Basia powiedziała, że też pracuje na drugą zmianę, ale chciała wrócić na chwilę do domu. Dodała, że obie były mną rozczarowane. Zapytałem dlaczego, a one powiedziały: „Musisz po prostu robić to, o co cię prosimy”. Kazały mi zdjąć wszystkie ubrania, w tym buty. Następnie powiedziały: „A teraz chodź za nami.”

Znów zeszliśmy na dół, a Basia powiedziała: „Założę się, że wiesz, co chcemy, żebyś zrobił”. Spojrzałem na podłogę. Całe błoto znajdowało się z jednej strony pomieszczenia. Podszedłem tam, gdzie było go najwięcej i stojąc przodem do nich, uklęknąłem i pochylając się do przodu, upewniłem się, że mój kutas wszedł głęboko w błoto. Następnie przesunąłem się do przodu w ich kierunku. Basia powiedziała: „To było całkiem niezłe, ale wyciągnij teraz ręce i złącz nadgarstki”. Następnie związała mi ręce, zarzuciła linę wokół belki, po czym wyciągnęła moje ramiona prosto nad głowę. Zabezpieczyła linę, aby się nie rozwiązała. Powiedziała, że rozwiąże mnie, kiedy wróci.

Usłyszałem, jak wchodzą po schodach, a następnie zamykają drzwi i wiedziałem, że będę musiał stać tam przez godzinę, zanim wróci. Nie minęła jednak jeszcze godzina, gdy usłyszałem dzwonek do drzwi. Wiedziałem, że to ktoś, kto ma klucz, wiedziałam też, że jeśli wejdzie do mojego biura, będzie wiedział, że jestem nagi, ponieważ moje ubrania leżały na biurku.

Słyszałem, ze ktoś skierował się prosto do mojego biura. Wtedy usłyszałem to, czego nie sądziłem, że usłyszę, ale osoba była na szczycie schodów do piwnicy i widziałem, że światła są włączone. Sposób, w jaki byłem związany, sprawiał, że moje plecy były skierowane w stronę drzwi, więc każdy, kto schodził, mógł mnie zobaczyć, zanim ja zobaczyłem jego. Następną rzeczą, która się wydarzyła tego przedziwnego dnia, było zawiązanie mi opaski na oczach.

Potem poczułem, jak mokre szmaty myją mojego kutasa i ciągną za niego. Ktoś umieścił coś między moimi nogami, aby je rozdzielić, a następnie zaczął dawać mi klapsy. Straciłem rachubę, ile klapsów otrzymał mój tyłek, ale przyszła kolej na mojego kutasa. Ktoś chwycił główkę mojego kutasa i odciągnął ją od mojego ciała, a następnie uderzył czymś w mojego naciągniętego kutasa. Nagle poczułem uderzenie z obu stron i od dołu. Ktoś przestał dopiero, gdy usłyszał dzwonek do drzwi. Domyśliłem, że Basia wróciła.

Okazało się, że wróciła razem z Sonią. Usłyszałem, jak mówią: „Ktoś tu był, światła są wyłączone”. Włączyły światła i zobaczyły, że mam zawiązane oczy, a mój tyłek i kutas były czerwone. Weszły do pokoju i kiedy stanęły przede mną Sonia powiedziała: „Spójrz na jego kutasa, ktoś go bił. A to myśmy chciały go ukarać.” Mówiąc, uderzyła mojego kutasa. „Patrz, od razu staje na baczność i jest gotowy na następne uderzenie” – powiedziała Basia.

Obie roześmiały się i świetnie się bawiły moim kosztem. „Zabierzmy go na górę” – powiedziała Basia. „Sonia, idź pierwsza i otwórz drzwi wejściowe” – dodała i odwiązała linę od ściany, ale nie uwolniła moich rąk. Powoli prowadziła mnie po schodach. Wiem, że byłem blisko wyjścia na zewnątrz, ponieważ moja stopa dotknęła framugi i słyszałem przejeżdżające samochody. Zanim zdążyłem się odwrócić i wejść do kuchni, Basia kazała mi się zatrzymać, ponieważ słyszała głosy i rzeczywiście, kilka dziewczyn szło chodnikiem. Przechodząc obok, powiedziały: „Spójrz na jego kutasa, jest cały czerwony”.

Wszyscy, którzy mieli pracować na wieczornej zmianie, już przyszli do restauracji i widzieli, co dziewczyny ze mną robiły. Basia powiedziała tylko: „Wiele dziś przeszedł”. Następną rzeczą, którą poczułem, był mój kutas wchodzący do czyichś ust. Osoba nie przestała, dopóki nie wystrzeliłem mojego ładunku do jej ust.

Potem myślałem, że prowadzą mnie do mojego biura, ale zaprowadzili mnie na salę. Zdjęli mi opaskę i rozwiązali ręce. Kazali mi obejść salę 5 razy, a gdyby wszedł jakiś gość, to miałem dokończyć okrążenie i udać się do mojego biura. Byłem na samym końcu Sali, gdy otworzyły się drzwi. Natychmiast usiadłem przy jednym ze stolików w pobliżu drzwi wejściowych. Osoba, która weszła, była Ela – moją przedstawicielką ds. reklamy w mediach. Była wysoką kobietą z dużym biustem. Kątem oka widziałem uśmiechniętą Basię przy ladzie.

Na szczęście pokazała jej umowę, którą Ela przejrzała i podpisała. „Czy on tu jest? Mam przy sobie harmonogram reklam do omówienia” – zapytała. Basia bez wahania wskazała na mnie, a Ela podeszła i usiadła tak, jakbym był ubrany. Przejrzeliśmy harmonogram, po czym weszły jeszcze 2 kobiety, które złożyły zamówienie i powiedziały, że wrócą, aby je odebrać na wynos. Ponieważ Ela nadal siedziała ze mną, te kobiety mnie nie zauważyły.

Ela powiedziała: „Dobrze, skoro skończyliśmy omawiać interesy, to czy teraz zabawisz się ze mną?”. Kiwnąłem głową i skierowaliśmy się do mojego biura. Basia powiedziała: „To miłe, że twój chłopak rozbiera się dla ciebie wszędzie”. Ela odpowiedziała: „Tak, wiem. Nie martw się, tylko się z nim chwilę zabawię i będziecie miały go dla siebie, jak skończymy.”

Po jakichś dwudziestu minutach wyszliśmy z biura. Basia od razu spytała: „Czy dalej jest taki niegrzeczny?”. Ela się uśmiechnęła i odpowiedziała: „Oczywiście. Zasługuje na karę. Zanim wyjdę, chcę, żebyś pochylił się nad stołem” – na koniec zwróciła się do mnie. Wykonałem rozkaz, a ona dała mi szybkiego klapsa. Następnie zaprosiła pozostałe dwie panie, aby dokończyły pracę, za co z chęcią się zabrały.

Dopiero po tym laniu mogłem się ubrać i wyjść na cały dzień z restauracji, ale dziewczyny dopiero ze mną zaczynały. Wiedziałem, ze czeka nas jeszcze dużo wspólnej zabawy.

O autorze