– Czy zdajesz sobie sprawę przez jakie piekło przeszedłem z twojego powodu?
Sonia nie była pewna, co przez to rozumiał. Co takiego mogła zrobić, że przeżył ‘piekło’?
– Co masz na myśli? – zapytała.
Aleksander rozkojarzył się przez jej ręce, wędrujące od jakiegoś czasu po jego ciele. W końcu złapał je i przytrzymał ponownie nad jej głową.
– Ten pocałunek, i to co przeżyliśmy, odcisnął na mnie piętno. Odcisnął na nas obu, a po wszystkim ty odeszłaś jakby nic się nie stało, jakby to nic nie znaczyło. Pragnę cię od tak dawna, a ty nigdy nie zadałaś sobie trudu żeby mnie odnaleźć. Nigdy się do mnie nie odezwałaś i zawsze udawałaś że nie istnieję, nawet kiedy byliśmy w tym samym pomieszczeniu. Marzyłem o tobie każdej nocy, a okazało się, że byłaś tu cały czas z Michałem. Tak blisko, a tak daleko…
Zatrzymał na chwilę swój ciąg słów, po czym ponownie przybrał lodowaty ton.
– Powiedz, czy chociaż myślałaś o mnie? Chciałaś mnie w ogóle odnaleźć i spróbować czegoś więcej?
Sonia wzruszyła się jego słowami, ale wiedziała że jej własne za chwilę go zranią.
– Aleks, myślałam o tobie. Byłeś tym o kim myślałam kiedy odpływałam w trakcie kar lub odgrywania ról. Myślałam, ale nie w taki sposób, w jaki byś chciał. Musisz mnie zrozumieć. Kocham Michała. Jest kimś więcej niż moim Panem. Kocham go całym sercem.
Obserwowała jak jej słowa do niego trafiają. Miała nadzieję że nie roznieci jego gniewu.
– To właśnie z tego powodu nigdy nie zauważałam cię na imprezach i nie próbowałam cię odszukać. Wszystko przez miłość do Michała. Poza tym, nie wiedziałam gdzie mogłabym zacząć poszukiwania. Pamiętaj, że byłam nowa w całej ekipie, tamtego pamiętnego dnia. Poznawałam wszystko dopiero od tygodnia. W zasadzie nie miałam pojęcia co robię!
Aleks rozluźnił się nieco na dźwięk ostatnich słów, ale nadal czuł gniew. Dlatego też, postanowił skończyć to co zaczął tego wieczoru. Poczuł jednak potrzebę wyjaśnienia jej tego.
– Dobrze, przyjmuję to. Przynajmniej jesteś lojalna wobec Michała. Życzyłbym sobie znalezienia takiej niewolnicy, jak ty. Jednakże, jakkolwiek byś tego nie chciała, posiadam cię tej nocy. Niech moja satysfakcja będzie twoją karą.
Z tymi słowami pocałował ją ponownie.
Sonia już się nie bała, ale nadal tego nie chciała. Teraz to zakrawało o zdradę na Michale, czyli coś czego w życiu by nie rozważyła. Nie miała wyjścia. W ramach obrony, przybrała maskę zimnej i niewzruszonej.
Aleks natychmiast poczuł bijący od niej chłód. Nagle nie mógł posunąć się dalej. Cała jego złość skupiła się na tym że uważał ją za dziwkę, a była jedynie zagubioną niewolnicą, która straciła nad sobą kontrolę na pierwszej grupowej imprezie. Czuł się źle ze sobą za wykorzystywanie jej. Wiedział że ona go nie pragnie ponieważ kocha Michała, i wręcz podziwiał jej oddanie.
Sonia podniosła wzrok i zauważyła że mężczyzna się jej przypatruje. Była pewna, że lada moment stanie się szorstki. Chciała żeby już było po wszystkim. Nagle zauważyła że w jego oczach pojawiła się łagodność.
On patrzał przez chwilę jak ona go obserwuje, po czym stęknął i wysunął się spod niej. Położył się obok, ujął jej dłonie w swoją dłoń i zapytał:
– I co teraz?
Sonia westchnęła i powiedziała:
– Nie wiem, Aleks. Naprawdę nie wiem.
Leżeli tak chwilę w ciszy, gdy nagle mężczyzna się odezwał a potem nawiązali rozmowę. Opowiedzieli sobie jak minął im ostatni rok i porównywali swoje doświadczenia jako niewolników. Opowiedział jej też, jak spędził swój trening przejściowy w Anglii, z nową Panią, zanim wrócił do Polski żeby trenować bycie dominantem razem z Michałem. Miał wiele ciekawych spostrzeżeń odnośnie tego, jak różne podejście do tematu bywa w różnych krajach.
Sonia opowiedziała mu wszystko co się działo od kiedy poznała Michała. Wprowadziła go też w obecną sytuację w mieście i nawiązała nawet do swoich kontaktów z rodziną. Wspomniała również o wyspie, na którą ją wziął razem z pozostałymi dziewczynami, i jak świetnie się razem bawili.
Rozmawiali godzinami, dopóki Aleks nie zorientował się że Michał powinien niebawem wrócić do domu. Wiedział co musi zrobić i obawiał się tego, tak samo jak Sonia obawiała się spędzić z nim tę noc. Gdy usłyszał samochód na podjeździe, kazał jej uklęknąć. Dziewczyna przybrała pozycję, a on, po szybkim namyśle, rozebrał bluzkę i uklęknął obok niej, z rękami za plecami i wzrokiem wbitym w podłogę.
Sonia zdziwiła się, widząc co robi. Zauważyła że rozebrał się do naga, ale zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, Michał wszedł do domu z garażu.
Był zszokowany tym co zastał. Sonia i Aleks klęczeli przed nim na podłodze.
– Co to ma znaczyć?! – zapytał.
Aleksander odezwał się, zanim Sonia zebrała myśli. Powiedział mu że znają się od pierwszej wspólnej imprezy. Powiedział też o pocałunku i o skradzionych momentach. Opowiedział mu o wszystkim. Dziewczyna podniosła wzrok, żeby zobaczyć wyraz twarzy Michała. Najpierw słowa chłopaka do niego dotarły, a później spojrzał na nią. Kiedy ich oczy się spotkały, powinna była opuścić wzrok. Nie potrafiła tego zrobić, ponieważ chciała wiedzieć co czuł, co myślał.