– Uwierzę jak zobaczę. – wtrąciła Aniela – Zniszcz ją, Rafał.
Róża rozszerzyła anal palcami i oto otworzył się przede mną różowy, napuchnięty tunel. Wcisnąłem w niego bezlitośnie kutasa, mając nadzieję że zrujnuję go jeszcze bardziej.
Uwielbiałem uczucie posuwania córki razem z wielkim dildo w jej cipce. Nie hamowałem się ani przez chwilę. Zdziwiłem się, że potrafiła to wszystko znieść i nie krzyczeć w agonii. Różowe wnętrze odbytu zaciskało się na penisie i wypadało poza zwieracz z każdym moim pchnięciem.
Róża stanęła przed twarzą dziewczyny, masując wielkie dildo na swoich biodrach. Hania spojrzała na nią maślanymi oczami i otworzyła buzię jak grzeczna dziwka. Wypełniliśmy już dwie dziury, ale najwidoczniej miała ochotę na trzecią. Babcia nadziała ją na penisa i wcisnęła go do gardła prawie w całości.
Hania kaszlała i dławiła się, a z jej buzi trysnęło trochę wymiotów. Aniela zdołała się przed nimi uchronić, odsuwając się w porę. Zajęło nam to chwilę żeby się zsynchronizować, ale po jakimś czasie wszyscy poruszaliśmy się w idealnym rytmie.
Moja córka, kiedyś radość i duma, była teraz naszą dziwką.
To było piękne.
Dziewczyna zaciskała odbyt na mnie, a jej zwieracz był już tak luźny że praktycznie wywijał się za każdym razem kiedy z niej wychodziłem. Zwolniłem na chwilę tempo, pochyliłem się w stronę teściowej, pocałowałem ją i złapałem jedną z wielkich, ciężkich piersi. Przez wiele lat fantazjowałem o dotykaniu ich, ale nigdy nie sądziłem że będzie mi to dane. Już na pewno nie sądziłem, że zrobimy to nad moją córką, nadzianą przez nas na wszystkie możliwe otwory ciała.
– Potem moja kolej! – powiedziała Róża, gdy się od niej odkleiłem.
Podniosłem obydwa kciuki w górę i wróciłem do rżnięcia córki.
Hania starała się synchronizować swoje ruchy z naszymi. Widocznie podobało jej się, że niszczyliśmy ją z każdej strony. Złapałem miękki, różowy kawałek wywiniętego wnętrza odbytu i ścisnąłem go wokół penisa. Dziewczyna jęknęła poprzez dildo babci utkwione w jej gardle, zesztywniała, i poczułem że doszła. Chwilę później miała drugi orgazm. Nie sądziłem że wytrzymam wiele dłużej, więc spojrzałem na Różę i puściłem do niej oczko. Jej wielkie cycki podskakiwały za każdym razem, kiedy wpychała się w gardło wnuczki. Podniosła jedną z nich do ust i polizała sutka. Ten widok był tak gorący, że nie wytrzymałem. Wystrzeliłem pulsujący potok spermy głęboko w wymęczony tyłek córki.
Kiedy orgazm ustąpił, poczułem nagły spadek mocy. Okazało się, że była już 3:30. Jak długo to mogło jeszcze trwać? Ile jeszcze mogłem wytrzymać?
Powoli wysunąłem się ze środka. Z dziury zwisało różowe mięsko, ociekające moja spermą. Aniela wysunęła się spod dziewczyny i wzięła to wszystko do buzi, żeby wylizać całe nasienie. Nigdy wcześniej nie widziałem nic bardziej seksownego.
Nagle poczułem czyjeś ciepłe dłonie na penisie. Róża pomasowała go przez chwilę, a potem wzięła do buzi.
– Czekałam na tą okazję przez całe dekady. Nie pozwolę, żeby przeszła mi koło nosa. – powiedziała, a potem wzięła go aż do gardła.
Jęknąłem z rozkoszy. Chwilę wcześniej sądziłem że już nie dam rady, ale uczucie ust teściowej na moim członku, w połączeniu z widokiem żony wylizującej przepastny odbyt córki, sprawiło że spłynęła na mnie nowa fala energii.
Od dawna marzyłem o zaliczeniu teściowej i wreszcie miałem szansę. Teraz klęczała przede mną i obciągała mi jak profesjonalistka. Zdecydowanie znała się na tym. Z penisa nadal wyciekały resztki spermy, ale czułem że zaczął się znowu robić twardy. Kobieta oparła się wielkimi piersiami o moje nogi, a potem zaczęła poruszać głową w górę i w dół. Wyglądała i działała jak droga dziwka. Moja żona potrafiła dobrze obciągać, ale jej matka była z innego wymiaru.
W końcu oderwała się ode mnie i położyła na kanapie z rozszerzonymi nogami.
– Weź mnie w podróż dookoła świata i skończ tam gdzie zacząłeś. – powiedziała, oplatając mnie nogami odzianymi w wysokie buty.
Nie opierałem się nawet przez sekundę. Wsunąłem się w jej gorącą cipkę. Pochyliłem się w przód i pocałowałem ją, a wielkie cyce przycisnęły się do mojej klatki piersiowej. Zacząłem ją posuwać w powolnym ale stabilnym rytmie.
