KTO?” Szepnęłam cicho. Uciszyli mnie.
– Nawet dziwki zasługują na prezenty – sięgnął do plecaka i wyciągnął miękki ciepły czerwony koc. – Nie bój się. Wkrótce zostaniesz uratowana.
Schylił się i pocałował mnie w policzek. „Prezent od przyszłego ratownika”. Jego twarz rozjaśniła się w uśmiechu. Wkrótce zniknęła bez dźwięku. Spojrzałam na księżyc, jedyne światło wpadające do mojego małego okna. Wiedziałam, że większość dziwek nie dostaje prezentów za darmo.
“To byłeś ty?” Pomyślałam o tym, jego srebrne oczy świeciły tej nocy, kiedy położył dłoń na moich ciemnych włosach.
Skinął głową. – Byłem na misji. Znaleźć towarzysza dla mojego Olgierda. Uśmiechnął się kpiąco. – Chciał prawdziwej kobiety. Myślałem, że poradzę sobie dobrze, ale nieee.”
Olgierd odchrząknął.„ Wejdźmy do salonu, gdzie jest trochę miejsca. “Wkrótce siedzieliśmy we trójkę na wygodnych krzesłach, rozmawiając o moim życiu w tej wspaniałej rezydencji.
Załóżmy, że wie o moim małym wniosku.
Jeśli ona zatwierdzi go. Edward odwrócił się do mnie. Chcę zobaczyć, czy on dba o Ciebie prawidłowo w sypialni. I rumieniec. Jak było to, że masz małą prośbę? „M-mój Pan dobrze się mną opiekował prawie każdej nocy!”
Edward ponownie uśmiechnął się kpiąco. „Prawie każdej nocy?”
Teraz to Olgierd się rumienił. „Czasami nie jesteśmy w nastroju na seks. Po prostu siedzimy i rozmawiamy.”
„Och, kochanie. Zastanawiam się, co mam zrobić z takimi dziećmi?”
„Nadal muszę mu zapłacić za koc, tak myślę.”
„Możesz swobodnie patrzeć, mój Olgierdzie. A może mój pan jest zbyt niewinny na taki widok?”
„Boisz się, że mogę ją ukraść? Zakładam, że twoja sypialnia jest najlepszym miejscem. Edward wstał, zabierając ze sobą torbę. „Inspektor zawsze przychodzi przygotowany.” Powiedział do mnie, mrugając.
Główna sypialnia była większa niż całe moje mieszkanie.
Edward delikatnie wziął mnie za rękę. „Najseksowniejszą rzeczą, jaką można powiedzieć, jest nie. To wszystko jest w twoich rękach, kochanie.”
Skinęłam głową i wzięłam głęboki oddech. „Od czego zaczynamy?” To zawsze była trudna część w seksie. Początek. Filmy i telewizja sprawiały, że wyglądało na to, że seks jest wynikiem dwojga serc płoną z pożądania i namiętności. Muzyka puchnie, a kochankowie opadają na łóżko, całując się, jakby nie było jutra. W rzeczywistości początek tego wszystkiego jest niezręczny. Dwie osoby stały tam, mając nadzieję, że jedna złamie nerwową skorupę i sprawi, że pierwszy ruch, którym był zwykle pocałunek.
”Rozpoczyna się obserwacją. Twoje oczy lśnią iskrą wyobraźni i odległych krain. Być może już dawno marzyłaś o życiu w luksusie i dekadencji. Przystojny mężczyzna, podobnie jak ja lub mój Olgierd, delikatnie położyłby dłoń na twoim policzku i… – Edward pocałował mnie delikatnie i namiętnie. Smakował jak miód i mieszanka dziwnej przyprawy, której nie potrafiłam nazwać. Jego srebrne oczy błyszczały z pożądaniem. Olgierd siedział i kątem oka obserwował nas. Nie wyglądał na złego ani smutnego. „Wie, po co tu jestem. A może wolałabyś, żeby przyłączył się do zabawy?”
Olgierd nie powiedział ani słowa, ale przesunął się na swoim miejscu. Pocałunki Edwarda stawały się coraz bardziej namiętne. Wkrótce jego usta opadły na moją szyję. Uderzyły w cel jednym punktem, powodując, że jęknęłam. Jego szukające wargi uniosły się w ten przebiegły uśmieszek, gdy atakował to miejsce lizaniem i ugryzieniem. Atakował nawet moją górną część klatki piersiowej pocałunkami. Z każdym pocałunkiem, który zrobił, moje ciało było cieplejsze. Zaczęłam głęboko oddychać, gdy jego ręce odnalazły moje piersi, sutki już twarde i opuchnięte z podniecenia. Jego ciepły, delikatny oddech połaskotał moje ucho. „Chcesz zrobić przedstawienie dla naszej publiczności?”
“Przedstawienie? “Moja sukienka była trochę pomieszana od jego macania i czułam się dziwnie przytłoczona wokół moich piersi. Próbowałam jakoś uczynić siebie bardziej przyzwoitą, kiedy już robiłam się nieprzyzwoita.
“Podejdź do niego. Drażnij swoje ciało. Zrób to powolne i zmysłowo. Zaproponuj, że pomożesz mu zdjąć ubranie.
Kiwnęłam głową i podeszłam do niego.
„Mój panie.”
„Nie musisz być taki formalna.” Edward zachichotał.
Przełknęłam.„ O-Olgierdzie. Pozwól, że cię zadowolę”. Powoli zsunęłam pasek z ramienia. Jego brwi uniosły się intrygująco. Chwyciłam swoje piersi i potarłam je. Czy robiłam to dobrze? Wydawało się mniej seksowne, a bardziej jak robotyczne ruchy w poszukiwaniu seksualności. Drugi pasek zsunął wolno z mojej sukni. ubiór teraz opadł bezwładnie na podłogę. Czy ludzie kiedykolwiek myślą o ubraniach kiedy są nadzy? Ubrania były naszą zewnętrzną skórą. Wydawało się dziwne, aby porzucić je po tym czasie.
Olgierd pociągnął mnie na kolana i rozpięłam to, co na tym świecie uważano za stanik, pasek materiału zawiązany wokół mojej klatki piersiowej. Jego ręce chwyciły moje piersi i masowały je. Pomogłam mu zdjąć koszulę między pocałunkami. „Twoje krągłe ciało jest niesamowite” szepnął.
„Rzeczywiście.” Edward już się rozebrał, kiedy toczyło się moje małe show, był smukły o lekko umięśnionej budowie, wyglądając prawie kobieco, gdyby nie jego ogromny kutas stojący wyprostowany. „Muszę powiedzieć jedno: twoje ciało jest niesamowite.”
Olgierd puścił mnie i poszłam do łóżka. „Powinnam się położyć, prawda?”Jakby to nie było wystarczająco oczywiste.
Edward skinął głową. “Przypominasz mi Olgierda z dawnych czasów. Po tym, jak kupił moją wolność, wspomniał mi o swoim małym problemie ze snem. Oczywiście nadal byłem nastawiony na bycie niewolnikiem i uważałem, że to znaczy, że chciał mnie w swoim łóżku. „Na jego plecach była stara blizna, przypomnienie okropnej przeszłości.” Był dość nieśmiały, prawda, mistrzu?
Olgierd przewrócił oczami. „Po tych wszystkich latach…”
„Tak, tak, jestem wolnym człowiekiem, który zrobiłby dla ciebie wszystko, kochanie.” Zaśmiał się. „Tak działamy od wieków. Czy Olgierd dał mu opcję bycia nieśmiertelnym? Nie chciał mnie taką uczynić, ponieważ chciał, żebym ponownie odnalazła swój świat i rodzinę. Położyłam się i spróbowałam się zrelaksować, gdy Edward pomógł mi zrzucić ostatnią część ubrania.
„Czy wyglądam pięknie?” Wróciły do mnie wspomnienia z niewoli. Musiałam się pocierać, podczas gdy mężczyźni plotkowali o tym, ile wzięłam kutasów. Po pewnym czasie kazali mi rozłożyć nogi, gdy pluli prosto w moją paskudną pizdę.
„Zawsze.” Olgierd wyszeptał mi do ucha z szybkim pocałunkiem.
„Pokażemy ci jaka jesteś piękna.” Język Edwarda delikatnie wskoczył w moje dolne usta, podczas gdy Olgierd wziął moje piersi. Moje ciało drżało pod pocałunkami i lizaniami dwóch wygłodniałych ust. Chór jęków, moje jęki, wypełnił pokój erotyczną energią. Ta energia tylko wydawała się jeszcze bardziej pobudzać mężczyzn. – Powinniśmy mocno ssać przez około dziesięć sekund. Spraw, by szalała. Jedna para ust na moim wrażliwym sutku, a druga na sutku. Obaj ssali jednocześnie, podczas gdy w mojej wizji pływały gwiazdy przyjemności.
“Kurwa!” Pociągnęłam Edwarda za włosy, kiedy wcisnęłam jego twarz głęboko w moją cipkę. „To znaczy, przepraszam, ja…”
„Za co? Ze dałaś mi znać, jak dobrą robotę wykonuję?”
“Czy nie pomagam?” Powiedział Olgierd.