Nagle usłyszałem jęk córki. Spojrzałem przez ramię i okazało się że Aniela robiła jej wymęczonej dziurze fisting. Zagłębiła się w niej niemalże po sam łokieć. Musiałem się zmusić do odwrócenia wzroku, bo inaczej doszedłbym tu i teraz.
Nurkowałem w Różę, uderzając raz za razem czubkiem penisa o jej sztywną szyjkę macicy. Przyciskałem swój umięśniony brzuch do jej miękkiego, matczynego. Miała perfekcyjne ciało- tak ciepłe, tak podniecające. Była lepsza niż wszystkie moje fantazje. Zaciskała mięśnie cipki sprawiając że jęczałem z rozkoszy. Zamknąłem oczy i napawałem się uczuciem penisa wchodzącego w jej zużytą szparkę. Przyciągnęła mnie do siebie i ponownie się pocałowaliśmy. Zaparło mi dech w piersiach.
Czułem że miała orgazm, a potem kolejny. Gorąca cipka pulsowała na moim kutasie, a odbyt drżał kiedy obijałem się o niego jądrami. Miałem wrażenie że szyjka cofała się przede mną, robiąc w środku więcej miejsca i prowokując kutasa do pościgu. Teściowa znowu doszła, a ja, w ramach samokontroli, musiałem powoli policzyć do 25.
Róża zepchnęła mnie z siebie i uklękła na czworaka. Wycisnęła sobie pół tubki żelu na tyłek. Żona razem z córką pojawiły się po obydwu stronach i rozszerzyły jej pośladki. Po raz pierwszy zobaczyłem wyraźnie jej odbyt.
– Jaka babcia, taka wnuczka. – podsumowałem, patrząc na zużytą dziurę.
Hania i Aniela rozciągnęły go palcami i nalały na niego jeszcze więcej żelu. Podszedłem bliżej i wbiłem w niego penisa.
Jedynym powodem dla którego nie doszedłem dosłownie po sekundzie było to, że miałem już tej nocy kilka orgazmów. Gdyby nie to, to prawdopodobnie spuściłbym się od razu po wejściu w jej wyrobiony anal. Było już bardzo późno i nie czułem się w pełni sił, ale cieszyłem się że mogłem spełnić dawno wyczekiwane fantazje. To wystarczyło, żebym mógł działać. Róża poprosiła żebym dał z siebie wszystko, i dokładnie to zrobiłem.
Kiedy ruchałem teściową na podłodze, żona położyła się przed nią z rozszerzonymi nogami. Widziałem już wcześniej ich pocałunek, więc logiczne, że to był kolejny krok. Teściowa zanurkowała więc pomiędzy nogi córki, a Aniela przywitała ją z radością.
Zdałem sobie sprawę że Hania próbowała zniknąć w tłumie i przesiedzieć ostatnią rundę zabawy. Nie zamierzałem na to pozwolić. Zdołałem dosięgnąć jej karku, przyciągnąłem ją do siebie, wyszedłem raptownie z tyłka jej babci i wbiłem kutasa prosto do gardła córki. Przytrzymałem go głęboko w środku, a ona nie walczyła. Wypluła jedną porcję wymiocin, potem drugą, ale ja nie zamierzałem się wycofywać dopóki nie nabrałem na to wyraźnej ochoty.
W końcu dziewczyna miała już dość i zaparła się o moje uda w rozpaczliwej próbie uwolnienia. Trzymałem ją wystarczająco mocno, więc nie dała rady. Poddała się, rzygnęła jeszcze trochę, a potem popatrzała na mnie błagalnie.
Zadowolony że w końcu osiągnęliśmy pewien poziom uległości, wycofałem się z jej gardła. Wcisnąłem jej twarz w odbyt babci i kazałem go pieścić. Hania natychmiast wykonała polecenie i już po chwili wsysała różowe wnętrzności do buzi.
Po chwili nie wytrzymałem i odepchnąłem dziewczynę na bok. Wbiłem się w mokry anal, a Róża krzyknęła z rozkoszy. Przyznam że straciłem rachubę tego ile razy szczytowała. Z przodu nadal była pogrążona w cipce żony, a ta wyginała plecy i wiła się, zatracona w sytuacji.
Moje jądra zaczęły się napinać i wiedziałem że przygoda nie potrwa już zbyt długo. Wyjąłem penisa z bezdennej dziury teściowej i stanąłem przed jej twarzą. Róża nie zawahała się i od razu wzięła go na głębokie gardło, mimo iż jeszcze chwilę wcześniej był w jej tyłku. To było dla mnie zbyt wiele. Zacząłem wlewać w jej doświadczone gardło niezliczone porcje lepkiego nasienia.
Poczułem że tym razem już naprawdę nie dam rady działać dalej. Byłem wykończony i wyssany do sucha. Cała nasza czwórka położyła się na podłodze salonu w mieszaninie wspólnych soków, całkiem bez sił.
Jakieś drobne, ciepłe ciało położyło się nagle obok mnie. Spojrzałem tam i okazało się że to Hania.
– Czy byłam dobrą dziwką?
– Tak.
– Przepraszam, że była ze mnie taka cipa. Teraz będę się naprawdę starać. Dziękuję, że tyle wytrzymałeś. Będę dla was najlepszą dziwką jaką widzieliście. Obiecuję.
Po tych słowach wzięła po raz ostatni do buzi mojego miękkiego penisa.
Tym razem jej uwierzyłem.