– Tak, ale to nie ty jesteś tym, którego głowa została przygnieciona. Edward drażnił się. Olgierd kontynuował swoją pracę, ssąc jedną pierś, a drugą pocierając drugą wolną ręką. Od czasu do czasu na przemian przełączał się między każdą piersią, aby utrzymać mnie na palcach. A może trzymał moje palce u nóg zakręcone? Tak czy inaczej, w moim wnętrzu narastało silne ciepło.
„Chcę dojść.” Jęknęłam. Zawsze byłam zbyt przerażona i zdenerwowana, żeby wybuchać. Mężczyźni zawsze byli rozczarowani. Ale Olgierd, Olgierd był inny. Zawsze starał się znaleźć sposób, aby zapewnić mi wygodę. Jego dłoń potarła mój bok, gdy Edward chuchnął kojąco w moją cipkę. Wkrótce nie mogłam już tego znieść i wydałam z siebie okrzyk przyjemności. Moje nogi zacisnęły się na głowie Edwarda, gdy się trzęsły. Zamknęłam oczy i pozwoliłam, aby ciepłe ramiona Olgierda delikatnie mnie obejmowały.
„Kobiecy orgazm to najpiękniejszy dźwięk. Chciałbym dokonać jednej małej korekty. Orgazm Heroiny to najpiękniejszy dźwięk. Stronniczość twórcy, oczywiście”. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Edwarda całującego Olgierda. – Musiałem podzielić się owocami naszej pracy. Czy ty też chcesz posmakować? Skinęłam głową. Edward opuścił swoje usta na moje. Moje słone, cierpkie soki zmieszały się ze smakiem jego ust.
– Dziękuję, Edwardzie – Mruknęłam. Kątem oka zobaczyłam kutasa Olgierda stojącego na pełną długość. Stojące kutasy zawsze mnie przerażały. Zawsze oznaczały ból i rozczarowanie. Czasami nawet złość. Mężczyźni kłamali, mówiąc, że ich kutasy są przyjazne i delikatne. Nie były.
Edward zauważył mój strach. „Chcesz, żebym ci pokazał, jak oswoić kutasa?” Podeszłam bliżej, kiedy Edward znalazł się między nogami Olgierda. Usta Edwarda delikatnie pocałowały spuchniętą głowę. Jego usta chwyciły penisa Olgierda, jakby to było nic. Widziałam, jak jego usta i gardło masują penisa. Był naprawdę kompetentny. Nie ja. Olgierd jęknął, gdy jego nogi zaczęły się trząść. Równie szybko Edward cofnął usta. “Twoja kolej.” Uśmiechnął.
– Ja nie mogę. Nie tak.
– To wymaga praktyki. Olgierd jest dobrym nauczycielem.
Przeszłam między nogami Olgierda. Jego kutas już kapał preejakulatem. Moje usta delikatnie wylądowały na jego penisie. Olgierd jęknął.
„Spód jest najbardziej wrażliwą częścią”. Powiedział Edward. Powoli przesunęłam językiem w górę i w dół od spodu. “Teraz połóż usta na głowie.” Spojrzałam na Olgierda. Jego oczy były pełne miłości i delikatności.
“Tak dobra dziewczyna.” Olgierd mruknął cicho. Moje usta zacisnęły się na jego czubku. Kolejny jego jęk wypełnił moje uszy. Jedna z dłoni Edwarda potarła moje plecy, podczas gdy druga znalazła moją łechtaczkę.
“Bardzo grzeczna dziewczyna.” Wyszeptał Edward. – Chcesz spróbować jego głębiej?
Potrząsnęłam głową. Nie ja. Nigdy nie byłam dobra w lizaniu. Dreszcz strachu przebiegł przez moje ciało. Edward i Olgierd mruczeli kojące dźwięki.
– Już wykonujesz tak dobrą robotę. Olgierd jęknął. Obaj mężczyźni całowali się przez chwilę, gdy ssałam. Wkrótce poczułam, jak jego kutas drgnął w moich ustach. Z moich ust wyrwał się cichy pomruk zaskoczenia.
“Gdzie chcesz, żeby doszedł, kochanie?” Edward uśmiechnął się delikatnie.
Zdjęłam usta z kutasa Olgierda. “Na moje cycki.” Przewróciłam się na plecy, gdy pierwszy strumień spermy uderzył w moje piersi. Dwa kolejne tryski uderzyły w moją klatkę piersiową na biało. Język Edwarda docierał do części spermy.
– Twoje idealne małe usta sprawiły, że to zrobił. Uśmiechnął się.
“A ty?” Zapytałam Edwarda.
„Nie dochodzę, dopóki moi panowie nie zostaną obsłużeni”.
Olgierd westchnął dramatycznie. „Wolny człowiek nie ma panów”.
– Nawet wolni mężczyźni służą panu lub królowi. Tak się składa, że moim jest przystojny pan Wieniawski i jego piękna towarzyszka.
– A co chciałby zrobić ten wolny człowiek ?
Ten uśmiech pojawił się na twarzy Edwarda. – A co powiesz na to, że wykorzystam twoją dziurkę, podczas gdy ty sprawiasz przyjemność pięknej pani? Edward wstał i podszedł do swojej torby, która leżała na pobliskim krześle. Przekopał się, aż znalazł słoik.
„Mówiłem ci, że zawsze przynoszę swoje narzędzia”. Otworzył słoik. “Zajmij pozycję, mój Olgierdzie.” Olgierd umieścił swojego kutasa między moimi nogami, kiedy leżał na mnie. – Mówi się, że ten olejek zmiękcza twoją skórę. Czy nasza królowa też by go chciała?
“T-tak.” Edward powoli rozprowadził olej na pomarszczonej dziurze Olgierda, całując jego plecy delikatnie, gdy pracował nad swoją gwiazdą. Kutas Olgierda drażnił moje mokre ciepło, delikatnie pocierając wejście.
“Po prostu zrelaksuj się, piękna.” Olgierd wydał lekki jęk, gdy nasmarowany olejem palec Edwarda wniknął w jego dziurkę. Wkrótce jego główka na krótko zniknęła między moimi ustami. „Twoja piękna cipka jest niesamowita”. Zaszeptał.
Edward ustawił swojego kutasa. “Jesteś gotowy?” Oboje przytaknęliśmy. Edward powoli wszedł w swój cel z jękiem. – Zawsze jesteś cudownie ciasny, mistrzu.
– Przypuszczam, że bycie nadprzyrodzonym zapewni ci nadprzyrodzone zdolności. Jego kutas wchodził i wychodził ze mnie, odzwierciedlając powolne pchnięcia Edwarda. W moim wnętrzu dusił się silny żar.
„O-Olgierd!” Krzyknęłam z drżącej przyjemności. Moje paznokcie wbiły się w jego ramiona, gdy używał swojej magii. Jego kutas był tak potężny, a jednocześnie delikatny w stosunku do ciasnych ścian mojej cipki.
– Już nie jesteś taki nieśmiały, prawda? Edward drażnił się. – Uczynianie nieśmiałych ludzi śmielszymi to jeden z bardziej niedocenianych aspektów seksu. Nie zgadzasz się, mój Olgierdzie?
Olgierd tylko chrząknął z przyjemności. Poruszyłam biodrami w rytm jego pchnięć, gdy obaj mężczyźni stopniowo przyspieszali. Erotyczny chór pocałunków i jęków wypełnił powietrze w tej dużej sypialni. Przez chwilę zastanawiałam się, czy słudzy nas słyszą. W przeszłości musieli często słyszeć te symfonie seksualne. Może teraz uznają to za pożądaną nostalgię. Fala przyjemności zalała mnie, tworząc jęk, aby dołączyć do partytury. Moje ciało pulsowało elektrycznością. “Zaraz dojdę!”
“Jesteśmy też prawie na miejscu.” Olgierd uśmiechnął się. Nasze oddechy stawały się coraz bardziej nierówne i intensywne, gdy narastała w nas potężna siła. Wreszcie tama pękła. Jęki otaczały mnie, gdy ulegałam mgiełce własnej przyjemności. Głęboko we mgle słyszałam dwóch mężczyzn w ekstazie. Wszyscy tam leżeliśmy przez chwilę, jęcząc i dysząc.
Edward jako pierwszy odzyskał zmysły. Rozplątaliśmy się i leżeliśmy tam, dwaj mężczyźni po moich bokach. – Myślę, że bardzo dobrze ją traktowałeś, mój Olgierdzie.
– Czy na pewno to nie była wymówka, żeby dołączyć do naszego łoża? – zapytał kpiąco Olgierd.
– Może to był pretekst, żeby pokazać naszej królowej, jaka jest piękna.
„Bardziej jak pretekst do uwielbienia mojego fiuta”.
– Och, cicho, podobało ci się, prawda?
– Bardzo. Mówiłem. – Dziękuję, Edwardzie. Dziękuję, Olgierdzie.
– Zawsze jestem tutaj, aby służyć moim panom.
– I zawsze jestem tutaj, aby cię poprawić, wolny człowieku. Nasza trójka przytuliła się do siebie i spała do rana. Tej nocy spałam spokojnie, strzeżona przez dwóch przystojnych mężczyzn, którzy zrobiliby dla mnie wszystko. Nie musiałam już spać drżąc ze strachu. Po raz pierwszy byłam w domu.